Pierre Rene Thermal Water Głęboko nawilżająca i odświeżająca woda termalna z kwasem hialuronowym

Bardzo fajny produkt, umieszczony w małym i poręcznym opakowaniu typu dezodorant. Atomizer dozuje bardzo delikatnie mgiełkę, która cudownie nawilża, koi skórę i w razie potrzeby szybko przynosi ulgę. Mgiełka to idealna sprawa na czas wakacji i upalnych dni. Nie podrażnia i nie wysusza skóry. Jest bardzo wydajna pomimo niewielkich rozmiarów. Format opakowania pozwala na spakowanie jej do torebki.

Biała butelka z atomizerem, który trochę szwankuje z prostą szatą graficzną. Woda jak nazwa wskazuje ma wodną konsystencję i nie posiada zapachu. W składzie znajdziemy składniki mineralne wydobywane z głębokości około 2000 m. Jeśli atomizer działa to daje cudowną, delikatną mgiełkę, która świetnie koi, odświeża i nawilża. Można stosować jako tonik, latem w celu odświeżenia skóry czy nawet po makijażu więc jest to produkt wielofunkcyjny. Woda szybko wysycha i nie powoduje ściągnięcia cery. Wydajność jest bardzo dobra jednak z powodu atomizera nie sięgnę po nią ponownie. Może być.

Woda termalna trafiła do mnie w boksie kosmetycznym, takie produkty bardzo lubię często jest stosuję i schodzą u mnie na bieżąco. Woda zamknięta jest w niewielkim białym aluminiowym opakowaniu, zaopatrzonym dozownik i zatyczkę zabezpieczającą. Atomizer działa idealnie i rozprasza mega delikatną mgiełkę. Szata graficzna jest czysta, trochę przypomina kosmetyk apteczny, wszystkie dodatki są w błękitnym kolorze z dużą kroplą wody oraz nazwą producenta i kosmetyku. Mgiełka ma konsystencję wody i nie posiada w sobie żadnej tłustości ani zapachu. Skład jest krótki ale niestety nie idealny bo drugim składnikiem na liście jest fenoksyetanol po za tym zawiera:wodę termalną, lekki konserwant i kwas hialuronowy. Woda termalna jest bardzo przyjemna w stosowaniu, pokrywa skórę cieniuteńką warstwą która szybko zasycha i nie pozostawia po sobie żadnego uczucia ściągnięcia ani lepkiej warstwy. Od razu przy aplikacji czuć przyjemne chłodzenie, odświeżenie i ukojenie. Wykazuje również delikatne działanie nawilżające. Produkt może być stosowany jako zamiennik toniku, ale również fajnie sprawdza się stosowana w ciągu dnia w celu odświeżenia cery. Może być aplikowana na wykonany makijaż i i nie wpływa na niego w żaden sposób negatywnie. Mimo niewielkiej pojemności wydajność jest bardzo duża co przy cenie regularnej około 25 zł za duże opakowanie 200 ml jest ceną całkiem przyzwoitą. Problem jest z dostępnością, produkt namierzyłam tylko w jednym sklepie internetowym. Podsumowując woda termalna od Pierre Rene jest bardzo przyjemnym w stosowaniu kosmetykiem, który nie tylko odświeża cerę ale również dba o jej odpowiednie nawilżenie. Jedynym jej mankamentem jest zawartość fenoksyetanolu w składzie wysoko na liście. Z racji tego że preferuje stosowanie kosmetyków bardziej naturalnych nie wiem czy zakupie ją ponownie.

Woda termalna w spray'u zamknięta jest w estetycznej butelce i pojemności 75ml Ma za zadanie nawilżyć i koić. Woda z minerałami świetnie koi i odświeża. Atomizer rozpyla wodę w postaci przyjemnej delikatnej mgiełki, która otula skórę. Wydajny produkt mimo, że buteleczka ma pojemność 75ml. Szybko się wchłania przynosząc ulgę napiętej skórze. Fajny dodatek na odświeżenie w upalny dzień lub przed nałożeniem makijażu. Ale czy konieczny? To już każdego indywidualna decyzja. ;) Jeśli ktoś jest zainteresowany tego typu produktem to warto kupić na promocji.

Produkt super - przede wszystkim świetnie nawilża, koi i przynosi ulgę. Idealny podczas wakacji i upałów. Mgiełka idealna czuć pryskanie i nie zacina się. Nie podrażnia i nie wysusza skóry. Wygodne opakowanie dostałam w prezencie o pojemności 75 ml - szczerze rewelacja można zabrać na wakacje. Produkt wydajny.

Szczerze przyznam, że tj. mój pierwszy jedyny taki kosmetyk, którego używam po raz pierwszy w życiu . Woda w atomizerze nie tylko przydała mi się w lato na odświeżenie skóry twarzy ale również stosowałam na inne sposoby i partie ciała. Wspomaga gojenie zmian skórnych, poprawia ukrwienie i zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia. Bardzo dobrze koi po ukąszeniach owadów, wtedy niweluje swędzenie. Poprawia krążenie cery wtedy kiedy jest wysuszona gdy długo przebywam w pomieszczeniach klimatyzowanych. Wiadomo odświeża po intensywnych ćwiczeniach, bieganiu itp. sportach. Można było ją używać po goleniu, wtedy skóra nie była podrażniona a nawilżona. Lubię ja ♥

Wodę termalną otrzymałam w boxie kosmetycznym be glossy w opakowaniu 75 ml. Opakowanie przypominające dezodorant z skromną szatą graficzną (dominuje biel i błękitne napisy). Byłam pewna, że atomizer będzie mocny pod dużym ciśnieniem a jednak zaskoczona jestem, ponieważ pryska jak delikatna mgiełka. Woda po spryskaniu szybko się wchłania, zdecydowanie przynosi ulgę i koi skórę. Pozostawia cerę i skórę nawilżoną i miękką. Produkt nie podrażnia i jest wydajny po mimo małego opakowania.

O istnieniu te wody termalnej nie miałam pojęcia do czasu ,gdy zobaczyłam ją na drogeryjnej półce w pewien upalny dzień.Niewysoka cena zachęciła mnie do zakupu.Okazała się moim niezbędnikiem tego lata.Orzeźwia i koi skórę.,delikatnie nawilża i tonizuje .Jest bardzo wydajna,stosuje kilka razy dziennie nadal mam całkiem spory zapas tego specyfiku.Kupię ponownie ,ponieważ jej działanie jest takie samo jak o wiele droższych wód termalnych,a na upały jest to dla mnie niezbędny kosmetyk.