Avon Grzebień degażówka z ostrzem do cieniowania 

świetny jest, wzięłam w ciemno, stwierdziłam, że jak nie dla mnie to akurat na sfilcowane kudełki mojego psa. został ze mną. byłam sceptycznie nastawiona, wygląda nieco tandetnie, ostrze to dwie żyletki, chyba wymienne, bo są na śrubki. noszę asymetryczną grzywkę, lekko na bok, mam grube włosy i gdy ta grzywka mi odrasta to widać to na objętości, robi się taka ciężka "buła" kompletnie nie do ułożenia. a uciążliwe jest bieganie co rusz do fryzjera, żeby przyciąć i z długości i z objętości grzywkę, gdy reszta włosów tego nie wymaga. No i ten grzebień się sprawdził, przeciągnęłam dwa razy, grzywka nie straciła formy, ale było jej dwa razy mniej, świetnie wycieniowana, bez schodów, bez ząbków, skrócona, serio jestem zadowolona, znajoma fryzjerka stwierdziła, że nigdy nie powiedziałaby, że zrobiłam to sama. Rada, by cieniować z rozsądkiem i delikatnie, pomału, bo można przesadzić, żyletki jak żyletki, mega ostre.