Alexya Pasta cukrowa do depilacji (różne rodzaje) 

✔️Pasta znajduje się w małym plastikowym opakowaniu o pojemności 30 g, które jest przezroczyste. Jest naklejona naklejka z szatą graficzną oraz z tyłu są zawarte najpotrzebniejsze informacje. ✔️Po rozgrzaniu nakładam pastę w miejsca które chce usunąć niechciane owłosienie czyli takie jak okolice bikini czy nogi. Ona bardzo fajnie i dokładnie wyrywa włoski całkiem bezboleśnie. ✔️Tylko jedynie co czasami pojawiają się lekkie zaczerwienia ale znikają po jakimś czasie. ✔️Co do pasty to ona jest dosyć wydajna starcza na bardzo długo.

Po wielu dobrych opiniach na temat depilacji cukrowej skusiłam się na ten produkt. Kupiłam go przez internet, nie miałam problemu z dostępnością. Opakowanie jest skromne, ale zawiera niezbędne informacje. Niestety muszę dać minusik za pokrywkę pod nakrętką, która uwielbia się przyklejać do pudełka, przez co ciężej się je otwiera. Sam produkt ma kolor miodu, ale jego konsystencja jest znacznie bardziej zwarta i się klei. Ma słodki zapach. Wyjmuję odpowiednią ilość produktu przy pomocy noża, ale nie jest to najłatwiejsza czynność. Początkowe aplikacje mogą być problematyczne, trzeba nabrać wprawy. Ja formuję kosmetyk w kuleczkę, tak, aby przybrała ona żółtawy, mleczny kolor i stała się mniej przeźroczysta. Dzięki temu produkt mniej się klei i łatwiej aplikuje na skórę. Następnie "spłaszczam" ową kulkę, przyklejam na skórę pod włos, masuję, po czym zrywam zgodnie z kierunkiem wzrostu włosa. Czynność w razie potrzeby powtarzam. Dość sprawnie usuwa włoski, nie spowodował u mnie podrażnień i uczulenia. Nie mogę powiedzieć, że jest to zabieg bezbolesny, ale dzięki temu, że skutecznie usuwa włoski, to nie trwa on długo. Jest to produkt wydajny, bo niewielka ilość starcza u mnie do wydepilowania sporej powierzchni skóry. Cena jest w moim odczuciu korzystna. Nie używałam go do depilacji twarzy, więc nie będę się w tym temacie wypowiadać. Podsumowując, polecam i pewnie do niego powrócę, ale uprzedzam, że trzeba do niego cierpliwości i wprawy :)

Ta pasta jest genialna i nie mogę bez niej zyc:). Kosztuje grosze w porównaniu do innych (i warto je wydać bo próba robienia z cukru i cytryny, w domu to czysta abstrakcja: armagedon w kuchni i oparzenia 3 stopnia) i nie ma lepszej metody depilacji (poza laserem) bo a) jest higieniczna, b) mniej bolesna/skuteczniejsza - na ciepło, ale oczywiście ciepło od dłoni.. Bez podgrzewania i zwiazanych z nim poparzeń c) szybka jeśli się umie to zrobić (zawsze są też paski z pierwszej lepszej bawełny), d) zmywa się samą ciepła wodą. W kwestii twardości : najlepsza jest naturalna, przy temp. na zewnątrz znacznie powyżej +25 C - twarda. Do pasków miękka chociaż ogólnie ja polecam najmniej.

Nie ma co szukać, ta pasta jest najlepsza. Lepszej nie można znaleźć ani zrobić, szkoda zachodu. Poleciłam ją wszystkim koleżankom, bo naprawdę sprawdza mi się super. Do wyboru są różne rodzaje, więc można wybrać wg preferencji, ja stosuję tą o zapachu różanym. Jest dosyć twarda w opakowaniu, ale na skórze si roztapia, bardzo dobrze łapie włoski. Skóra po depilacji jest super gładka i mięciutka, niczym innym nie można osiągnąc takiego efektu. Serio, warto!

Pasta Alexya jest ze mną już od kilku dobrych lat. Nie znalazłam póki co lepszej opcji jeśli chodzi o pasty drogeryjne. Używam przede wszystkim do samodzielnej depilacji bikini. Opakowanie ma dobrą pojemność, starcza mi na kilka miesięcy regularnego stosowania. Szybko się rozgrzewa i dość szybko zastyga. Jeśli ktoś miał do czynienia z pastą cukrową to wie, że niestety taka kolej rzeczy. Jeśli jeszcze nie próbowałaś to daj sobie czas. Na początku okropnie mnie to męczyło, bolało i wkurzało, robiłam zabieg na raty. Fakt jest taki, że trzeba kilku samodzielnych zabiegów żeby nauczyć się z pastą obchodzić. Lepiej nie używać pasty w nagrzanym pomieszczeniu. I warto odsunąć wszelkie dywaniki, tak na wszelki wypadek, żeby nie posklejać całej łazienki ;) Fakt, trzeba mieć talk żeby nie zrobić sobie krzywdy i ułatwić proces. Mi ta konkretna pasta zbiera prawie wszystkie włoski, nawet większość tych krótszych. Włosy odrastają po niecałym miesiącu. Nie zostawia raczej podrażnień typu oderwany naskórek czy małe krwiaki - takie wypadki zdarzały mi się na początku, ale nie była to wina pasty tylko techniki. I jest to też zależne od skóry. Jeśli robić depilację pastą cukrową w domu to tylko z tą pastą

Mając porównanie między woskiem a pastą cukrową wolę wosk z metod tymczasowych. Czym różni się pasta cukrowa od wosku? Podobno mniejsze odczucia bólowe. Szczerze mówiąc pod tym względem nie czuję żadnej różnicy. Jedna i druga metoda wykonana umiejętnie nie sprawia mi bólu. Jeśli ktoś nie wie co robi, to to odczuje. Trudno żeby wyrwanie włosa nie było w ogóle odczuwalne. Metoda jest rekomendowana także dla osób o tendencji do pękających naczynek i żylaków. Czy jest to aby na pewno zdrowe? Nadal mamy tutaj do czynienia z mechanicznym wyrywaniem włosa a także nieco wyższą temperaturą, więc śmiem wątpić. Jestem osobą o takiej tendencji i bałabym się regularnie używać pasty cukrowej czy wosku na nogach jak i rękach - tam gdzie naczynka mają największą tendencje do pękania. Uważam, że lepiej sprawdzi się do mniejszych miejsc. Nie jest prawdą, że chwyta tylko włosy a nie skórę. Z woskiem jest dokładnie tak samo. Efekt depilacji utrzymuje się jakieś 2-3 tygodnie. Dłużej nie, przynajmniej na moim wiele. Nawet mimo regularnego stosowania pasty cukrowej czy wosku efekt gładkiej skóry nie trwał dłużej. Włosy nie stały się jaśniejsze ani cieńsze. Jedyne co to odrastały bardziej miękkie niż przy goleniu. Jeśli u kogoś efekt depilacji utrzymuje się miesiąc to gratuluję. Pasta cukrowa nie chwyta najkrótszych włosów tak jak wosk twardy. W przypadku włosów długich raczej nie będzie to robiło nikomu różnicy - do tego się nadaje, ale delikatnych włosów lub meszku tą metodą nie wydepilujecie. Albo będzie trwało to wieki. Tak jak wosk może powodować wrastanie włosów. W porównaniu do wosku w podgrzewaczu albo chociaż gotowych pasków z woskiem ten produkt jest bardziej uciążliwy w stosowaniu. Dość szybko trzeba go znowu podgrzewać przez co depilacja trwa długo. Sprawdzałam tą metodę depilacji z ciekawości kilkukrotnie i uważam, że jest beznadziejna. Jeśli ktoś się chce bawić w wyrywanie włosów lepiej przerzucić się na wosk.

Po delikatnym rozgrzaniu usuwa świetnie włoski ale za drugim, trzecim ściągnięciem, całkowicie się rozpuszcza. Wówczas klei się do skóry dłoni i miejsca depilowania. Koniecznie należy stosować talk kosmetyczny lub zasypkę.

Bardzo dobra, niedroga pasta. Zmieniła moje podejście do usuwania włosków ;) Najlepiej sprawdza mi się do depilacji pach i bikini. Ma bardzo twardą i zwartą konsystencję, ale wystarczy lekko ogrzać opakowanie w ciepłej wodzie i można wyciągnąć odpowiednią ilość kosmetyku. Ładnie chwyta włos, dokładnie depiluje, skórę podrażnia najmniej, ze wszystkich stosowanych przeze mnie metod depilacji do tej pory ;) bardzo polecam

Świetnie się sprawdza, nie uczula a to za sprawą jej składu, w którym są dobre składniki, dobrze sobie radzi z króciutkimi włosami a z każdą depilacją włosy odrastają słabsze i jaśniejsze. Na początku są problemy z jej aplikacją ale trzeba się z nią oswoić. Nie pozostawia zaczerwienień, nie ma problemu z wrastającymi włoskami i jest o wiele lepsza od wosku.

Pasta cukrowa Alexya do depilacji, bardzo fajna alternatywa dla tych co mają delikatna skórę skórą do podrażnień. Świetna do depilacji bikini włosy długo odrastają oraz szybciutko znika zaczerwienienie skóry ponieważ pasta jest naturalną i nie zawiera chemi która podrażnia delikatna skórę. Stosuje u siebie i polecam, jest tylko jedno ale ze lepiej wybierać pastę soft niż natural bo jest strasznie twarda i długo się rozgrzewa oraz szybko zastyga. Mimo to nie jest to minusem który w jakiś sposób miałby skreślić pastę. Zmieniła mi wszystko jeśli chodzi o depilację, zero podrażnień, już za drugi razem przyzwyczajenie, zero bólu.Stosuję od kilku lat. Najlepsza gotowa pasta jaką używałam. Tylko jedno ale - nie nadaje się do stosowania w bardzo ciepłe dni (za bardzo się rozgrzewa i przykleja do skóry). Ja stosuję przede wszystkim do depilacji bikini. Potrzeba trochę wprawy, pudru dla dzieci oraz cierpliwości. POLECAM

Kiedyś sama produkowałam pastę do depilacji, jednak zajmowało to bardzo dużo czasu. Alternatywą jest pasta Alexya. Ma naturalny skład, jest tak samo skuteczna jak ta, którą sama robiłam. Świetlnie usuwa włoski, pojedynczą woskową kulka wystarcza na wydepilowanie kilku fragmentów ciała. Sięgam po nią regularnie.

Jestem posiadaczką dosyć gęstego o ciemnego owlosienia i główny problem mam z nogami. Maszynek do gołębia muszę używać codziennie. Wosk niestety u mnie odpada, nie łapie po prostu moich już dosyć twardych włosków. Pasta cukrowa jest świetna. Napewno zajmuje więcej czasu niż maszynka do golenia, Ale za to gole się dzięki niej rzadziej. Fakt, ze się strasznie klei co może wydawać się zniechecajace, Ale praktyka czyni mistrza. Mi z czasem udało się ja wyczuć. Pasta jest wydajna , starcza na kilka miesięcy, a jest do tego tania :)

Pasta zaskoczyła mnie swoją wydajnością; wystarczyła mi na niecałe trzy miesiące. Jest łatwa w użytkowaniu, chociaż odrobinę czasochłonna. Bez trudu można zmyć jej resztki wodą. Słoiczek wygodny w aplikacji. Niewygórowana cena także zachęca do ponownego zakupu.

Bardzo fajna alternatywa dla pianek do depilacji. Stosuję od jakiegoś czasu i raczej do pianek już nie wrócę. + opakowanie mega wydajne, korzystałam z niego ponad 2 miesiące + bardzo dobrze usuwa włoski i zbiera + skóra po użyciu bardzo gładka + nie uczulił mojej skóry atopowej + cena też ok

Pasta radzi sobie świetnie nawet z grubymi i mocnymi włosami nie podrażniajac przy tym skóry. Sam wosk rozpuszcza sie bardzo dobrze i jest łatwy w zmywaniu z depilowanego miejsca nawet zwykłą wodą. Do tego słoiczek jest bardzo wydajny a sama pasta ma bardzo fajna cenę. Jak dla mnie super produkt jak najbardziej warty polecenia.

Długi czas sama robiłam pastę cukrową, jednak cały ten proces przygotowywania jej, czekania na ostygniecie, ciągle poszukiwanie odpowiedniego pudeleczka do przechowywania zawsze mnie męczyło. Szczególnie, że pasta nie zawsze wyjdzie super idealna... ;) Stąd poszłam na wygodę i kupiłam gotowca. Jej koszt to kilka zł. Jest naprawdę jak ta domowej roboty. Zamówiłam do niej plastry do depilacji i będzie to duet, z którego długo nie zrezygnuję. Pasta rozprowadza się z łatwością (ja uzywam do jej rozprowadzenia patyczka po lodzie). Mniej bólu niż z woskiem i dłużej gładka skóra niż po maszynce. Może nie jest super wydajna ze względu na pojemność, ale za tę cenę... :) Ja używam do pach i okolic bikini i na kilka dobrych użyc mi starcza. Polecam, warto wyprobowac.

Kupiłam paste ponieważ często muszę golić nogi. A wiadomo jest to dość uziazliwe wiec chciałam mieć spokój na jakiś czas. Pasta mi na to pozwoliła. Dwa tygodnie i włosków nie widać mam nadzieje ze jak najdłużej.

Pasta jest gęstej konsystencji, dzięki której możliwa jest depilacją bez pasków jak przy wosku na ciepło . Po chwili "rozciągania" w dłoniach zmienia kolor z przejrzystego na taki mleczno złoty błyszczący , Łatwo się nakłada , odrywanie boli mniej niż przy wosku . Dla mnie jest super wydajna i ładnie pachnie ( posiadam wesję z miętą ). Nie zawiera sztucznych barwników ani alergenów , i ładnie pachnie .