Artemis of Switzerland Skin Aquatics, Moisturising Face Cream Krem nawilżający na dzień/noc

Przy testach na szczescie wyszlo ze nie polubilismy sie - mam cere sklonna do zapychań a ten krem jest dla mnie za ciężki. Plus nawilżenie niewystarczające.

Kremu długo nie używałam, został odstawiony w kąt gdyż zapychał mi skórę. Pojawiło się dużo nowych zaskórników, a nawet wyprysków wyprysków. Kolejnym minusem jest to, że wcale nie nawilża tak skóry jak to obiecuje producent. Jeśli chodzi o sprawy techniczne - zapach, konsystencja to tutaj raczej nie mogę się do niczego przyczepić.

Kolejny testowany przeze mnie produkt Artemis z serii Aquatics i kolejny plus dla firmy. Kremy tej firmy mają tę cudowną zaletę, że rzeczywiście nie uczulają (a ja jestem bardzo podatna na wszelkie dyskomforty takie jak pieczenie, zaczerwienienie ;-)). Krem nawilża i delikatnie rozświetla skórę, idelanie nadaje się pod makijaż. ALE jest za słaby dla skóry suchej. Tzn. jeśli nałożymy go pod podkład - będzie OK, ale stosowany sam, w dni kiedy nie robimy makijażu - stopień nawilżenia jest za słaby i trzeba sobie dołożyć drugą warstwę kremu. A jako krem na noc dla cery suchej - zupełnie się nie sprawdza. Trzeba też pamiętać, że krem nie ma filtrów, więc wg mnie będzie OK dla: * cery normalnej - jako krem na noc oraz na dzień, ale tylko z podkładem z filtrem lub na dzień w dni bez makijażu ("po domu";-) * cery suchej - tylko na dzień w połączeniu z dodatkowa warstwą nawilżacza (np. podkład) Cała seria przepięknie pachnie, delikatnie ale luksusowo. Warto skusić się na zakup miniaturek.