Biotherm Eau Pure Mgiełka do ciała pobudzająca zmysły

Ja używam mgiełkę jako perfumy, jestem bardzo zadowolona, ponieważ długo utrzymuje się na skórze. Zapach zdecydowanie na lato, lekki, orzeźwiający. Zdecydowanie dominuje zapach zielonej herbaty, białych kwiatów, limonki i cytryny, oraz lotosu.

Produkt zakupiłam w drogerii internetowej. Zamknięty jest w eleganckiej, szklanej buteleczce z atomizerem. Nadaje się on idealnie na lato, ponieważ orzeźwia i dodaje energii. W mgiełce wyczuwalne są cytrusowe nuty zapachowe. Jedyne ,,ale'' jakie mogę mieć do tego produktu to jego średnia trwałość. Po 30 minutach od pryśnięcia nie czuć już zapachu mgiełki. Mimo to pewnie kupię go ze względu na cudowny zapach, który przyciąga.

W tej bardzo eleganckiej, błękitnej butelce skrywa się zwyczajna, słodziakowa woda. Liczyłam na coś oceanicznego, świeżego albo przynajmniej neutralnego, a okazało się, że zapach jest nieco ulepkowaty. Ma w sobie coś z waty cukrowej. Podobne (choć jednak cięższe) kompozycje proponuje ESCADA. Aby być sprawiedliwym muszę dodać, że świeże nuty, owszem, są obecne w tej kompozycji. Niemniej są one krótkotrwałe i po chwili od rozpylenia pozostaje już tylko ta wata. Zupełnie jak ze słodkiego, niebieskiego drinka z dodatkiem owocowego soku (pomarańcza? papaja?) i maleńkim plasterkiem cytrynki na kieliszku. Dla miłośniczek żaru tropików zamkniętego w butelce - w sam raz:) Trwałość w granicach normy - 3-4 godziny Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno pełnowymiarowe

zapach kojarzy mi się z białą świeżo wypraną koszulą, czysty, jasny, świeży, ale - przynajmniej jak dla mnie - naturalny, w przeciwieństwie do np. Cool Water, której nie znoszę, oraz stonowany, w przeciwieństwie do Light Blue. kupiłam na lato do pracy, żeby nie męczyć współpracowników ciężkimi zapachami po kilkunastu minutach, delikatnie układa się na mojej skórze jak świeża chmurka :) nieinwazyjny, bez charakteru, ale ja akurat tego mam w nadmiarze, wiec i bez silnego zapachu sobie poradzę :) trwałość jak to mgiełka, u mnie ok. 2 - 3 godz. max. Ale butelka jest olbrzymia i można poprawiać do woli. Używam tego produktu od: 2 tyg. Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszych 100ml

No cóż, to nie jest to co tygryski lubią najbardziej. Dostałam tą mgiełkę od koleżanki, która nie mogła już znieść tego zapachu. Początkowo nie rozumiałam dlaczego i myślałam że jej się poszalało trochę. Niestety w trakcie użytkowania doszłam do tych samych wniosków. Jest to "zapach" typowo letni, świeży i intensywny. Płyn w buteleczce wygląda cudownie. Zupełnie się nie rozwijał. U mnie był niesamowicie trwały ( masakra była gdy popsikałam się po ubraniach - zapach trzymał kilka dni). Pod koniec trwałości zapachu wyczuwałam męski żel pod prysznic i już niestety nie mogłam się pozbyć tego skojarzenia. Cena jest zdecydowanie za wysoka. Szkoda pieniędzy. Używam tego produktu od: używałam przez ok. pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Dostałam ją w prezencie i niestety nie spodobała mi się ani trochę. Bardzo mocno wyczuwalny jest alkohol, ma w sobie jakieś sfermentowane owocowe nuty i mdle, duszące piżmo. Zapach, moim zdaniem, w ogóle sie nie rozwija, bardzo szybko znika z powierzchni skóry. Być może odstawię go na lato, bo rzeczywiście lekko chłodzi i odświeża skórę. Nie wysusza. Jednak efekt nie jest wart takiej ceny. Rozumiem jednak, że fankom Biothermu może się podobać taki gadżecik ;) Używam tego produktu od: kilku tyg. Ilość zużytych opakowań: ubytek pierwszego

Kupiłam na szybko w trakcie zakupów przedwakacyjnych - cena promocyjna, w sumie nigdy nie miałam, na wakacjach nie zaszkodzi. I tak buteleczka pomknęła ze mną na urlop. Na szczęście inne zapachy też wzięłam. Zapach jest typowy dla nurtu, jakim raczą nas koncerny przez ostatnie X lat - świeżo, nieinwazyjnie, każdemu się spodoba. Faktycznie, jak nie przepadam za świeżakami - tak ta kompozycja jest bardzo udana. Jakiś jej składnik wyjątkowo się wybija i całość nie jest w sobie tak banalna. Sporo czystości, czystego prania, uczucia, gdy wejdziemy z upału wprost do klimatyzowanego wnętrza. Jednak trwałość - choć to mgiełka - jest skandaliczna. Ze mnie ulatnia się do godziny. W związku z tym flakonik wypsikałam w ciągu tygodnia (bardzo ładny swoją drogą) i zakupu nie ponowię - trochę za drogo jak na godzinkę... Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Za taką cenę naprawdę nie warto nawet próbować kupić tego produktu. Plusy: -zapach-największą zaletą tego produktu jest oczywiście zapach. Jest niezwykle wakacyjny,odświeżający, dla innych osób raczej niewyczuwalny, delikatny,a zarazem dość intensywny.Dwie gwiazdki tylko i wyłącznie za zapach.Raczej do stosowania w lecie,dzięki odświeżającej nucie zapachowej. -opakowanie-ciekawe, estetyczne,minimalistyczne. I na tym kończą się plusy tego produktu. Minusy: -cena- zbyt zawyżona jak na jakość tego produktu -trwałość- maksymalnie do 2 h,jest to zdecydowanie zbyt krótko, cena nie jest adekwatna do trwałości.Po upływie dwóch godzin kompletnie go nie czuć! Z drugiej strony jest to mgiełka,więc trudno spodziewać się innych efektów. - skład- alkohol na pierwszym miejscu w składzie,chociaż nie jest wyczuwalny Myślę,że za tą cenę naprawdę można kupić o wiele ciekawszy produkt. Zarówno pod względem jakości jak i trwałości.Myślę,że w tym przypadku zdecydowanie płaci się za markę,a nie za dobry jakościowo kosmetyk.

Wyobraź sobie słoneczny dzień na morzem... tak właśnie pachnie ta woda toaletowa. Jest świeża, wesoła, optymistyczna. Może nie jest to zbyt dobry zapach na zimę, ale latem mogę go używać codziennie i nigdy mi się nie nudzi. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie trwałość tego produktu- utrzymuje się na skórze dobrych kilka godzin. Jak użyję razem z balsamem o tym samym zapachu, to pachnę świeżo do wieczora. Po prostu rewelacja! Używam tego produktu od: lato 2010 Ilość zużytych opakowań: jedno

Bardzo ładny, świeży, letni zapach. Czuć nuty cytrusowe, które później ulegają ociepleniu. Wąchałam w Sephorze pozostałe dwie mgiełki z tej serii, jednak ta zachwyciła mnie najbardziej. Bardzo żałuję, że nie ma tego zapachu w wersji wody perfumowanej. Z pewnością miałabym ją zawsze na półce. Minusem jest słaba trwałość. Czuję na sobie maksymalnie do dwóch godzin, a później niestety trzeba się dopsikać. No ale to w końcu mgiełka ;)Jednak pomimo tego zapach tak mi się podoba, że na pewno kupię go jeszcze nie raz.

Kupiłam wersję 50 ml za bodajże 85 zł w Sephorze. Chciałam zapach na wakacje, dzięki któremu będę mogła ładnie pachnieć i przy tym bezpiecznie się opalać (nie zawiera alkoholu). I ten w teorii spełnia te założenia. Z praktyką jest gorzej, gdyż trzeba się BARDZO BARDZO BARDZO obficie spryskać, żeby poczuć cokolwiek, po czym po 10 minutach (może nawet mniej) już ani my, ani nikt z naszego otoczenia nie czuje zapachu. Po co więc, pytam?! :-| Sam zapach w próbce zapowiadał się zdecydowanie ciekawiej. A jest po prostu kwaśnym odświeżaczem. 2 gwiazdki za delikatność dla ciała. Odradzam. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: prawie całe skończone

Kwaśny, banalny zapach. Okropnie się otwiera - ordynarnym cytrusem. Później szybko łagodnieje i tym samym wietrzeje, za chwilę znika, ale to mgiełka, może w warunkach plaży się nada. Myślę, że w odświeży, ale żeby stosować ją jako perfumy, albo polubić, na pewno nie. Używam od: testy Ilość opak: próbeczka

Zapach dosc przyjemny, swiezy, cytrusowy, swietlisty. Jednak nie przypadl mi do gustu, za bardzo przypomina mi mocno zlagodzone Light Blue. Calosciowo - niechetnie. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: probki

bardzo wakacyjna, swieza, lekka, cytrusowa:)idealna na lato.przyjemnie sie nia spryskac, orzezwia skore:)zapach trwaly, choc nie jest intensywny-no ale to mgielka, nie perfumy:)ogolnie polecam, bo jest super! Używam tego produktu od;lato Ilość zużytych opakowań:1

jestem fanką mgiełek do ciała, zwłaszcza latem. Wszystko zaczęło się od niedostępnej już Aroma Fit Lancoma... później były inne inne, w końcu Energize biotherma a ostatnio Pure - jest rewelacyjna! bardzo świeża, ale zapach nie jest w swej prostocie banalny. Pięknie utrzymuje się na ciele, a w połączeniu z balsamem - rewelacja. Nie mogę się doczekać lata i kolejnej buteleczki Pure :) Używam tego produktu od: 2 opakowania Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Generalnie nie uzywam tego typu produktow, eau denergie zuzylam bez szczegolnego entuzjazmu. Taka woda jest jedynie do odswiezenia w super upalne dni, ale akurat obecne lato nam takich nie daje wiec i woda jest zbedna ;) Czuc na poczatku cytrynowo-ziolowe nuty, bardzo swieze, nastepnie zapach troche ciepleje, nie rozwija sie, a po godzinie calkowicie zanika. Ani ziebi ani grzeje. Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:testy

Testowałam nie jako mgiełkę tylko normalne perfumy, zresztą jej trwałość i intensywność moim zdaniem pretenduje ją do używania w tym celu, tym bardziej że na półkach perfumerii zalega ostatnio coraz więcej słabeuszy o zapachu płynu do płukania tkanin za bajońskie kwoty :kwasny: Eau Pure to fajny typ na lato, pachnie cytrynowymi landrynkami i herbatą, po jakiś czasie zostają odświeżające wodne akordy. Trwałość dobra. Używam tego produktu od:- Ilość zużytych opakowań:test

W ciąży skóra narażona jest na powstawanie plam, dlatego tegorocznego lata zdecydowałam sie na zakup tej mgiełki. Było to dla mnie coś nowego ponieważ do tej pory używałam intensywnych zapachów Channela i Lancome ale mgiełka nie zawodzi, ma bardzo przyjemny świeży zapach zielonej herbatki, cytrusów, z delikatną nutką kwiatową. Nie jest dusząca, doskonale orzeźwia dlatego noszę ją na co dzień w torebce ;). Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1