Pomadki do ust goszczą u mnie głównie zimą i jesienią, kiedy mroźne powietrze oraz zimny wiatr niekorzystnie wpływają na ich stan. Również - choć nieco rzadziej - sięgam po szminki pielęgnujące także wiosną i latem, kiedy promienie słoneczne zbyt mocno podrażnią moje usta. Generalnie pomadka ochronna, to produkt absolutnie niezbędny w mojej kosmetyczce. Choć nie używam jej codziennie, a bardziej sporadycznie, zawsze muszę mieć ją przy sobie - tak na wszelki wypadek. Jak to mówią - "przezorny zawsze ubezpieczony" (>‿◠)✌ .
Na pomadkę Bebe Young Care trafiłam przypadkiem, poszukując szybko czegoś ochronnego do ust, długo się nie zastanawiając, ani specjalnie nie wczytując w skład produktu udałam się z nim do kasy. Nie sugerujcie się słowem "young" w nazwie produktu ( ˘ ³˘), pomadka jest uniwersalna i zaopiekuje się ustami osoby, w każdym wieku.
Opakowanie pomadki jest koloru jasno niebieskiego, a szata graficzna bardzo skromna, aczkolwiek wygląda profesjonalnie i przyciąga uwagę. Chyba wszystkie opakowania szminek Bebe wyglądają tak samo - różnią się jedynie kolorem, po czym możemy szybko zdefiniować ich właściwości. Pomadka znajduje się w klasycznym, białym, wykręcanym i okrągłym pojemniku, którą zamyka się plastikową pokrywką. Produkt łatwo się otwiera, jest lekki i nie otwiera się samoistnie w torebce czy kieszeni.
Najważniejsze jednak, że pomadka działa i rzeczywiście przynosi ulgę spierzchniętym i podrażnionym ustom. Dobrze nawilża, choć zostawia na ustach bardzo lekką, nie klejącą i nieco błyszczącą powłokę, która chroni je przed wiatrem, mrozem czy słońcem. Dla mnie super, że pomadka nie wchłania się całkowicie przez co dodatkowo chroni je przed wysuszeniem. Genialne jest to, że produkt wcale tak łatwo się nie ściera i naprawdę długo się na ustach utrzymuje - nie odbijemy jej z pierwszym łykiem kawy na szklance ☕, również całkiem dobrze szminka radzi sobie na basenie. Oczywiście nie jest to jakaś super trwałość - co to, to nie - jednak w porównaniu do innych pomadek ochronnych wypada naprawdę super. Szminka przynosi natychmiastową ulgę podrażnionym ustom, a przy regularnym stosowaniu regeneruje i przywraca im miękkość oraz gładkość. Uspakaja czerwone i piekące wargi, zostawia ochronną warstwę na skórze, dobrze sobie radzi z opryszczkami. Pomadka posiada ochronę przed promieniowaniem UVB w postaci filtra SPF 6, który w przypadku ust myślę, że w zupełności wystarcza.
Pomadka "Intensywna Pielegnacja" jest bezzapachowa, nie zostawia na ustach żadnego koloru, jest bezbarwna, a dodatkowo zawiera witaminę E, cynk i aloes. Kosmetyk jest bardzo przydatny, uniwersalny i niezwykle wydajny. Bardzo dobrze chroni moje usta, jednak myślę, że w przypadku większych problemów i mocnego przesuszenia może być za słaba.
Zalety:
- nawilża
- koi i zmiękcza usta
- regeneruje
- nie klei się
- jest bezzapachowa
- zostawia na ustach bezbarwną i ochronną powłokę
- trwałość
- posiada filt SPF 6
- zawiera witaminę E, cynk i aloes
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie