Shiseido Perfect Whip Cleansing Foam Pianka oczyszczająca

Pianka-ideał, której nic nie zastąpi w moim demakijażu (aczkolwiek pianka z Estee Lauder jest dosyć blisko). W przeciwieństwie do tego typu produktów, które dostępne są na polskim rynku, jest to pianka z prawdziwego zdarzenia. Wyciska się jak krem, a po wmasowaniu powstaje gęsta piana. Świetnie zmywa makijaż, nie wysusza i w ogóle nie podrażnia oczu, jest też bardzo wydajna. Naprawdę ideał!

Kosmetyki japońskie mają w sobie piękną prostotę; nienachalne składy bez substancji zapachowych i innych udziwnień aż zachęcają. O tej piance słyszałam wieeele. Widziałam ją w wielu morning routine na yt, polecało ją wiele blogerek urodowych - i aż w końcu sama się skusiłam. Pianka jest skandalicznie (!) wydajna. Wystarczy ilość mniejsza niż ziarenko grochu, by dokładnie umyć całą twarz, a nawet przeciągnąć na szyję. Wszystko dzięki temu, że produkt ten bardzo dobrze się pieni. Nie to co europejskie "pianki". Co oni wiedzą o volume. Pianka nie wysusza, a przy tym idealnie oczyszcza. Czuć, że skóra jest czyściutka bez nieprzyjemnego ściągnięcia. Używałam jej codziennie rano i wieczorem (tutaj przy akompaniamencie z olejem) i wystarczyła mi na długie miesiące. Będę do niej wracać. A, i daję hita. Bo czemu nie (pewnie nie znajdę lepszej).

Piankę otrzymałam w prezencie , sama pewnie bym jej nie kupiła, bo zwykle szukam bardzo delikatynych produktów do demakijażu i spodziewałam się, że ta pianka będzie zbyt hardcorowa do mojej wrażliwej i skłonnej do alergii cery. Mam cerę dojrzałą 45+ , płytko unaczynioną, wrażliwą, policzki suche, strefa- T lekko się przetłuszcza. Najpierw zmywam makijaż olejkiem (zwykłym migdałowym bez żadnego emulgatora), a potem dopiero stosuje ten produkt. Używam minimalnej ilości pianki (pea-sized), którą rozcieram w dłoniach do wytworzenia emulsji i dopiero wtedy nanoszę na twarz. Delikatnymi ruchami masuję twarz zmywając olej i resztki makijażu. Cera jest miekka, nawilżona. Przy takim stosowaniu pianka nie przesusza, a łagodzi i co dla mnie najistotniejsze nie podrażnia. Poza tym jest bardzo wydajna. Myślę, że starcza na pół roku albo i dłużej (córka mi podbiera i nie wiem na ile regularnie to robi ;)) Tuba nie pozwala na zużycie/wyciśnięcie całego produktu, więc w końcowym okresie używania rozcinam opakowanie i wygrzebuję paluchem :(

Produkt delikatnie się pieni, dokładnie oczyszczając twarz. ma przyjemny, lekki zapach. Buzia po nim jest gładka, pory są oczyszczone (ale warto czasem wspomóc się silikonową myjką). Odkąd go używam mam mniej wyprysków, widać też w końcu, że mam na nosie piegi, a ni tylko zaskórniki. Skóra zrobiła się mięciutka. Prz y cerze mieszanej nie powoduje uczucia ściągnięcia twarzy. Uwaga wrażliwcy! Produkt ma wysokie pH (ok. 8), więc jeśli komuś szkodzą takie zasadowe myjki, to lepiej niech nie ryzykuje. Aplikacja prosta i wygodna, nic się nie wylewa, nie nalewa za dużo. Produkt bardzo wydajny - przez pół roku codziennego stosowania raz dziennie zużyłam niecałe pół tubki. Cena/jakość = 6/5.

Bardzo fajna pianka , zwłaszcza dla cer normalnych i mieszanych. Używałam jej po demakijażu jako ostatniego kosmetyku ( poza kremem ) przed snem. Ładnie oczyszczałam cerę, nie powodowała przesuszeń czy napięcia skóry. Była dość wydajna a cena w porównaniu do pielęgnacji shiseido była niska. Kupowałam ją za ok 18 euro. Zapach mnie drażnił. Ostry typowy dla kosmetyków oczyszczających dla młodej cery. Niestety od dłuższego czasu nie widuję jej wz z czym nie kupuję jednak gdybym miała okazję pewnie bym zakupiła. Myślę że fajna dla młodych dziewczyn bo nie bardzo inwazyjny a jednak dobrze oczyszczająca. Używam tego produktu od: Kilka mieś Ilość zużytych opakowań: 2 pełnowymiarowe opakowania ( tubki)

Nie jest to pianka dla cery wrazliwej i suchej. Podraznia i wysusza przy regularnym uzywaniu. Twarz po umyciu czuje sie "tepawa" i \'skrzypiaca". Ale idealna dla cery normalnej i tlustawej - moj maz ja uwielbia. Używam tego produktu od: 2012 Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

wydajność jest jej zdecydowanie największym atutem. ponieważ tę piankę należy najpierw dobrze wymieszać z wodą i potem nakładać na twarz można wyciągną z niej naprawdę wiele przy minimalnym zużyciu. mnie wystarczyła na ponad 2 lata z przerwami ale jednak po jakimś czasie codziennego stosowania zaczęła podrażniać mi skórę więc już później rzadziej jej używałam aż w końcu odstawiłam na kilka miesięcy i dopiero niedawno dokończyłam opakowanie. ponadto nie wysusza skóry, twarz się nie błyszczy. pianka przyzwoicie pachnie chociaż czasami ten zapach mnie drażnił bo wydawał się być zbyt chemiczny. Używam tego produktu od: przez 2,5 roku Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Dostepnosc: Nie wiem, czy mozna kupic w PL. Wydajnosc: Bardzo wysoka. Wystarczy niewiele, nalezy rozprowadzic w dloniach do wytworzenia sie piany i ladnie zmyje sie buzie. Efekt: Skora nie jest wysuszona, tylko czysta. Zapach: Niby nie jest intensywny, praktycznie bezzapachowy, ale cos mnie w nim odrzuca, dlatego nie dalam maksymalnej oceny.Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie