Schwarzkopf Gliss Hair Repair, Repairing Beauty Milk with Milk Protein Regenerujący spray do włosów z proteinami mleka i kwiatowym nektarem

Dla mnie największym plusem tej odżywki jest przepiękny, delikatny, mleczny zapach. Kolejnym - wygodny aplikator i forma bez spłukiwania, którą bardzo lubię. Do tego wydajność. Co do działania - nie mam tu niestety czego pochwalić, może poza ułatwianiem rozczesywania. Kondycja włosa nie nie poprawiła. Dla moich cienkich włosów zdecydowanie zbyt ciężki, używałam więc tylko na same końce.

Potrzebowałam czegoś co nie obciąży moich delikatnych i cienkich włosów , a zarazem przesuszonych do codziennego stosowania. Mój wybór padł na tą odżywkę. Plus za to, że jest bez spłukiwania więc można go stosować na mokre lub suche włosy. Opakowanie z atomizerem pozwala na rozpylenie po całych włosach, nie trzeba go we włosy smarować jedno, dwa psiknięcia i odżywka już jest na włosach. Ma piękny, delikatny zapach, który utrzymuje się długo na włosach. Co do działania nie zauważyłam aby je obciążał czy przetłuszczał, na pewno są zregenerowane i przyjemne w dotyku. Nie ma efektu elektryzowania się włosów, co przy moich włosach często się zdarzało przed zastosowaniem odżywki. Starcza na dość długo. Jeśli chodzi o cenę można go kupić taniej w promocji.

Zapach tej odżywki bez spłukiwania przypomina krem Nivea lub jakiś balsam do ciała - kwestia preferencji ;) Buteleczka na plus, bardzo poręczna z wygodnym aplikatorem. Co do efektywności produktu: ogólnie faktycznie włosy stają się miększe i bardziej nawilżone po jego użyciu. Niestety w małym stopniu nadaje im blasku, praktycznie jest to niewidoczne. Jest nieco tłustawy, naprawdę trzeba być bardzo ostrożnym przy aplikowaniu produkty - włosy mogą wydawać się tłuste, jeśli odrobinę przesadzimy z ilością. Przez swoją tłustą formułę delikatnie obciąża włosy, mam też wrażenie, że szybciej się po tej odżywce przetłuszczają.