Claresa Easy Painting System, Soak Off UV/LED Color Lakier hybrydowy

Lakiery hybrydowe Claresa Easy Painting System to propozycja, która kusi szeroką gamą kolorystyczną i dobrą konsystencją, ułatwiającą aplikację. Pędzelek jest wygodny, a lakier dobrze się rozprowadza, co sprawia, że malowanie paznokci jest szybkie i przyjemne. Jeśli chodzi o poziom krycia, bywa różnie – niektóre odcienie wymagają nawet trzech warstw, żeby uzyskać pełne nasycenie koloru, co może wydłużać czas stylizacji. Jeśli chodzi o trwałość, jest dość przeciętna. W przypadku niektórych kolorów szybciej pojawiają się odpryski, co sprawia, że manicure nie zawsze utrzymuje się tak długo, jakby się tego oczekiwało. Dodatkowo, kolor na paznokciach nie zawsze jest identyczny z tym, co widzimy na opakowaniu, co może prowadzić do lekkiego rozczarowania.

Zauważyłam, że lakiery od Claresy, bardzo różnią się wyglądem z opakowania od rzeczywistego koloru, nanoszonego na płytkę paznokcia. Spotkałam się z tą sytuacją już kilkanaście razy, także musi coś w tym być. Tak jest też z tym kolorem. Miał to być żywy i intensywny odcień różu a to, co kupiłam jest matowe i mało intensywne. Absolutnie nie jest to żywy kolor różowy, tylko taki zwykły przeciętny róż. Sam lakier wydaje się być w porządku, jeśli chodzi o konsystencję czy łatwość aplikacji. Zauważyłam jednak, że podczas utwardzania robią się czasem pęcherzyki na paznokciach, pomimo odpowiedniego przygotowania paznokci do stylizacji. Nie miałam tego problemu z innymi lakierami hybrydowymi. Cena niska i atrakcyjna ale jakość i kolorystyka mogłaby być nieco lepsza. Na pewno kolory powinny być lepiej odzwierciedlone bo widać znaczącą różnicę pomiędzy tym, co na opakowaniu a tym, co mieści się wewnątrz opakowania. Trwałość jest standardowa. Wiadomo wszystko zależy od umiejętności i doświadczenia w robieniu paznokci hybrydowych.

Nie robię sobie często hybryd, ale jak już zrobię to liczę na długotrwały efekt. Nie jestem do końca pewna czy to wina lakieru, ale odkąd zmieniłam kolor (wszystko inne bez zmian), to zaczęły się smaczki poniżej opisane. Pierwszym minusem jaki napotkałam na drodze z tym lakierem był fakt, że aby pokryć ładnie płytkę musiałam położyć 3 warstwy. Dwie przy ciemnym kolorze zrozumiem, ale trzy to już przesada. Kolejnym minusem był fakt, że lakier nie był na tyle trwały. Ledwo dotrzymał do końca 3 tygodnia - i owszem 3 tygodnie to długo, ale w międzyczasie jeden paznokieć musiałam poprawiać, bo odlazło przy skórkach po tygodniu. Jakoś po dwóch zaczął się podwadzać na innych palcach, ale jakimś cudem przetrzymałam do tych trzech tygodni. I możliwe, że to nie wina lakieru, ale jak już pisałam wcześniej - pierwszy raz tak się zdarzyło. Kolor ma ładny i intensywny po tym trzykrotnym pomalowaniu. Miałam odcień Brown 317 - niby z brokatem, ale paznokcie nie świeciły się aż tak. Mieniły się w świetle, ale nie w kiczowaty sposób. 0 odprysków. To jest plus!

Lakiery hybrydowe od Claresy są naprawdę w porządku – mają ładne kolory, dobrze kryją i są niedrogie. Black 900 to klasyczna, mocna czerń, która wygląda świetnie na paznokciach. Jedna warstwa daje już fajny efekt, ale dwie sprawiają, że kolor jest jeszcze głębszy. Lakier dobrze się trzyma, nie odpryskuje. Podsumowując – jeśli szukasz niedrogiego, dobrze napigmentowanego lakieru, to Claresa będzie dobrą opcją.

Używałam mnóstwo różnych lakierów hybrydowych - od tych tanich do droższych i żaden, podkreślam żaden nie spływał z płytki tak jak ten ! Mam kolor 419 Red i 305 Brown i oba dramat. Cała moja misterna praca idzie na marne bo mam zalane skórki, mimo że nie dojeżdżam pędzelkiem do krawędzi paznokcia. Plus za piękne, soczyste kolory i za dobrą trwałość, nie kupię ponownie, bo to rozlewanie doprowadza mnie do szału.

Bardzo fajne lakiery w super cenie. Wcześniej używałam lakierów z semilaca, które dla u mnie w ogóle się nie sprawdziły... potem neoneil - spoko, ale cena kosmos.

Lakier hybrydowy kupiłam na jednej z aukcji internetowych, buteleczka zawiera 5 ml kosmetyku, zapłaciłam około 12 zł. Wybrałam kolor Marshmallow 13 czyli teoretycznie jasno różowy kolor z czarnymi drobinkami jednak w rzeczywistości lakier ma bardziej odcień żółtawy z delikatną domieszką różu, wiem kupując w internecie jest takie ryzyko że nie zawsze zdjęcia są dobrej jakości i dobrze oddają rzeczywistość ale i na etykiecie od producenta ma zabarwienie różowe co wprowadzić może w błąd. Do opisu dodaje zdjęcie które jest dostępne w internecie oraz zdjęcie faktycznego koloru lakieru efekt po nałożeniu dwóch warstw. Lakier ogólnie przyjemny o odpowiedniej konsystencji, dobrze się rozprowadza, jest trwały. Dodatkowy plus za pędzelek. Podsumowując fajny lakier w atrakcyjnej cenie, duży wybór kolorów. Na pewno kupię inne lakiery hybrydowe firmy Claresa choć najchętniej kupiłaby je w sklepie stacjonarnym gdzie był by dostępny wzornik kolorów.

Jakiś czas temu zrezygnowałam z manicure hybrydowego, ponieważ na dłoniach zdecydowanie najbardziej pasuje mi wypiłowany na krótko paznokieć potraktowany odżywką. Ma to związek tak z wygodą, jak i z pracą w ochronie zdrowia. Sprawa ma się inaczej jeśli chodzi o pedicure -tu paznokcie traktuję hybrydą przez okrągły rok. Na produkty hybrydowe marki Claresa trafiłam najpierw w internetach, później w osiedlowej drogerii i tak oto stały się obowiązkowym elementem w moim paznokciowym wyposażeniu. Poniżej spieszę z odpowiedzią dlaczego. Lakiery pakowane są w czarne buteleczki okraszone czytelnymi napisami. Pędzelek jest idealny: tak wyprofilowany, że nie jest ani za duży, ani zbyt lub za mało ścięty, jednocześnie odpowiednio wielki, by sprawnie i precyzyjnie nakładać produkt. Konsystencja także jest w punkt: nieprzesadnie zbita, odpowiednio luźna, co przekłada się na to, że po aplikacji ładnie „siedzi” na powierzchni paznokcia aż do utwardzenia go w lampie. Tu od razu zgrabnie przejdę do krycia: miałam już kilka buteleczek w różnych kolorach i tak naprawdę ta tendencja przewija się we wszystkich -krycie jest bardzo dobre, nasycenie kolorów wyraziste, głębokie. W zasadzie przy wielu kolorach wystarczyłaby jedna warstwa i top, ale ja już przywykłam do nakładania dwóch i nawet jeśli jedna jest okej -i tak dokładam drugą. Daje mi to pełnię koloru i piękny blask. Lakiery mają głębokie, piękne kolory bez prześwitów, tworzą gładką warstwę na paznokciu, dobrze się trzymają, nie zapowietrzają. Aplikacja przebiega sprawnie, a wygodny pędzelek zapobiega zalewaniu skórek. Wykonany za pomocą lakieru pedicure jest trwały, pięknie błyszczy, hybryda nie pęka, nie odpryskuje. Lakier w buteleczce nie zastyga, nie gęstnieje przesadnie, przez długi okres nadaje się do aplikowania. Biorąc pod uwagę dostępność, jakość i cenę -nie znam innych tak przyjaznych dla portfela i paznokci (jeśli można tak powiedzieć) produktów. Stosowałam także te z wiodących, droższych marek i będąc zupełnie szczerą -nie widzę wielkiej różnicy pomiędzy nimi, a tymi tanioszkami z Claresy. Dodatkowo marka serwuje mnogość różnych kolorów, co daje możliwość przebierać do woli. Jeśli jeszcze nie znacie tych produktów, a cenicie sobie fajne krycie, łatwość aplikacji, dobrą a wręcz świetną trwałość -zdecydowanie zachęcam do zapoznania się z ofertą marki Claresa.

Lakiery zauważyłam u siostry. Kiedyś pożyczyłam jeden do przetestowania i szybko sama kupiłam kilka odcieni tej marki. Cena jest bardziej przystępna niż konkurencyjne marki, dlatego można pozwolić sobie na rozbudowanie gamy kolorystycznej, dzięki czemu możemy tworzyć wiele stylizacji paznokci. Zakrętki oklejone są papierkami w kolorze lakieru, które ułatwiają szybkie odnalezienie danego koloru wśród innych butelek. Gęstość lakieru jest idealna - konsystencja sprawia że łatwo rozprowadza się na płytce ale nie spływa po chwili zalewając skórki, więc malowanie zajmuje dosłownie chwilę. Krycie jest naprawdę super - już przy jednej warstwie ładnie kryje a przy dwóch mamy już idealną taflę koloru. Po 30 sekundach w lampie LED jest już dobrze utwardzany. Pędzelek również wygodny - łatwo nim operować. Gama kolorystyczna jest obszerna - wiele odcieni, wiele możliwości. Lakier dobrze się trzyma, nie odpryskuje. Fajny produkt za dobrą cenę. Chętnie będę kupować kolejne kolory.

Lakiery Claresa okazały się jednymi z najlepszych, jakie używałam. Tanie, łatwo dostępne i z szeroką gamą kolorów — polecam. Hybryd z Claresy używałam w różnych odcieniach, jednak w poszukiwaniu idealnego nude koloru zdecydowałam się na 2 propozycje z tej marki. Kolor 101 Nude to bardzo ładny, eleganki i uniwersalny nudziak, który będzie pasował chyba każdemu. Lakiery są trwałe, nie odpryskują i nie smużą się. Nie trzeba też nakładać ich w nie wiadomo jak dużej ilości, by uzyskać dobry pigment. Nie do końca spodobała mi się konsystencja. Mogłaby być nieco lżejsza, nie aż tak gęsta. Ponadto pędzelek mógłby być trochę lepiej wyprofilowany. Poza tym wszystko dla mnie grało i z pewnością kupię jeszcze nie jeden lakier Claresa.

Przede wszystkim, kolory lakieru są piękne i intensywne. Produkt łatwo się aplikuje, a pędzelek jest odpowiednio cienki, co ułatwia precyzyjne malowanie. Jedną z największych zalet tego lakieru hybrydowego jest jego trwałość. Po nałożeniu i utwardzeniu pod lampą UV/LED, paznokcie pozostają nienagannie pomalowane przez długi czas. Wytrzymałość lakieru sprawiła, że moje paznokcie nie odpryskiwały ani się nie łuszczyły przez blisko dwa tygodnie. Jestem pod wrażeniem, ponieważ zwykle muszę co kilka dni poprawiać manicure, ale z tym produktem nie było takiej konieczności. Ponadto, Easy Painting System ma doskonałe właściwości samopoziomujące. Nawet jeśli popełnisz błąd podczas aplikacji, lakier wygładza się i układa równomiernie na paznokciach podczas utrwalania. To bardzo pomocne dla osób, które nie są doświadczone w malowaniu paznokci hybrydowych. Jednak istnieje kilka rzeczy, które mogłyby być ulepszone w przypadku tego produktu. Po pierwsze, musiałam nałożyć trzy warstwy lakieru, aby osiągnąć pełne krycie. To trochę czasochłonne i wiąże się z dłuższym czasem utwardzania pod lampą. Ponadto, po zdjęciu lakieru, zauważyłam, że niektóre odcienie pozostawiły delikatne plamy na moich naturalnych paznokciach. Nie były one trwałe, ale musiałam użyć dodatkowego produktu do ich usunięcia. Podsumowując, Claresa Easy Painting System, Soak Off UV/LED Color to wysokiej jakości lakier hybrydowy, który zapewnia trwałość i piękne kolory. Mimo pewnych niedogodności, takich jak konieczność nakładania wielu warstw i pozostałe plamy po zdjęciu, jestem zadowolona z efektów, jakie osiągnęłam.

Skusiłam się na tę firmę już jakiś czas temu, zamawiając i zupełnie nie wiedząc na co się piszę. Zamówiłam kilka kolorów w ciemno podczas zamówienia do stylizacji paznokci. Były w przystępnej cenie już same w sobie a jeszcze trafiłam na promocję co dodatkowo skusiło mnie do wypróbowania. Jakie było moje zaskoczenie kiedy zaczęłam ich używać! Przede wszystkim - pigment. Nie spotkałam się wcześniej z lakierami hybrydowymi, które już po jednej warstwie miałyby aż takie krycie! Pędzelek - pozwala na precyzyjne malowanie, nie jest za krótki, nie jest za wąski i nie jest za szeroki. Nie rozłażą się włoski i dozuje idealną ilość lakieru - no super! Konsystencja - nie lubię bardzo gęstych produktów i ten ma idealną konsystencję, bo jest dosyć rzadki ale mega napigmentowany i nie spływa na skórki, nie rozwarstwia się no nic się z nim nie dzieje. Gama kolorystyczna jest przeogromna i mam już w swojej kolekcji naprawdę bardzo dużo kolorów i żaden z nich mnie nie zawiódł. Co istotne, to też zapach, który jest prawie niewyczuwalny i nie śmierdzi jakąś chemią jak to inne potrafią. Polecam z całego serca - są to moje ulubione lakiery hybrydowe których używam, ręczę za trwałość (oczywiście przy poprawnej stylizacji) i zadowolenie!

Pomalowane, dobrze wypielęgnowanie paznokcie zarówno na nogach, jak i na rękach to dla mnie prawdziwy obowiązek. Naprawdę nieswojo się czuję, kiedy nie mam przedłużonych, elegancko zrobionych dłoni, dlatego też regularnie wykonuję sobie manicure hybrydowy, ponieważ jest on najbardziej trwały i nie trzeba malować paznokci ponownie co któryś dzień, tylko mamy spokój na dwa, a czasami nawet i na trzy tygodnie. Tym razem zdecydowałam się na jeden z wielu ciekawych lakierów hybrydowych dostępnych od marki Claresa. Najróżniejsze produkty z różnych serii zakupiłam na stronie jednej z drogerii internetowych korzystając z iście atrakcyjne promocji i na pierwszy ogień poszedł lakier z klasycznej serii. Kosmetyk został zamknięty w opakowaniu w formie malutkiej buteleczki o pojemności 5 ml. Jego cena regularna wynosi niecałe siedemnaście złotych, także nawet bez promocji jest to produkt wart uwagi. Na czarnym opakowaniu umieszczono wszelkie, najważniejsze informacje na temat produktu, takie jak nazwa producenta, nazwa lakieru czy zalecany sposób jego użytku, wszystko za pomocą białej czcionki. Rączka lakieru jest utrzymana w kolorze odpowiadającego temu, na który się zdecydowaliśmy. Produkt posiada dobrze wykonane włosie, ułatwiające przyjemną i szybką aplikacje lakieru. Włosie nie niszczy się i nie rozdwaja. Lakier ma dość gęstą konsystencję, jednak jest przyjemny w aplikacji. Jeżeli chodzi o pigment, to mogę się wypowiedzieć na temat odcienia o nazwie Blue z numerkiem 705. Jest to bardzo elegancki, ciemny błękit, wpadający wręcz w królewskie, szlachetne tonacje. Pigment jest tutaj na tyle spory, że lakier śmiało można aplikować nawet jedynie za pomocą jednej warstwy. Oczywiście nie można zapomnieć o bazie oraz o topie. Lakier aplikowany jest przeze mnie zarówno na przedłużane żelem paznokcie na dłoniach jak i na moje naturalne na nogach i zarówno jedna, jak i druga metoda sprawdza się nienagannie. Kosmetyk utrzymuje się zgodnie z obietnicami producenta, wygląda bardzo dobrze nawet do trzech tygodnii. Lakier hybrydowy od marki Claresa to dobry kosmetyk zarówno dla zaawansowanych, jak i dla początkujących. Posiada w swojej ofercie sporo naprawdę godnych uwagi odcieni. Zdecydowanie polecam, bardzo dobry kosmetyk w przystępnej cenie.

To moje ulubione lakiery hybrydowe. Używałam już różnych: Neonail, Semilac, Indigo, SunOne, hiHybrid, Pierre Rene, Eveline. Uważam, że Claresa wypada najlepiej względem ceny i jakości. Ten lakier ma same plusy. - wygodny pędzelek - idealna konsystencja, która ułatwia nakładanie: niezbyt lejąca i nie za gęsta - wydajne, przy ciemnych kolorach wystarczy jedna warstwa, przy jasnych dwie - wystarczy 30 sekund w lampie, by je utwardzić (ja zapobiegawczo zawsze trzymam 60 sekund, nieważne jakiej marki lakier) - trwałość podobna do Neonail, czy Semilaca. Trudno mi ocenić, bo zwykle zdejmuję lakier po tygodniu - łatwo się zdejmuje, nie są "betonem" - współpracują ze wszystkimi bazami i topami - duży wybór kolorów i wykończeń do wyboru - estetyczne opakowanie - mogą stać otwarte nawet dwa lata i wciąż mają dobrą konsystencję Polecam, użyłam już chyba z milion opakowań i wciąż kupuję nowe.

Posiadam dwa lakiery marki Claresa Red 411 i Red 412. Kolory wyrazisty czerwony, lakier z drobinkami ładnie się mieni i pięknie prezentuje się na płytce paznokcia. Dobre krycie bez smug. Formuła lekko żelowa nie rozlewa się na skórki. Świetnie pracuje się z tymi lakierami ( wygodny, nie duży pędzelek) i coś czuję, że zakupię kilka innych kolorów bo gama kolorystyczna jest imponująca. :) A co najważniejsze trwałość jest do 3 tygodni. Obecnie moje ulubione lakiery hybrydowe do samodzielnego malowania w zaciszu domowym. Jestem mega zadowolona z zakupu.

Posiadam już bazę z tej firmy z której jestem bardzo zadowolona, teraz przyszła pora na kolory, które kupiłam na promocji. Jestem mega zadowolona, lakier ma super krycie, bardzo fajna taką lekko żelowa konsystencje, która sie dobrze rozprowadza. Lakier sie dosyć szybko rozpływa na skórki, dlatego po każdej warstwie polecam włożyć nawet na chwilkę do lampy.

Odkąd trafiłam na lakiery Claresa, właściwie nie kupuję innych. Mam kilkanaście buteleczek i tylko z jednego koloru nie byłam zadowolona (z kolekcji Lollipop, mam wrażenie że starsze kolekcje są niższej jakości, nowe za to wymiatają). Lakiery mają super krycie, zwykle wystarczyłaby jedna warstwa lakieru, dwie już całkowicie robią robotę. Wybór kolorów jest ogromny, a same kolory śliczne. Dodatkowo lakiery są bardzo tanie, w promocji można je dostać za około 11 zł. Minusem jest to, że kolor pokazany na opakowaniu nie zawsze odpowiada temu w buteleczce, dlatego warto sprawdzać wzorniki/poszukać zdjęć w internecie jak faktycznie wychodzą. Jednak producent jest bardzo pomocny i wystarczy zamieścić prośbę na facebookowej grupie, by otrzymać zdjęcia jak lakiery wyglądają na wzornikach czy też porównanie kolorów. Dla mnie hit!

Używam lakierów Claresa od prawie roku i jestem zadowolona. Dobry stosunek jakości do ceny. Claresa wypada naprawdę dobrze na tle sporo droższych marek. Największym plusem tych lakierów jest Trwałość. Największym minusem konsystencja, która według mnie jest zbyt rzadka i dla niewprawione osoby może stanowić problem , ponieważ lakier szybko spływa na skórki