La Roche-Posay, Unifiance Fluide Mat (Podkład do skóry wrażliwej, mieszanej i tłustej)

La Roche-Posay, Unifiance Fluide Mat (Podkład do skóry wrażliwej, mieszanej i tłustej)

Średnia ocena użytkowników: 3,4 /5

Pojemność 30 ml
Cena 70,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Podkład do skóry wrażliwej. Fluid do skóry mieszanej i tłustej. Neutralizuje błyszczenie, przedłużony efekt matujący. Płynna i elastyczna konsystencja ujednolica koloryt i maskuje niedoskonałości cery. Wyjątkowe połączenie technologii Sebum Targeted Technology i cynku sebo-regulującego, aby neutralizować efekt błyszczenia u podstaw i przedłużyć efekt matujący. Skóra pozostaje jednolita i matowa przez cały dzień. Testowany na skórze wrażliwej, nie powoduje powstawania zaskórników. Bez parabenów, bez środków zapachowych.

Dostępny w 5 odcieniach.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 48

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,4 /5

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nie polubilismy sie....

Podklad kupilam sugerujac sie opiniami na yt, ze jest to tansza alternatywa dla EL DW, ktory zreszta bardzo lubie.
Niestety,szybko sie okazalo, ze nie tylko nie przypomina Double Wear, ale i sam w sobie nie jest kosmetykiem,do ktorego chcialabym wracac.
Co ciekawe, spelnia obietnice producenta, ale efekt koncowy zdecydowanie nie powoduje efektu "wow", a wrecz przeciwnie- pozostawia sporo do zyczenia...

Mam kolor 01, a wiec najjasniejszy z dostepnych. Mimo,ze podczas aplikacji wydaje sie byc faktycznie dosc jasny to niestety juz w chwile po nalozeniu na skore ciemnieje o jakies 2 tony.
Byc moze u dziewczyn z ciemniejsza, zoltawa lub lekko opalona cera ladnie sie wtopi, ale niestety nie u mnie...

Zgodnie z obietnica matuje (mam skore mieszana, z tendencja do lekkiego blyszczenia w strefie T), ale mat ten jest plaski i sztuczny. W polaczeniu z pudrowym wykonczeniem (przynajmniej takie zostawia nakladay top-flatem), mimo nalozenia niewielkiej ilosc efekt na buzi trudno nazwac naturalnym.

Calkiem dobrze kryje przebarwienia i naczynka, ale nie wygladza skory, wiec w przypadku grudek wyraznie widac nierowna fakture skory.

Dobrze wychodzi na zdjeciach. Nie wybiela skory,ani nie powoduje nieestetycznego blysku przy uzyciu flesza, nie mniej nie jest to walor, ktory mogly przesadzic o ponownym zakupie podkladu.

Reasumujac, oksydowanie, plaski mat i sztuczny wyglad na twarzy sprawiaja, ze mam duzy problem z wykonczeniem tego kosmetyku, ze o kupnie ponownie nie wspomne.Ciesze sie, ze kupujac go trafilam na promocje, bo w przeciwnym razie bardzo zalowalabym tak zle zainwestowanych 70zl.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie dla suchej skóry

Kupiłam ten podkład pod wpływem impulsu związanego z promocyjną ceną. Kolor 04 (zbyt pomarańczowy i ciemny) więc muszę go mieszać.
Jak to zwykle bywa z nieprzemyślanymi zakupami produkt nie nadaje się do mojej skóry (co w zasadzie było do przewidzenia gdyż jest matujący). Mimo, że stosuję mocny krem nawilżający, a na to tłusty krem z filtrem +50 ten podkład użyty samodzielnie ściągnął moją twarz. Wydawała się sucha i taka była w moim odczuciu. Musiałam go w zasadzie od razu zmyć. Myślę, że produkt spisuje się świetnie przy skórze tłustej z tendencją do błyszczenia - mimo, że firmę bardzo lubię ten produkt ma lepsze odpowiedniki.
W tej chwili mieszam go ze swoim ulubionym Unifiance Toleriane Teint i w tym połączeniu jest ok.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Droga przeciętność

Wady:
- nie dla cery tłustej, raczej dla mieszanej
- nietrwały
- szybkie świecenie
- kolor najjaśniejszy zbyt ciemny i pomarańczony
- cena zbyt wysoka w stosunku do niewielu zalet
-/+ słabe krycie

Zalety
- pudrowe wykończenie
- lekka konsystencja
- nie zapycha
-/+ słabe krycie

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

DLA MOJEJ CERY - NAJLEPSZY. CO NIE ZNACZY, ŻE DOBRY...

Podczas ostatniej wizyty w Superpharm w Galerii Bałtyckiej, dowiedziałam się, że podkład jest obecnie w promocji, ponieważ jest wycofywany i będzie wkrótce zastąpiony nową wersją. To wiadomość pewnie i dobra, i zła jednocześnie.

Mam cerę tłustą, wrażliwą, ze stanami zapalnym i miejscowymi suchymi plackami, wiele niedoskonałości typu przebarwienia, ślady po stanach zapalnych. Ogólnie jest to cera trudna, na której praktycznie każdy podkład wygląda źle, chociażby ze względu na to, że stany zapalne są wypukłe i pigment z każdego rodzaju kosmetyku kolorowego osadza się na nich w sposób daleki od efektu, jaki chciałoby się osiągnąć. Jednak wychodzenie z gołą skórą do ludzi i do życia zawodowego również mi nie pasuje. Więc całe życie szukam złotego środka - kosmetyku, który (powiem nieco przewrotnie) - upiększy, nie szpecąc jednocześnie. Brzmi absurdalnie, ale osoby z taką cerą jak moja, będą wiedziały w czym rzecz :ehem:

Podkład jest w moim ulubionym rodzaju opakowania: po pierwsze dozownik, po drugie dozownik próżniowy, po trzecie opakowanie nieprzezroczyste czyli zawartość nie popsuje się i nie zmieni właściwości od kontaktu ze światłem. wszystko na plus.

Wybrałam odcień zbyt jasny, więc kwestię koloru całkowicie pominę w recenzji. Kolorów jest kilka i wydaje mi się, że każdy wybierze coś dla siebie. Aczkolwiek osoby z cerą prawdziwie porcelanową raczej nie będą zadowolone z odcienia najjaśniejszego, bo specjalnie jasny to on nie jest. Cała reszta normalnych karnacji z pewnością coś tam sobie dobierze.

Podkład jest zdecydowanie kryjący i jakby odrobinę pudrowy (zawiera talk i kaolin, czyli cery suche niech sobie odpuszczą). Spore krycie to wielka zaleta produktu, bo dzięki temu wystarczy go nałożyć dosłownie odrobinę - paradoksalnie więc podkłady mocno kryjące są dla naszych cer mniej inwazyjne, niż cuda typu BB, których trzeba przywalić pół kilo, żeby był jakikolwiek efekt.
Używam oczywiście na krem pielęgnacyjny, ale z kolei nie używam na to już żadnego pudru. Na moim typie cery duet podkład + puder daje tragiczny efekt makijażu scenicznego, lub mówiąc wprost - efekt wytapetowanej pudernicy :D Zatem tylko krem i podkład, koniecznie w niewielkiej ilości, choć wiem, że pisanie o ilości kompletnie nie ma sensu, bo określenie "niewielka ilość" dla każdego oznacza co innego. Dla mnie niewielka ilość to naprawdę odrobinka i wyłącznie na same policzki.

Podkład nie powoduje dodatkowego przetłuszczenia mojej skóry, ale raczej też nie chroni jakoś szczególnie przed pojawieniem się tłustego błyszczenia. Ciężko tu podać ilość minut czy godzin, po upływie których pojawia się tłuszcz. Wiele zależy od rodzaju kremu użytego pod spód, od ewentualnego dodatkowego kremu z filtrem oraz oczywiście od pory roku.
Podczas upałów i dużej wilgotności powietrza, będzie to zapewne kwadrans, zwłaszcza na filtrach. Zimą czas ten wydłuża się znacząco, zwłaszcza, że w ciemne zimowe dni nie mam obsesji pacykowania twarzy blokerem słonecznym. Na filtrze mineralnym podkład jest niestety bardzo widoczny, ale tę przypadłość mają praktycznie wszystkie podkłady i wszystkie pseudo-BB.
Podkład sam w sobie nie zawiera żadnych filtrów i wielka chwała mu za to, bo zapewne byłyby to filtry chemiczne, niestabilne i spływające z twarzy jak olej w cieplejsze dni. Ponadto, gdy używam podkładu na wieczorne wyjścia, to wówczas brak filtrów jest tym większą zaletą.
Tak więc, super że nie ma filtrów, ponieważ ich obecność zapewniam sobie używaniem odpowiedniego dla mojej cery blokera, i nie jestem uszczęśliwiana na siłę pseudofiltrami z podkładu.

Podkład pasuje mi pod względem krycia, w miarę pudrowej konsystencji, składu nieco lepszego niż drogeryjny chłam oraz opakowania gwarantującego maksymalne ograniczenie namnażania bakterii, co jest ważne przy cerach alergicznych, zapalnych i łatwo zanieczyszczających się.
Produkt oceniam pozytywnie. To najlepszy i najbezpieczniejszy dla mojej cery podkład, jaki w ogóle trafił w moje ręce. Co bynajmniej nie znaczy, że produkt jest świetny sam w sobie - niestety nie jest to efekt drugiej doskonalszej skóry, nie jest to efekt fotoszopa, nie jest to spełnienie marzenia o makijażu idealnym :nie:
Zakupu chyba nie ponowię, bo tę wersję już znam więc chętniej kupię dopiero tę nową.
Życie jest zbyt krótkie, żeby kupować dwa razy ten sam podkład :D

Używam tego produktu od: październik 2012
Ilość zużytych opakowań: nadal pierwsze, pojemność 30 ml to chyba na resztę życia?

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Przeciętny

Kupiłam go zachęcona dobrymi opiniami z nadzieją że sprawdzi się na mojej "nieznośnej" skórze... niestety się zawiodłam.. i się go pozbyłam... Nie matował... podkreślał suche skórki... i co najgorsze kompletnie nic nie krył:( - po nałożeniu było widać nawet drobne zaczerwienienia... Użyłam go kilka razy.. rozsmarowywałam/wklepywałam.. nakladałam pędzlami/palcami i za każdym razem to samo... U mnie natomiast idealnie sprawdził się LRP Toleriane Teit... Tego natomiast nie polecam... ale to kwestia indywidualna. Jedynie duży plus za to że nie zapycha...

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

B.dobrze kryjący, matujący, trwały

Na wstępie napiszę, że dziwią mnie komentarze mówiące o tym, iż podkład nie matuje. Używając LRP koleżanka w pracy pytała mnie jak ja to robię, że mój makijaż po 8 godzinach, wygląda tak samo jak rano. Jest on naprawdę trwały i matujący. Ślicznie wygładza i ukrywa niedoskonałości wszelkiej maści;) Jest lepszy od Dermablend jeżeli chodzi o efekt matujący. Gama kolorystyczna nie jest powalająco bogata jednak dostępne kolory mają ładne odcienie i dobrze stapiają się ze skórą nie tworząc maski na co bardzo zwracam uwagę. Podkład nakładam metodą wklepywania NIE rozcierania, dlatego wygląda idealnie;)

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: 4 i pół;)

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

lubie

Teoretycznie fluid jest odpowiedni do mojej cery praktycznie tez. Jednak moim kwc jest unifiance satin cream. Ten jest po prostu dobry. Ale nie zachwycil mnie jak ten do cery suchej. Ten ma lekka bardzo plynna konsystencje i rzeczywiscie matuje na dosc dlugo jednak moja cera chyba nie potrzebuje juz za bardzo matu i wole satin cream. Jednak tluscichom polecam ten :-). Gdyz fluid matuje na naprawde dluuuugo. A kolor nr 2 jest idealny z kolorem mojej cery.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

dobry ale...

dlugo sie zastanawialm nad kupnem i w koncu sie skusilam. bylam bardzo zadowolona. uzywam calej serii La roche posey do cery tlustej wiec do bylo idealne wykonczenie. matowal bardzo dobrze, do tej pory wszystkie inny podklady doslownie splywaly z mojej twarzy. jest lekki, nie zatyka porow, dosc dobrze sie trzyma. nie wysusza i jest tani. plus za swietne opakowanie. niestety ze zwgledu na slaba game kolorow musialm zrezygnowac (4 za ciemna a 3 za rozowa). teraz uzywam Double Wear i nie zamienie na zaden inny.

Używam tego produktu od: pol roku
Ilość zużytych opakowań: 2 cale opakowania

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Lubię choć nie jest zbyt trwały

Pomimo kilku wad lubię go i ciągle do niego wracam. Nie jest to idealny kosmetyk, którym tylko i wyłącznie się zachwycam ale lubię go za jego lekkość. Nie zapycha, nie szkodzi cerze. Faktycznie matuje na dość długi czas. Tuż po nałożeniu twarz jest gładka, miła w dotyku. Lubię ten efekt:)
Z minusów na pewno muszę wymienić jego kiepską trwałość. Nigdy nie robię poprawek w ciągu dnia więc często wieczorem przy zmywaniu makijażu podkładu na twarzy praktycznie już nie ma. Kolejna rzecz to wysuszanie twarzy ale chyba każdy podkład matujący wysusza.
No i cena - zdecydowanie mogłaby być niższa. Ja kupuję go taniej. Za 80-90 zł zastanawiałabym się nad kupnem. Chyba wolałabym dołożyć i zainwestować w coś z wyższej półki.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Zawiodłam się

Po tej marce spodziewałam się czegos duuużo lepszego. Niestety fluid nie spełnia obietnic producenta.

Minusy:
- nie matuje! ba, świecę się nawet szybciej
- słabo kryje
- szybko znika z twarzy

W porównaniu do innej aptecznej marki - Vichy- wypada gorzej. Jest bardziej gęsty, a jednoczesnie mniej kryjący.

Miałam nadzieję, że to będzie podkład na lato, ale kompletnie się nie sprawdził. Na pewno nie kupię ponownie. Cena nieadekwatna do jakości.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie wart swojej ceny

Ten produkt poleciła mi pani dermatolog. Niestety miała na fartuchu naszywke LRP..... Wiele oczekiwałam od tego podkładu... nawet cena mi nie przeszkadzała....
Przejdzmy do rzeczy :
- podkreśla suche skórki
- krótko trzyma sie u mnie na twarzy
- w czasie wzmozonego stresu szybko
" schodzi"odsłanianąc co najgorsze
- u mnie na policzkach pozostawia zaczerwienienia
-wydaje mi sie ze ciemnieje na twarzy
- szybko po nim sie blyszcze
- nie daje wystarczajacego krycia

Używam tego produktu od: od 3 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie jest wart swojej ceny

Dlaczego podkład ten nazywa się "matujący", skoro buzia się po nim błyszczy?

Kupiłam go, ponieważ nie było w aptece Unifiance Creme Satin- który swoją drogą jest bardzo dobry, i co ciekawe- polecany do skóry suchej i bardzo suchej. Ja mam mieszaną, a i tak wygląda na niej bardzo ładnie, i uwaga: matuje na długo. Więc tak jak wspomniałam, w aptece nie było Creme Satin, więc pani farmaceutka poleciła mi Fluide Mat. Nie byłam do końca przekonana, zapytałam o bezpłatną próbkę, jednak kobieta ta odparła że nie prowadzą próbek(ciekawe- 2 dni później, gdy znowu byłam w tej aptece i był inny farmaceuta, widziałam dziewczynę, która kilka próbek dostała...). Stwierdziłam że kupię, bo podkład do suchej cery tak sobie świetnie radził z moją mieszaną, więc co dopiero zrobi z moją buzią taki faktycznie do mieszanej! Nic bardziej mylnego.

Konsystencja tego fluidu jest raczej płynna, ale jakaś taka "tępa", bardzo ciężko rozprowadza się na twarzy. Dopiero kładziony na bazę pod podkład uzyskuje jakiś taki poślizg i można go jako tako nałożyć.

Krycie nie występuje niestety :(. Podczas gdy Unifiance Satine Creme miał średnie krycie(ale takie mi wystarcza, bo nie potrzebuję większego), ten jednak nie ma żadnego. Potrzebny bezkompromisowo korektor.

Matowania także nie zauważyłam. Zaraz po nałożeniu skóra jest lekko nabłyszczona, nie błyszcząca. To zmienia się po 30 minutach- buzia się cała świeci, a podkład nieładnie ciemnieje i smuży się :(. Gdy zobaczyłam to w lustrze, załamałam się, bo akurat pech chciał, że w tym dniu nie miałam niczego do poprawek. Chodziłam naburmuszona cały dzień :).

Tworzy niesamowite pomarańczowe plamy. Nie chcę go już nigdy więcej, mimo iż ma ciekawy skład. Do tej pory myślałam, że nareszcie znalazłam markę-La Roche-Posay-która nie wystawia na rynek bubli, ale teraz widzę, że nawet najlepszym zdarzają się porażki. Bo dla mnie Unifiance Fluide Mat niewątpliwie taką jest.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: męczę jedno

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    284
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    21
    recenzji

    611
    pochwał

    9,65

  3. 3

    0
    produktów

    5
    recenzji

    468
    pochwał

    9,03

Zobacz cały ranking