Bione Cosmetics Regenerująca piwna odżywka do włosów 

Odżywka jest doskonałym uzupełnieniem szamponu piwnego, wspomaga jego działanie. Od lat farbuję włosy i nie obce są mi matowe, przesuszone, łamliwe i wypadające włosy. A przecież piwo wykorzystywane jest w pielęgnacji włosów i idealnie sprawdza się w regeneracji włosów jako płukanka. Zapach jest delikatny oczywiście piwny ale z nuta zbożowo-ziołową. Opakowanie wygodne i estetyczne z zamknięciem na "klik". Opakowanie można postawić do "góry" dzięki temu odżywka spływa po ściankach i nie ma kłopotu z wydobyciem do samego końca. Plastik jest na tyle miękki że można rozciąć. Konsystencja jest odpowiednia ani zbyt rzadka ani zbyt gęsta, dobrze rozprowadza się na włosach, otula włosy i nie spływa. Nakładam odżywkę na skórę głowy i na całą długość włosów - tak zaleca producent dodatkowo wmasowuję i trzymam około 20 minut. Po spłukaniu moje włosy są gładkie i puszyste, odbite od nasady i pełne objętości. Sypkie, błyszczące i łatwo je rozczesać. Odżywka delikatnie przyciemnia włosy ale nadaję im też blasku. Skład jest krótki i naturalny, znajdziemy w nim słód i ekstrakt chmielowy, keratynę, panthenol, roślinna lecytynę, glicerynę. Skład bez silikonów, parabenów i sztucznych barwników. Odżywka wraz z szamponem daje naprawdę bardzo fajne efekty i nie obciąża włosów. W kwestii wypadania na pewno jest ich mniej na szczotce ale do pełnego wyeliminowania tego kłopotu muszę stosować regularnie i przez dłuższy czas, dlatego zakupię ponownie.