Nivea Hairmilk, Ekspresowa regenerująca odżywka do włosów o normalnej strukturze 

Z trudem zużyłam jedno opakowanie tej odżywki i nie kupię ponownie. U mnie odżywka się nie sprawdziła. Mam falowane, suche z natury i podniszczone włosy. Zawsze stosuję odżywkę lub maskę po umyciu włosów do spłukiwania, a następnie jakąś odżywkę bez spłukiwania. Ta odżywka zamiast nawilżyć mi włosy to je raczej sklejała. W odżywce jest jakiś składnik nabłyszczający, który skleja włosy. Bardzo mi się to nie podobało. Zaczęłam nawet wykorzystywać odżywkę na sucho jako produkt, który zdyscyplinuje loki - ale tutaj też się nie sprawdzała. Za bardzo sklejała i robiły się strąki z włosów. Włosy wyglądały tak jak posklejane suche strąki. Liczyłam na to, że odżywka nawilży włosy od środka, że będą miękkie, że będą wyglądały zdrowo. Niestety takiego efektu u mnie nie było.

Według mnie ta odżywka delikatnie pomaga w rozczesaniu włosów, a poza tym pięknie pachnie i to tyle z jej właściwości. Nie widzę spektakularnych zmian, ochrony, nawilżenia, okiełznania niesfornych kosmyków. Ma bardzo wygodne opakowanie, ponieważ z atomizerem, co zdecydowanie ułatwia aplikację tak, że nie przesadzimy z produktem, ale nie jest to nic rewelacyjnego jeśli chodzi o działanie.

Ciężko mi znaleźć plusy tego produktu. Jak dla mnie odżywka nie spełnia swojego zastosowania. Mam długie, cienkie i plączące sie włosy. Po zastosowaniu odżywki włosy ciężko mi się rozczesuje, końcówki się łamią. Zużyłam połowe opakowania i niestety odstawiłam ten produkt w kąt. Jest dużo lepszych odżywek na rynku.

Świetna odżywka, jednak należy stosować ją na zmianę, ponieważ rzeczywiście działa, ale jak skończyłam jedną butelkę i zaczęłam następną to moje włosy były trochę tłuste po jej zastosowaniu. Rzeczywiście odżywia włosy i ułatwia ich rozczesywanie. Włosy po jej zastosowaniu są gładkie, sypiące się i ładnie pachną.

Moje włosy od nasady się przetłuszczają, a końcówki są suche, dlatego postawiłam na odżywkę regenerującą. Ogólnie nie preferuje takich odżywek w sprayu, ale kupiłam bo była fajna promocja w drogerii internetowej. Sam zapach jest bardzo przyjemny. Jeśli chodzi o odżywkę, którą aplikuję na włosy, sama w sobie ma fajną konsystencję, lecz u mnie nie przyniosła żadnych efektów. Ciężko rozczesać po niej włosy... Bardzo je obciąża, a po wyschnięciu są takie matowe i wyglądają na przetłuszczone. Nie widzę żadnej regeneracji włosa w jej przypadku, a męczyłam się z nią kilka tygodni, aż przestałam, bo nic dobrego nie robi z włosami, tylko się wkurzałam, że tak ciężko po niej włosy rozczesać. Nie nawilża, nie odżywia... Jeśli ktoś ma nadzieje, że uleczy jego zniszczone włosy, to nie polecam.

Uwielbiam tą odżywkę, preferuję odżywki w sprayu bez spłukiwania i ta jest idealna. Dobrze się po niej rozczesuje włosy, głównie ze względu na to ja kupiłam. Zapach, śliczny bardzo długo się utrzymuje. Nawilża włosy, nie obciążając ich. Jest póki co moim nr 1.

Nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez odżywki w sprayu. Używam ich od bardzo dawna i zawsze jest mam . Z ta odżywka do włosów znam się kilka miesięcy i bardzo ją lubię, efekt jej używania widać, ponieważ moje włosy były bardzo zniszczone po rozjasnianiu, były zniszczone i rozdwajone, bez żadnego blasku i życia. Staram się kilka razy w tygodniu porządnie spryskać włosy ta odżywka nawet na suche włosy l, oprócz świetnego działania że włosy są zregenerowane i odżywione , końcówki są całe! To jeszcze cudownie pachną! Odżywka jest naprawdę super i oczywiście polecam.

Ładne opakowanie od razu mnie zwabiło, a że była promocja to skorzystałam. Lubię odżywki w sprayach, ponieważ szybko i wygodnie się je aplikuje. Byłam ciekawa również czy produkt będzie równie dobry jak inne tej marki. Opakowanie w kolorze niebieskim wygląda stylowo i ładnie się prezentuje na półce. Jest to mój ulubiony kolor tym bardziej byłam skłonna do zakupu. Na pierwszym planie widoczne jest minimalistyczne logo marki NIVEA. Aplikuje się za pomocą sprayu. Zapach mnie nie zawiódł. Świerzy i bardzo przyjemny, od razu mi się spodobał. Tym bardziej lubię go nakładać i z pewnością o nim nie zapomnę. Produkt nie obciąża włosów ani ich nie skleja - ogromny plus. Szybko się wchłania i nie daje widoku mokrych czy wilgotnych włosów. Można stosować na mokre albo suche włosy - ja stosowałam dwa razy dziennie: rano i wieczorem. Ułatwia rozczesywanie. Po tygodniu użytkowania zauważyłam ogromną poprawę w kondycji moich włosów. Nabrały blasku i zaczęły lepiej się układać. Były bardziej odżywione i wyglądały na zadbane. Co do rozdwojonych końcówek to niestety tu rady nie ma. Jak już są zniszczone to trzeba podciąć ale za to przy regularnym stosowaniu nie rozdwajają się zbyt mocno. Z całą pewnością produkt na plus. Spełnił moje oczekiwania. łatwo i przyjemnie się aplikuje. Wydajność moim zdaniem jest dobra. Wszystko oczywiście zależy od długości i gęstości włosów oraz częstotliwości stosowania. u mnie zdał egzamin i z czystym sumieniem mogę polecić.

Świetna odżywka, łatwy sposób użycia. Włosy po niej są bardzo miękkie i mniej się puszą. Bardzo ładnie pachnie i jej zapach przez długi czas utrzymuje się na włosach.

Odżywkę kupuje od dłuższego czasu to już moje kolejne opakowanie. Bardzo lubię jej zapach oraz to w jaki sposób rozpyla ją atomizer. Moje włosy bardzo ją polubiły. Stosuje odżywkę wyłącznie na mokre włosy. Dzięki niej dobrze się rozczesują, są bardziej wygładzone oraz pachnące.Z końcówkami nic nie robi,tutaj potrzeby jest olejek.

Odżywka strasznie przetłuszcza włosy, sprawia że stają się oklapnięte, dodatkowo zauważyłam, że po jakimś czasie gdy używa się jej regularnie potrafi nieźle wysuszyć włosy, zamiast je nawilżyć

Produkty Nivea są jak dla mnie super zarówno te do włosów jak i do skóry . Moje włosy łatwo się plączą i bardzo ciężko je rozczesać. Potrzebowałam odżywki, dzięki której rozczesywanie włosów byłoby łatwiejsze. Odżywka doskonale nawilża włosy i sprawia, że są piękne, błyszczące i łatwiejsze w rozczesywaniu. Ma piękny zapach przypominający zapach kremu NIVEA, dzięki czemu włosy pachną przyjemną świeżością. Produkt jest dość wydajny, opakowanie bardzo poręczne i estetyczne. Polecam! :)

Odżywkę dostałam jako gratis w Rossmannie . OD początku nie nastawiłam sie na szał - w końcu gratis . Jednak zostałam bardzo mile zaskoczona , Ma przepiękny zapach , który utrzymuje się na włosach cały dzień od momentu nałożenia a do tego włosy bardzo łatwo si ę rozczesują .

Tak beznadziejnej odżywki dawno nie miałam... Nie spełniła ani jednaj z obietnic producenta. Nie zauważyłam łatwiejszego rozczesywania włosów. Nie zwiększała objętości. Z łamaniem sie włosów nie miałam problemów więc w tym temacie nie mogę wydać opinii. Blask i sprężystość? Przy regularnym strosowaniu przez 2 miesiące moje włosy calkowicie pozbyły się naturalnego blasku, stały się bardzo suche, matowe, wyglądały naprawde bardzo źle. Najpierw myślałam że to wina szamponów ale wkońcu odkryłam że to ta odżywka ma tak fatalny wpływ na kondycje moich włosów. Po zmianie odżywki na inną włosy w ciągu tygodnia odzyskały swietną formę i niesamowity blask. Dla mnie ta odżywka to straszny bubel.

Początkowo byłam do niej sceptycznie nastawiona, jednak po kilku użyciach zmieniłam zdanie o 180 stopni. Spray można stosować zarówno na włosy suche jak i mokre. Ja używam jej w obu wariantach. Po zastosowaniu odżywki na świeżo umyte, jeszcze mokre włosy, spotkałam się ze znacznym ułatwieniem ich rozczesywania, włosy nie plączą się, po wyschnięciu się miękkie i przyjemne w dotyku, nie puszą się, ładnie się błyszczą. Na włosy suche stosuję ją w momencie, kiedy włosy elektryzują się, zastosowanie tej odżywki pomaga mi je uspokoić i doprowadzić do ładu. Odżywka przyjemnie pachnie (zapach charakterystyczny dla Nivea), nie obciąża włosów. Jak najbardziej na tak! Baaardzo wydajna:)

Na lato w naszym klimacie, zwanym dla niepoznaki "umiarkowanym" ;-) wygrzebałam z kosmetycznych zapasów to. Potrzebowałam czegoś lżejszego w zapachu i konsystencji, niż WSA Czarna Orchidea. Mam włosy o normalnej strukturze, niezniszczone zabiegami fryzjerskimi, ale końcówki, jak to u blondynek, szybciej się przesuszają i puszą, trochę plączą, zwłaszcza jeśli myje się je szamponami bez silikonów. Odżywka spełnia zadanie, które jej powierzyłam - ułatwia rozczesywanie i lekko dociąża końcówki, sprawia, że są bardziej gładkie i śliskie, ale pozostają sypkie. Nie boję się silikonów w odżywkach, moim włosom nie przeszkadzają, a te akurat są lotne (cyclomethicone) lub spłukiwalne (dimethiconol i dimethicone), chociaż faktycznie znam lepsze. W składzie ma też chelator, więc do pewnego stopnia zniweluje niepożądane efekty mycia włosów w twardej, zażelazionej i chlorowanej wodzie. Pompka działa bez zarzutu, rozpyla dobrym strumieniem, ani za mocnym, ani za szerokim. Na moje włosy do obojczyków wystarczą 4 psiknięcia (2 na wierzch i 2 od spodu), na długości od uszu w dół. Dlatego wierzę, że jeśli ktoś wyleje tego na siebie tyle, że ślizga się po podłodze, może narzekać na oblepione i tłuste strąki ;-) Zapach jest bardzo delikatny i czuć go właściwie tylko w czasie aplikacji. Działania regenerującego nie zauważyłam, ale też i go nie potrzebuję, bo chyba jako jedna z nielicznych użytkowniczek internetu mam zdrowe włosy ;-) W ogólnym rozrachunku: pielegnacyjnie średniactwo, ale ułatwia rozczesywanie końcówek.

Moje włosy po rozjasnianiu stały sie lekko przesuszone, a do tego po myciu bardzo sie plątały. Zachęcona ceną w promocji (coś ok. 10 zł) kupiłam ją w celu testowania. Zazwyczaj gdy stosuje odżywki włosy stają się tłuste zaraz po wysuszeniu oraz obciążone, co nie wygląda zbyt dobrze. Juz po pierwszym użyciu włosy w dotyku były gładkie i miękkie, a wielkim plusem tego wszystkiego było ułatwione rozczesywanie bez szarpania i wyrywania.

Brakowało mi produktu do spełnienia warunku promocji w Rossmanie 2+2, więc wybrałam ten produkt. Praca i studia pochłaniają większość mojego czasu. Bardzo szybko zamieniłam wannę na prysznic, co za tym idzie , omijam pewne elementy rytuału pielęgnacyjnego. Ekspresowe odżywki oszczędzają na moim czasie, ale jeszcze nie znalazłam faworyta. Produkty Nivea są u mnie w domu od dziecka, zawsze pozytywnie się mi kojarzyły. Tym razem się zawiodłam