Różne żele marki Ziaja co jakiś czas trafiają na moją łazienkową półkę. Generalnie w kwestii wyboru żeli bardzo rzadko decyduję się dwa razy na ten sam produkt, bowiem gama jest tak szeroka, że za każdym razem coś innego wpada mi w oko. Lubię mieć w użytku dwa różne żele, by móc wybierać zależnie od humoru. Żele to i tak takie produkty, które schodzą u mnie najszybciej, więc przy otwarciu dwóch nie istnieje ryzyko, że któryś się zmarnuje.
Na Blubel skusiłam się z powodu obecności poziomki. Jest to ta nuta zapachowa, która dobrze odwzorowana zawsze raduje moje nozdrza. Poza tym mamy tu jeszcze żurawinę, która też cieszy się moją sympatią.
Żel schowano w przezroczystej butli, bardzo prostej i skromnej, przez którą przebija nam się mocno różowa, niemal już czerwona barwa produktu. Konsystencja iście żelowa, fajnie się rozprowadza i pieni, a do uzyskania piany niekoniecznie musimy posiłkować się gąbką.
Jeśli chodzi o ciało -jestem posiadaczką skóry normalnej, nieproblematycznej, nie mam skłonności do suchości poza zimą, gdzie chyba każda skóra domaga się wzmożonej pielęgnacji. Nie muszę więc jakoś szczególnie uważać na składy produktów do kąpieli.
Recenzowany kosmetyk, co dla mnie bardzo ważne w przypadku produktów do kąpieli, bardzo ładnie pachnie. Zapach poziomki jest naprawdę dobrze odwzorowany, nie czuć tutaj sztucznej nuty, a faktycznie poziomkowy aromat.
Przy jego obecności wspomniana żurawina gdzieś umyka, a przynajmniej ja jej tutaj nie wyczuwam. Konsystencja jak wspomniałam jest pianotwórcza, przez co cały proces kąpieli staje się przyjemniejszy. Kosmetyk fajnie otula ciało.
Co ma robić to robi, czyli myje, odświeża, orzeźwia skórę. Czuję się po nim właściwie domyta, bez efektu przesuszenia. Skóra po prysznicu pozostaje miękka. Efekt przesuszenia czasem pojawia się u mnie przy kosmetykach z mocnym detergentem, tutaj jednak pomimo miesiąca użytkowania -kosmetyk nie przyczynił się do tego. Co prawda ostatnio jestem też bardziej konsekwentna w używaniu balsamu po każdej kąpieli ;) -ale generalnie w przypadku tego żelu nie zarejestrowałam żadnego negatywnego wpływu na skórę. Omawiany żel odznacza się też bardzo dużą wydajnością oraz mega niską ceną -w Auchan dorwałam go za, uwaga, 7zł :D
W ogólnym rozrachunku jest to naprawdę w porządku produkt. Oczyszcza skórę bez negatywnych konsekwencji dla niej, bardzo ładnie pachnie, jest wydajny. Jednocześnie nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Ot, poprawny czwórkowy produkt do mycia. Piątki w dziedzinie żeli zostawiam dla tych, które faktycznie czymś się wybijają. Tu, pomimo całej poprawności, jest to jednak żel jakich wiele.
Zalety:
- zapach -szczególnie ta poziomkowa nuta, bardzo fajnie odwzorowana
- duża pojemność
- konsystencja sprzyjająca powstawaniu piany
- produkt dobrze oczyszcza i odświeża bez efektu suchości -skóra pozostaje miękka
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie