Zacznę niestety od wielkiego minusa, którym jest opakowanie, i za które obniżam ocenę aż o całą gwiazdkę. Bo tak źle przemyślanego opakowania nie miałam chyba nigdy. Kto wpadł na pomysł pakowania żelu do mycia twarzy do tuby wykonanej z tak twardego, nieelastycznego plastiku, że potrzebować będziemy pod ręką uczynnego osiłka, gotowego pomóc nam silną ręką wycisnąć zawartość? Osiłka - niestety - tutaj nie mam, więc każde użycie tego produktu to nierówna walka z tą tubą (a specjalnym chuchrem nie jestem). Rzucam wyzwanie - spróbujcie wycisnąć toto jeszcze mokrą ręką! Noo, to opakowanie to porażka na całej linii. Od połowy zużycia praktycznie już nic nie idzie z niego normalnie wycisnąć. I z przykrością muszę stwierdzić, że chociaż sam peeling jest świetny, nigdy go już nie kupię - właśnie przez to okropne, niepraktyczne opakowanie.
Sam kosmetyk jest jak dla mnie super. Określiłabym go bardziej jako peelingujący żel do mycia twarzy, takiego codziennego mycia, niż peeling. Właśnie jako taki codzienny żel oczyszczający i jednocześnie delikatnie peelingujący sprawdza się świetnie, używałam go nawet codziennie, bez podrażnień skóry. Nadaje się do cery suchej, nie sprawia żeby po myciu była przesuszona, z efektem zbyt mocnego "domycia".
Dodatkowo daje bardzo przyjemny jest efekt chłodzący, przynajmniej ja takie lekkie chłodzenie cery podczas mycia odczuwam, co szczególnie fajne jest rano, pomagając nam się rozbudzić.
Super jest zapach! Jest z tych rześkich, ozonowych nut, jakby morskich, kojarzy się z oceanem, świeżością, czystością. Bardzo, ale to bardzo mi się podoba.
Efekt peelingujący jak wspomniałam nie jest szczególnie mocny, to raczej delikatny peeling codzienny. Moim zdaniem można go zupełnie bezpiecznie stosować nawet przy wrażliwej cerze, często używać bez ryzyka podrażnienia.
Konsystencja - jest gęsta, dobrze napakowana drobinkami.
To, co mniej mi odpowiadało, to że drobinki łatwo migrują do oczu (są dużo drobniejsze niż w większości peelingów) i trudno jest je wypłukać. Oczywiście nie myję twarzy z otwartymi oczami ;P ale drobinki jakoś zawsze się do nich dostają. Warto więc uważać, szczególnie jeśli tak jak ja nosicie soczewki kontaktowe, które łatwo w ten sposób zarysować.
Poza tragiczną konstrukcją opakowania (tym trudniej wycisnąć cokolwiek z tego twardego plastiku, że konsystencja jest gęsta) wszystko w tym żelu oceniam na plus. Zapach jest świetny, działanie czyszczące - również, delikatność dla cery, wszystko mi odpowiada. Jeśli kiedyś opakowanie się zmieni, chętnie kupię ponownie, szczególnie że cena jest też ok, typowo drogeryjna. Tymczasem - nie mam siły na walkę z tym opakowaniem każdego dnia. Wolę jednak tradycyjny trening ;)
(moja cera: normalna w kierunku suchej)
Zalety:
- delikatny, gęsty, dużo drobinek, świetny jako codzienny żel myjąco - peelingujący, nie wysusza, nie podrażnia, efekt delikatnie chłodzący, piękny zapach
Wady:
- nigdy już go nie kupię - ze względu na to tragiczne, twarde opakowanie, z którym trzeba się siłować.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie