Under Twenty Vegan, Peeling enzymatyczny do twarzy 

Kupiłam ten peeling przez stronę internetową z kosmetykami w promocjach i był on w korzystnej cenie więc kupiłam go z myślą o córce bo ma ona problem z niedoskonałościami ale używam go razem z nią bo ma działanie oczyszczające i wygładzające a regularnie stosowany sprawia że skóra odzyskuje blask i jest porządnie nawilżona,zawiera wyciągi naturalne głównie papainę oraz zielone mango które matują zwłaszcza w okresie letnim i działają antyoksydacyjnie.Lubię taką formę pielęgnacji i zachęcam wizażanki do wypróbowania.

Jestem posiadaczką skóry tradzikowej, stąd raz na jakiś czas lubię użyć sobie peelingu. Najczęściej używam go w okolicach nosa oraz na nosie gdzie potrzebuje większego oczyszczenia. Produkt spełnia się całkiem dobrze, pozostawia wrażenie dobrze domytej skóry, nie ma ostrych cząsteczek w sobie, które mogły by ranić twarz. Pachnie bardzo przyjemnie. Bardzo łatwo się z niego korzysta.

Testowałam już wiele peelingów enzymatycznych i uważam, że ten jest poprawny. Skóra po nim zostaje gładka i oczyszczona, ale poza tym nie zauważyłam jakichś większych efektów, mimo regularnego stosowania. Na pewno na plus jest zapach produktu, osobiście bardzo mi przypadł do gustu. Opakowanie to zwykła tubka, więc w tej kwestii jest ok, na pewno jest to bardziej higieniczna opcja niż słoiczek, ale też ciężko jest wydobyć końcówkę produktu. Wydajność jest średnia, tubka jest mała i produkt wystarczył mi na około 6 użyć, podczas gdy zazwyczaj w podobnej cenie produkt starcza mi na około miesiąc.

Szczerze polecam! Kupiłam ten peeling podczas zakupów w Kauflandzie. Zupełnie przez przypadek go dorwałam za jakieś śmieszne pieniądze - 7 albo 8 zł. Peeling sprawia, że skóra jest delikatna, miękka i gładka! Ma ładny, delikatny zapach i dobrze się rozprowadza na buzi, szybko zastyga. Na plus też fakt, że nawet jak potrzymamy go na twarzy dłużej niż to zalecane, to nie wysusza i nie podrażnia skóry

Peeling o pojemności 75ml. Konsystencja dość gęsta, ale nie pastowata, przyjemnie rozprowadza się na twarzy. Kolor zielony. Zalecany czas trzymania na skórze to 5 minut. Ja trzymałam 10 :) Po użyciu skóra jest mięciutka, dobrze oczyszczona i złuszczona, gładka, ale nie jest podrażniona, nie jest zaczerwieniona, nie piecze, nie jest wysuszona ani ściągnięta . Przyznam , że byłam sceptycznie nastawiona to tego kosmetyku , bo wcześniej peelingi enzymatyczne bardzo mnie podrażniały i piekły :( a tutaj jestem zadowolona ! Dodatek glinki też na plus Polecam spróbować :)

To mój 1 peeling typu enzymatycznego i jestem pozytywnie zaskoczona. Produkt jest super. Wiać że złuszcza i oczyszcza. Ma świetną konsystencję. Pomimo zawartości glinki to po 5-10 minutach nie zamienia się w skorupę. Idealny dla każdego.

Największy atut to zapach, niestety nie do końca jestem przekonana co do jego działania, faktycznie skóra jest nawilżona ale nie widzę żeby znikały zgodnie z opisem suche skórki. Niekoniecznie właściwie wiem co on na tej twarzy robi...nie mam cery z niedoskonałościami, może stąd brak mojego zauważenia efektów.

Peeling Under Twenty kupiłam razem z innym do przetestowania, ponieważ była to moja pierwsza przygoda z peelingiem enzymatycznym. U mnie nie do końca się sprawdził. Owszem, skóra jest miękka i gładka po zastosowaniu, ale efekt nie utrzymuje się długo. Niestety wszystkie skórki, po zastosowaniu pozostały na swoim miejscu, a zlikwidowanie ich to dla mnie istotna kwestia. Kosmetyk ma bardzo przyjemny zapach. Według producenta wystarczy trzymać go na twarzy ok. 5 min, co dla mnie jest jak najbardziej na plus, bo nie kusze siedzieć z tym długo. Produkt bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy i łatwo się zmywa. Co trzeba mu przyznać to to, że jest wydajny - aby pokryć nim całą twarz nie trzeba go dużo.

Peelingów enzymatycznych używam nałogowo, są to moje ukochane produkty kosmetyczne przetestowałam ich niezliczoną ilość z różnych półek cenowych oraz firm. Jeśli chodzi o ten Peeling opakowanie bardzo fajne, jest on zielony dosyć gęsty nie spływa z twarzy, zapach moim zdaniem jest to zapach jakieś gumy balonowej z lat dziewięćdziesiątych, zapach nie jest mocny ale jest wyczuwalny. Peeling jest przyjemne w użytkowaniu, jest również wydajny. Niestety co do działania to nigdy nie miałam tak słabego peelingu enzymatycznego, mam teraz ładną cerę i nie wymagam jakieś mega oczyszczającej pielęgnacji tylko zwykłej standardowej oczyszczenia porów i lekkiego złuszczenia odświeżenia wygładzenia cery ten Peeling nie robi nic dawałam mu kilkukrotnie szansę nie widzę nawet minimalnego efektu. Bardzo często zdarza mi się robić masaże Peelingani enzymatycznymi i zazwyczaj efekt jest Świetny natomiast tutaj Nawet dłuższy masaż w niczym nie pomaga on po prostu nie działa. Tak jak wspominałam nie mam wielkich wymagań ponieważ moja Cera jest ładna i nie jest mocno zanieczyszczona dla mnie ten Peeling jest rozczarowaniem w porównaniu z innymi drogeryjnymi z tej Półki cenowej No niestety. Nie kupię więcej, przykro mi że popsuje mu opinie ale w kwestii peelingów enzymatycznych akurat czuję się obeznana i za tę kwotę można kupić naprawdę skuteczny dobry Peeling w rossmanie czy hebe.

Wegański enzymatyczny peeling antybakteryjny z papainą, białą glinką oraz zielonym mango ma m.in. złuszczać martwy naskórek, redukować niedoskonałości czy też w widoczny sposób poprawiać kondycję skóry, a jakie działanie zauważyłam u siebie? + produkt zamknięty jest w wygodnej tubie, która przyciąga oko, + ma przyjemną lekką i kremową konsystencję, którą łatwo się rozprowadza na twarzy, + posiada zielony kolor, + ładnie, owocowo, ale nienachalnie pachnie, + jest bardzo wydajny, + po aplikacji nic nie piecze, nie swędzi, zaś po zmyciu skóra jest miękka, matowa i gładka, ale... - większość suchych skórek nadal gości na twarzy, - po dłuższym stosowaniu nie zauważyłam, aby redukował niedoskonałości czy też poprawiał kondycję skóry. * Podsumowując: nie jest to produkt zły, jednak dla mojej mieszanej i trądzikowej cery okazał się po prostu za delikatny. Zużyję do końca, jednak nie kupię ponownie. Myślę, że może osoby ze skórą normalną czy też suchą mogłyby być bardziej zadowolone. * Cena regularna w Rossmann oraz Hebe to 19,99.

Jestem fanką peelingów enzymatycznych, przetestowałam już dużo produktów drogeryjnych tego typu, ale ten na pewno zostanie ze mną na dłużej. Ma kremową konsystencje, rozprowadza się po skórze jak maseczka. Nie zasycha, mam wrażenie, że nawilża moją skórę. Bardzo dobrze oczyszcza i nie podrażnia. Zapach ma przyjemny, cenę niską, a dodatkowo jest bardzo wydajny. A wisienką na totcie jest certyfikat ECOCERT. Czego chcieć więcej :)