Bio Vegane Skinfood, Bio Green Tea [Bio Grüntee], Tuchmaske (Maska w płachcie z ekstraktem z zielonej herbaty)

Bio Vegane Skinfood, Bio Green Tea [Bio Grüntee], Tuchmaske (Maska w płachcie z ekstraktem z zielonej herbaty)

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Pojemność 16 ml
Cena 16,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Wyjątkową cechą maseczki z ekologicznej zielonej herbaty BioVeganejest bardzo skuteczna formuła o doskonałych składnikach, a także ekologiczna zielona herbata. Dzięki efektowi równoważenia skóra jest chroniona, ukojona i utrzymywana na najwyższym poziomie. Maska wykonana z naturalnej, doskonale dopasowanej celulozy gwarantuje wyjątkowe uczucie nawilżenia w ciągu zaledwie kilku minut.

Cechy produktu

Opakowanie
w saszetce
Struktura
lekkie
Konsystencja
materiałowa / w płatach
Pojemność
<50ml
Rodzaj
materiałowe/w płatach
Cera
normalna, sucha, mieszana
Właściwości
przeciw zaczerwienieniom / łagodzące, nawilżające, wygładzające
Formuła
bez parabenów
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 1

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Szybko i skutecznie uspokoiła rozpaloną cerę.

Maseczkę znalazłam w jednym z kalendarzy adwentowych.

Zamknięta została w tradycyjnej saszetce do rozerwania. W środku znalazłam płachtę ułożoną na plastikowej folii, która co prawda usprawniła proces rozkładania maseczki, jednakże uważam ją za całkowicie zbędną, bo sama płachta jest z dość grubego materiału i bez problemu dałoby się ją nałożyć. Ot, taki nie do końca potrzebny bajer.

Sama płachta, jak już wspomniałam, jest dość gruba. Niestety nie jest też najlepiej wycięta - otwory na oczy i usta są bardzo małe. Nie posiada też nacięć w okolicach brody, przez co ciężko ją idealnie dopasować, a to sprawia, że płachtę trzeba co moment poprawiać, bo zmienia pozycje, zsuwa się i odpada.

Maseczki w płachcie nie są moją ulubioną wersją, zdecydowanie częściej sięgam po te w słoiczkach, ale jak dostałam to trzeba zużyć ;) Ta zapewne by sobie jeszcze poczekała, ale ostatnio miałam dziwny napad na twarzy (nie wiem od czego) i cała zrobiłam się czerwona i rozgrzana. Co prawda opis na wizażu jest trochę inny, ale na opakowaniu wyczytałam, że jest to maseczka dla wrażliwej skóry, która zmniejsza zaczerwienienia, łagodzi, wygładza, nawilża i ogólnie pielęgnuje, a skóra po jej zastosowaniu staje się zrównoważona i odżywiona, dlatego już ratując się na wszelkie sposoby, czym prędzej ją nałożyłam. Ryzykowałam, wiem, ale to była dla mnie tak nowa i dziwna sytuacja, że chwytałam się już wszystkiego, mogło pomóc, albo dobić.

Pomogła! Od razu po nałożeniu poczułam przyjemny chłodek i ulgę. Po około 15minutach gdy ją zdjęłam (tak zaleca producent, zresztą gdzieniegdzie już była sucha) moja cera była zdecydowanie w lepszym stanie. Co prawda dalej była zaczerwieniona, ale już minimalnie w porównaniu z pierwotnym, oraz nie była rozpalona. Gdy esencja się wchłonęła całkowicie, bo ją tylko delikatnie wklepałam nic nie zmywałam, nie miałam żadnego lepkiego filmu. Po około 30minutach moja twarz wróciła do normy, bez czerwoności, bez rozpalenia, bez żadnych widocznych naczynek, ale za to przyjemnie nawilżona - krem tego wieczoru był już zbędny.

Samej esencji było ok, wystarczyła na maseczce, jeszcze jej dodatkowo trochę doklepałam na nałożoną płachtę i dekolt, więc nie było jej dużo jak to zazwyczaj się spotyka, ze aż się wylewa, ale zdecydowanie wystarczająco. Zapach bardziej alkoholowy niż zielonej herbaty, ale szybko się ulotnił i nie był uciążliwy.

Działanie oceniam na 5! Zrobiła dokładnie to, na co liczyłam - uspokoiła i nawilżyła. Niestety ta płachta woła o pomstę, zdecydowanie jej ciągłe poprawianie nie powinno mieć miejsca. Niestety mimo dobrego działania oceniam całość, dlatego daję 4 gwiazdki i na tym moja przygoda się kończy, jak już wspomniałam, wolę maski wielorazowe niż te na płachtach.

NEUTRALNE:
- zapach

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    306
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1057
    pochwał

    9,75

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1036
    pochwał

    9,64

Zobacz cały ranking