Luksusowa maska z długofalowym efektem nawilżenia, odżywienia i liftingu skóry.
Maska trafiła do mnie w ramach testu z okazji 22 lat Wizaż i już sam ten fakt wywołał u mnie uśmiech na twarzy :) a po jej zastosowaniu cieszyłam się jeszcze bardziej i z przyjemnością patrzyłam w lustro. Bioxidea Paris do tej pory była mi zupełnie nieznana i super że mogłam poznać choć jeden produkt z ich asortymentu.
Maska znajduje się w dużej białej saszetce z bocznymi nacięciami. Szata graficzna jest prosta i elegancka z niewielkim różowym kwadratem w którym znajduje się logo producenta i nazwa maski. Na tylnej części znajduje się szczegółowy opis stosowania, działania i składu.
Wewnątrz saszetki znajduje się bio - celulozowy płat otoczony z dwóch stron sztywniejszymi foliami co przy jego delikatnej kleistości znacznie ułatwia jego rozkładanie i ułożenie na twarzy. Zanurzony jest w żelowym bezbarwnym serum o mało wyczuwalnym zapachu. Płat jest śliski w mlecznym kolorze, jest dość obszerny jego boki zachodziły mi na włosy, więc będzie pasował nawet na okrąglejszą twarz. Jest odpowiednio skrojony, wszystkie otwory są odpowiedniej wielkości i w właściwym miejscu.. Łatwo dopasować go do twarzy, przykleja się do niej jak druga skóra , nic się nie przesuwa, nie odkleja, czuć tylko intensywne, przyjemne chłodzenie skóry. Na buzi pozostawiłam go 30 minut a i tak był jeszcze wilgotny, Po jego ściągnięciu na skórze pozostała kleista warstwa która wchłonęła się w ciągu kilkunastu sekund, nic po tej warstwie nie pozostało, tak jakby moja skóry wypiła dosłownie wszystko.
Maska ma zupełnie inne działanie niż większość masek, efekt jest widoczny zaraz po użyciu a z upływem czasu jeszcze bardziej się pogłębia. i zarówno buzia jak i cera z każdą godziną prezentuje się lepiej. Skóra jest promienna i ładnie napięta z widocznie wyostrzonym owalem twarzy, Cera jest wygładzona i jedwabista w dotyku. Nawilżenie przy mojej suchej skórze idealne, intensywne i długotrwałe. Maska zadziałała jak kompres, nie tylko odżywiła cerę, ale dała jej ukojenie, wyciszyła zaognione zmiany, zniwelowała szorstkości, przesuszenia i niekomfortowe uczucie ściągnięcia. Dodatkowo ładnie wyrównała koloryt cery. Buzia zyskała piękne rozświetlenie, świeżość i zdrowy wygląd. Ja po zastosowaniu maski wykonałam makijaż który nie tylko świetnie się rozprowadzał ale i cały dzień wyglądał idealnie.
Skład jest konkretny i napakowany substancjami aktywnymi :
woda sok aloesowy, wyciąg z cytryny, przeciwzmarszczkowy heksapeptyd, kolagen, koenzym Q 10, olej rycynowy, kwas hialuronowy, ekstrakt z rumianku, niacynamid, ceramidy, trehaloza, wyciąg z alg, wyciąg z wąkroty azjatyckiej, ekstrakt z liści aloesu, ekstrakt z żeń - szenia, produkt z fermentacji grzybów, betaina, panthenol, ekstrakt z kwiatów róży, ekstrakt z ziela pachnotki, ekstrakt z korzenia lukrecji, ekstrakt z mniszka lekarskiego, alantoina, olej z nasion moringi, przeciwstarzeniowa adenozyna i ostatnim składnikiem na liście jest edta.
Jednorazowa przyjemność z maską kosztuje nas prawie 100 zł, zestawy zbiorcze wychodzą ciut taniej. Prawdziwie widoczne efekty działania liftingującego według producenta można zauważyć po 1 -2 zastosowaniach, a widoczną redukcje zmarszczek i poprawę gęstości skóry po 5 - 7 użyciach. Czy produkt wart jest takiego wydatku - dla mnie tak, bo kondycja mojej skóry zmieniła się diametralnie po jednym użyciu i z pewnością zastosuje ją jeszcze nie jeden raz. Kosmetyk warty przetestowania, te pozytywne opinie o nim nie są wyssane z palca. Polecam:)
Zalety:
- dobrze skrojony i nasączony bio - celulozowy płat
- dużo bezzapachowej esencji w opakowaniu
- płat łatwo dopasować do twarzy
- nie odkleja się inie przesuwa podczas trzymania na twarzy
- przyjemnie chłodzi skórę
- nie pozostawia lepkiej warstwy, wchłania się całkowicie
- świetnie nawilża, odżywia i wygładza skórę
- rozjaśnia cerę, wyrównuje koloryt
- nadaje jej świeżości i promiennego wygladu
- napina, liftinguje, wyostrza owal twarzy
- długofalowy efekt nasilający się z czasem po zastosowaniu maseczki
- bardzo dużo substancji aktywnych w składzie
- nie uczula i nie podrażnia, nie zapycha cery
- poste, eleganckie opakowanie łatwe w otwieraniu
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie
Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl