Ekos Baby Bagno Delicato No Lacrime Płyn do kąpieli dla dzieci i niemowląt

Ten płyn do kąpieli używałam jako żelu pod prysznic. Dostałam go, sama bym napewno nie kupiła, bo moje wymagania odnośnie produktów do mycia są skromne -ma być wmiare tani, myć i nie śmierdzieć (wszystkie owocowe, kwiatowe nuty odpadają). Sprawdzałam że kosztuje około 20 zł, dla mnie to duuuuuużo za dużo. Zwłaszcza że jest niewydajny, bo słabo się pieni i musiałam użyć sporą ilość by czuć się umyta. Ale ogólnie jest spoko, myje, nie wysusza, na początku mi śmierdział, potem zapach był znośny. Swoje zadanie spełnia, ale never again

Płyn do kąpieli marki Ekos kupiłam specjalnie dla mojego niespełna 2-letniego synka. Wcześniej używałam głównie produktów myjących marki HiPP i byłam zadowolona, jednak pewnego razu podczas zakupów w drogerii internetowej rzucił mi się w oczy tenże płyn i ze względu na kuszący skład oraz całkiem dobrą cenę wrzuciłam go do wirtualnego koszyka. Produkt upolowałam w cenie około 20 złotych za pojemność 400 ml. Specyfik zamknięty jest w butli wykonanej z półprzezroczystego materiału, więc bez problemu możemy monitorować pozostałą w środku zawartość. Za dozownik służy wygodna i higieniczna pompka. Konsystencja jest żelowa, złotawego koloru, zaś zapach dość specyficzny, ale delikatny i nie pozostaje na skórze. Wystarczy niewielka ilość produktu, by dokładnie umyć malca - kosmetyk dość mocno się pieni (ja dozowałam około 2-3 pompek do wanny przed nalaniem wody). Poza tym płyn rzeczywiście jest łagodny dla oczu - nawet gdy przypadkowo woda z jego dodatkiem dostała się do nich, nie wywołało to ze strony synka żadnej reakcji. Mimo że nie jest dla nich dedykowany, służy również włosom - są one mięciutkie i nawilżone, dokładnie tak samo jak skóra. Bezsprzecznym walorem tegoż specyfiku jest jego delikatność i dokładność w oczyszczaniu jednocześnie, a to bardzo przydatne combo podczas kąpieli dzieciątka. A nawet wręcz nieodzowne ;) Jak już wspomniałam na początku, najważniejszym kryterium wyboru był dla mnie skład, by nie drażnić skóry maluszka zbędnymi chemikaliami, a w tym kosmetyku jest on absolutnie bez zarzutu. Mamy tutaj tylko łagodne substancje myjące oraz składniki pielęgnacyjne, m.in. ekstrakt z owsa o właściwościach wygładzających czy surfaktant z ekologicznej oliwy z oliwek zmiękczający skórę. Ogromny plus za brak sztucznych konserwantów, barwników i innych zbędnych dodatków. Podsumowując, jest to kosmetyk delikatny dla skóry, który ją pielęgnuje bez reakcji uczuleniowych, z dobrym składem i wydajny, więc nie mogłabym nie być na tak!

Świetny płyn nie tylko dla dzieci. Ogólnie unikam wszelkich mocnych detergentów, od lat nie stosuję niczego z slsami (poza pianką Rituals :)-jednorazowy skok w bok). Naturalne produkty bywają lepsze i gorsze, ale ten jest jednym z tych przyjemniaczków, które zostają w pamięci. Na skórze daje efekt poślizgu i delikatnego filmu. Delikatnie myje i nawilża. Jest bezpieczny i nie zrobi krzywdy, co nie jest wcale takie oczywiste w produktach dla dzieci. Opakowanie z pompką jest bardzo wygodne. Świetny produkt dla całej rodziny. Cena przystępna ok 20 zł. Z reguły jak już coś ma kaczuszkę czy misia na etykiecie i adresowane jest do niemowląt =+100 procent ceny :)

Kupiłam ten płyn całkowicie przypadkowo w aptece internetowej. Szukałam czegoś delikatnego dla dziecięcej skóry w przystępnej cenie. Córka ma tendencję do przesuszonej skóry, a różne środki do kąpieli powodują u niej czerwone plamy na ciele, więc dobór odpowiednich kosmetyków to dla nas ważna sprawa. Płyn okazał się bardzo przyjemny w użyciu. Jak to płyn konsystencja raczej rzadka, zapach delikatny. Na skórze tworzy delikatną pianę. U nas sprawdził się bardzo dobrze, nie wysuszał skóry i nie było podrażnień. Na plus zauważyłam też,że producent zmienił opakowanie. Wcześniej była to butelka bez pompki, więc dozowanie rzadkiego płynu było trudne. Teraz nie ma z tym problemu, więc dla mnie super. Dzięki temu płyn jest wydajniejszy,bo wcześniej było z tym średnio przez trudności z dozowaniem właśnie. Gdyby był jeszcze dostępny gdzieś stacjonarnie to było by ekstra.