Taka trochę syntetyczna, ale jak twierdzi 5 letni recenzent pachnie jak kula, notabene tej samej marki ;). Na szczęście dawno już minęła mu faza na te kule, skóra lepsza im rzadziej ich używamy,a budżet w lepszej formie ;). Ten żel kupiłam na szybko, kiedy to nie po drodze miałam Rossman i nasz ulubiony Babydream, na już, na teraz,zużyliśmy go intensywnie eksploatując w miesiąc, ale przeplatany wspomnianym, także przy robieniu piany w wannie nie będzie super wydajny,zakładam,że tak 2,3 tygodnie. Podejrzewam,że jako płyn pod prysznic może być bardziej wydajny. Opakowanie solidne,na klik,ładna grafika,przyjemny zapach truskawki, mi nie podchodzi bo czuć go "chemią",ale młodemu już tak, bo często jest zakatarzony i woli coś intensywniejszego w zapachu. Poza tym dobrze mu się kojarzy. Piany robi sporo,ale takiej lekkiej,nie jest gęsta i szybko opada, do Babydream jej daleko. Brakuje mi tu opcji łagodzenia i pielęgnacji,jest niewielka, on po prostu myje i robi pianę. Do głowy syna użyłam raz i pożałowałam, w oku zapiekło za mocno, a skalp go lekko swędział,włosy ma gęste i kręcone, były po nim bardziej spuszone,a skalp ma do tego wrażliwy. Na szczęście skóra ciała nie jest już tak wrażliwa jak kiedyś, ale to już skóra większego dziecka, niby nie jest wysuszona po nim za bardzo, ale też nie jest bardziej miękka,nie wiem jak np mógłby zareagować na niego wrażliwy 3 latek. Takie po prostu ładnie pachnące myjadlo,dobrze dostępne i w przyzwoitej cenie. Myłam nim czasem ręce i jest dla mnie taki neutralny, nie wysusza, średnio się pieni,ale robi co ma robić. Zapach nie utrzymuje się zbyt długo na skórze,dłużej w łazience. Myślę,że mimo ceny mogę dać mu 3, znajdą się lepsze. Z resztą wspomniany Babydream płyn do kąpieli często jest w promocji i patrząc na jego wydajność wychodzi na to samo.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie