Thierry Mugler Angel, Perfume Hair Mist Perfumowana mgiełka do włosów

Zużyłam już 3 takie mgiełki,głownie po to aby zintensyfikowac zapach angela edp. Efekt byl oszalamiajacy.Mega ogon,ekstra zapach,niezapomniany ciezko pomylic z innym.Sama mgiełka nie niszczy włosów w sensie przesuszania i jest bardzo dobrym rozwiązaniem z podróży,gdy nie chcemy ze sobą ciagnac setki perfum.

Spełnia doskonale swoje zadanie - wygładza włosy i pozostawia cudowny zapach :) używam nieregularnie w czasie wyjazdów, ponieważ nie zajmuje dużo miejsca , a zdecydowanie góruje nad odżywkami, znajdującymi się w hotelach. Nawilżone i wygładzane, odżywką, włosy bardzo dobrze się układają . Odżywka ze względu na pozostawienie na włosach chroni je przed działaniem UV. Używam tego produktu od: 5 lat Ilość zużytych opakowań: 5 opakowań

Ile ja sie jej naszukałam...;) Niestety, jest dosc trudno dostepna - w stacjonarnych perfumeriach jej nie było. Do Angela mam ambiwalentny stosunek - lubie go i doceniam...ale nie musze miec ;) Swoja "gwiazdke" zuzyłam, potestowałam kolejne wersje, wreszcie skusiłam sie na mgiełke. z konkretnego powodu zreszta - czesto rano uzywam balsam brazujacy, przy którym juz nie stosuje perfum ( obawa przed plamami). jesli chce czyms pachniec ( a samoopalacz na mało kuszacy aromat) - wybieram włąsnie owa niewinna mgiełke do włosów. Zapach jest trwały...i angelowaty ;) Spełnia moje oczekiwania. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mgiełka podobnie jak dezododorant, ma zupełnie odmienną, nieco przetrawioną, nutę zapachową i otwiera świat Angela, dla tych, które jak ja, choć wabił i nęcił, nie mogły przekonać się do pierwowzoru. Jest znośniejsza i to dzięki niej właśnie, odkryłam to wszystko, co przeczytałam w recenzjach do EDP, a czego nie mogłabym inaczej posmakować, bo perfumy, były niestety dla mnie zbyt..... ...... Mgiełkę, choć używaną, kupiłam na Allegro właściwie za grosze, a choć to z nazwy nic, co powinno nam sugerować jakąś niesamowitą trwałość, to jednak jej MOC jest wielka, a ogon długi i przebogaty. Słodycz orientu, tak mocarna, tak jedyna w swoim rodzaju i rozpoznawalna, a jednak w połączeniu ze skórą (używam jej właśnie tak) pachnie w sposób jeszcze bardziej wyrafinowany i sensualny. Właściwie tylko dzięki innym Wizażankom, tak bardzo chciałam się przekonać o potędze, jaka drzemie w tym zapachu i choć EDP, były dla mnie nie do przeskoczenia, ten wariant zachowuję, jako już "mój" zapach i absolutnie nie żałuję, wydawałoby się straty czasu, na kolejne podejścia. Mistrz! Używam tego produktu od: testuję od dwóch lat, natomiast używam od dwóch tygodni Ilość zużytych opakowań: 1/3 z 3/4 buteleczki ;) (matematyka wyższa)

Po raz drugi użyłam mgiełki do włosów `Angel` i nie mogę przestać się zachwycać tym, jak niebiańsko otula mnie swoim cudownym zapachem ... Użyłam również w zagięciu łokci po jednej kropli edp, ale spokojnie wystarczyłaby sama mgiełka, żeby wokół mnie i za mną ciągnął się angelowy "ogon". Szkoda tylko, że tak mało znanych marek wypuszcza na rynek takie "cuda" jak mgiełki do włosów. A powszechnie wiadomo, że najdłużej zapach się właśnie trzyma na włosach jak i nakładany warstwami (żele, balsamy). Spryskanie włosów wodami toaletowymi lub perfumowanymi zawierającymi alkohol niestety niszczy czuprynę - włosy się plączą, odbarwiają (koloryzowane) i generalnie im to nie służy. Stąd idealna koncepcja takich mgiełek, które nie niszczą go, a oprócz tego, że otulają zapachem nawet nawilżają i chronią powierzchnię włosa. Jedynym minusem tego produktu jaki dostrzegam jest mała pojemność flakonu, spokojnie producent mógł wypuścić na rynek 50-75ml. Innych wad nie ma, przynajmniej dla mnie. Mogłabym tak trwać w tym zapachu i trwać. Używam tego produktu od: od 2 dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ktoś mógłby powiedzieć, że perfumy do włosów to jakiś zbędny preparat dla próżnych. Otóż nie! Bo właśnie jest odpowiedni dla osób, które lubią kosmetyki trwałe i wydajne. Włosy są najlepszym nośnikiem zapachu, ale rozpylanie na nich zwykłych EDT czy EDP po prostu je niszczy, bo większość pachnideł zawiera alkohol, co jest rzeczą normalną. Ten Angel do włosów bardzo dobrze sprawdził się na mojej głowie, gdyż piękny zapach utrzymywał się bardzo długo, włosy nie uległy przesuszeniu, a "skalp" się nie przetłuszczał. Spray był szaleńczo wydajny!!! Bardzo dobry efekt przynosi rozpylenie mgiełki na włosach wtedy, gdy chcemy podobać się partnerowi, a wcześniej spędzałyśmy czas w kuchni. Angel wypędzi z włosów niekorzystne zapachy. Nie rozpylajcie na końcówki włosów, bo może być dziwnie. Zawsze bliżej skóry lepiej. Kiedy używałam tego sprayu, nie musiałam wcale dodawać perfum na skórę. Tak jak w przypadku każdej rzeczy spośród Angel, którą miałam przyjemność stosować. Coś do włosów ma chyba też Chanel Allure, tzn. o takiej formule, ale nie próbowałam, bo Chanel chyba jeszcze przede mną. Jednak Angel ma u mnie największe szanse. Używam tego produktu od: grudzień 07- luty 09 Ilość zużytych opakowań: 1