Masveri Men, Szampon przeciwłupieżowy i dbający skórę głowy 

Szampon kupowałam razem z chłopakiem w Lidlu, oczywiście miał on być przeznaczony dla niego. Jednak pewnego dnia zorientowałam się, że skonczył mi się szampon, a nie miałam niczego w zapasie i postanowiłam umyć włosy tym produktem. I jaki był efekt? Taki, że zaczęłam nim myć regularnie włosy. Szampon ma dość ubogą, ale ładną szatę graficzną. Minimalizm w tym przypadku świetnie się sprawdził. Opakowanie jest plastikowe, przezroczyste, lecz przyciemniane. Dobrze widać ile jeszcze zostało produktu. Zawiera pompkę, która się nie zacina. Można blokować dozownik, aby produkt się nie wydostał. Gdy szampon się będzie kończył to w razie potrzeby istnieje możliwość odkręcenia pompki i wylanie go prosto na dłonie. Zapach jak dla mnie jest taki jak większości żeli pod prysznic czy szamponów dla mężczyzn, ale z domieszką ziół. Mi takowa woń nie przeszkadza. Zapach utrzymuje się na włosach, ale jest stonowany i bardziej wyczuwa się ten ziołowy akcent. Szampon ma żelową, dość gęsta konsystencję, jest przezroczysty. Na całą głowę wystarczą jakieś 3 pompki. Produkt nie pieni się jakoś bardzo, ale dla mnie wystarczająco. Przejdzmy do najważniejszego, czyli efektów. Początkowo miało to być jednorazowe użycie, jednak jakie było moje zdziwienie, gdy na następny dzień rano nie musiałam myć włosów, ponieważ wciąż były świeże. Najpierw zaczęłam się zastanawiać jak to się stało, a potem sobie przypomniałam czego dzień wcześniej użyłam. Musiałam wiec zacząć regularnie podkradać ten produkt mojemu chłopakowi. Nie widzialam innej opcji. Zwykle myłam włosy codziennie. Dzięki temu produktowi mogłam co 2, ale pod jednym warunkiem, a mianowicie jeśli nie wychodziłam wieczorem z domu. Wtedy niestety stan moich włosów juz nie był taki zachwycający. Miałam nadzieję, że uda się ten stan przedłużyć przy regularnym stosowaniu, ale póki co niestety się nie udało. Co prawda minął tylko miesiąc, więc może przy dłuższym stosowaniu będą jeszcze lepsze efekty, ale te pierwsze były po pierwszym użyciu, więc działanie tak naprawdę natychmiastowe. Regulowanie pracy gruczołów łojowych jak najbardziej spełnione. Moje włosy są suche i zniszczone, ale szybko się przetluszczają. Jeśli chodzi o kondycję włosów to szampon, ani nie pomaga, ani nie robi krzywdy. Dodam jeszcze, że mam delikatną skórę głowy i ten produkt jej nie podrażnia. Szampon delikatnie, ale dokładnie oczyszcza skórę głowy. Nie niweluje swędzenia skalpu, a czy zapobiega powstawaniu łupieżu to nie mam pojęcia. Produkt co prawda dla mężczyzn, ale jestem pozytywnie zaskoczona jego działaniem. Chciałam połączyć moja opinie z opinią chłopaka, ale niestety niczego konkretnego się od niego nie dowiedziałam, więc musiałam pominąć ten wątek. Jeśli liczycie na przedłużenie świeżości włosów to jak najbardziej polecam.