Lash Brow Clean Sponge (Gąbka do demakijażu) 

Ta gąbka/płatek faktycznie działa! Na początku trochę nie chciało mi się wierzyć w 'magiczne' właściwości tego przedmiotu, ale po pierwszym użyciu już nie miałam wątpliwości. Do zmywania makijażu używam zawsze letniej wody. Gąbkę moczę pod bieżącą wodą, delikatnie odciskam i usuwam makijaż delikatnie pocierając twarz gąbką. Nie ma najmniejszych problemów z usunięciem produktów typu korektor czy podkład jeśli chodzi o twarz, natomiast jeśli chodzi o makijaż oczu to jedyny problem jaki zauważyłam to z tuszem do rzęs. Tutaj już trzeba poświęcić więcej czasu, aby dokładnie usunąć resztki produktu z rzęs - ale jest to wykonalne. Makijaż schodzi gładko, nie trzeba pocierać kilka razy w jednym miejscu aby się go pozbyć (z wyjątkiem tuszu do rzęs). Sam proces jest bardzo przyjemny ze względu na to, że materiał z którego została zrobiona gąbeczka jest bardzo milutki w dotyku. Mogę ją porównać do takiej mini płaskiej, pluszowej poduszeczki. Producent pisze o właściwościach delikatnie peelingujących - niestety nic takiego nie zauważyłam. Jeśli chodzi o utrzymanie czystości gąbki to nie ma z tym najmniejszego problemu. Po wykonanym demakijażu 'piorę' gąbkę pod czystą, bieżącą wodą, dodatkowo raz na jakiś czas wrzucam ją do pralki kiedy akurat nastawiam pranie. Wielkość produktu jest jak najbardziej ok (ok. pół dłoni). Wiadomo, że nie jest to rzecz, która posłuży nam przez lata, ale myślę, że kilka miesięcy minimum. Na pewno jest świetna na podróż - zajmuje mało miejsca i nie potrzebujemy dodatkowych kosmetyków do usunięcia makijażu. Podoba mi się też idea 'no waste'. Kiedy gąbka straci swoje właściwości usuwające makijaż - śmiało możemy wykorzystać ją w domu, np. do ścierania kurzy.