4U Mydło w płynie (różne rodzaje) 

Mydła w płynie 4U znam już od dawna . Używam ich i w pracy i w domu . Także mojej rodzinie je poleciałam . Są to dobre mydła jak dla mnie , każde dobrze się pieni , dobrze myją , zwłaszcza gdy mam go w kuchni i taki nieprzyjemny zapach czosnku czy cebuli ;) znika . Ten z różą oraz ten mleko miód ładnie pachną i dodatkowo lekko nawilżają dłonie . Dla codziennego użytku umycia rąk na szybko są dobre i tanie . Opakowanie z pompką zdecydowanie ułatwia aplikację. Jak ktoś często zmienia mydła tak jak ja i szybko u niego znika to polecam .

Mydło to kupiłam na samym początku pandemicznej paniki, kiedy - jak dobrze pamiętacie - ciężko było znaleźć już na półkach sklepowych żele antybakteryjne, papier toaletowy i mydła właśnie. Nie ostało się żadne z tych, których używałam zazwyczaj i jedynym wyborem pozostało takie "kioskowe" 4U, więc uznałam że już trudno, mydło w domu zwłaszcza w tych trudnych czasach być musi i nie będę wybrzydzać. Potem jak się doedukowałam z czytania składów okazało się, że niestety nie ma rewelacji, a wręcz przeciwnie. To że na drugim miejscu po wodzie jest SLS mnie nie dziwi, bo mało jest mydeł bez ostrych detergentów, za to dodatek Cocamide DEA i DMDM Hydantoin (konserwant uwalniający donor formaldehydu) to już w moich oczach wstyd i przypał. Mydło ma żelową, dość gęstą konsystencję, na tyle gęstą że potrafi zapchać pompkę i nieestetycznie się "krysztali" wokół jej wylotu. Pieni się dobrze, jak to mydło z SLS, porządnie oczyszcza dłonie, nie wysusza skóry jakoś dramatycznie, ot przeciętniak. Mi trafiła się wersja zapachowa różana i chociaż nie był to jakiś bardzo naturalny aromat, to muszę przyznać, że był bardzo przyjemny. Z jakiegoś względu urzekł mnie też ten cukierkowy różowy odcień mydła. Ze względu na fatalny skład, nie polecam nawet ze względu na niską cenę (3 zł). Za te pieniądze kupimy też mydła w płynie Isana, które może nie mają ultrasuper składu, ale z tego co kojarzę donoru formaldehydu w nich nie ma.