Maybelline New York Maybelline x Marvel, Instant Age Eraser (Multizadaniowy korektor z gąbeczką) 

Jak dla mnie był super. Szkoda, że już nie ma z tej wersji. Sprawdzał mi się o wiele bardziej niż ten, który obecnie jest na rynku. Jakoś ładniej 'wychodził' na gąbeczkę i się rozprowadzał po skórze. Cała seria z Marvelem uważam, że była super

Pod oczami mam widoczne cienie, a na twarzy często pojawiają się drobne niedoskonałości. Korektor do twarzy i pod oczy Maybelline New York zachęca mnie formułą kryjącą niedoskonałości. Zmniejsza widoczność cieni pod oczami, dobrze rozprowadza się na delikatnej skórze pod oczami. Sprawdza się do konturowania oraz nie powoduje przesuszenia skóry oraz powstawania zaskórników. Ma wygodny aplikator w formie gąbeczki, lecz pod oczami wspomagam się dodatkowo gąbeczką beauty blender.

Korektor przy którym zostaję, przerobiwszy już naprawdę sporo korektorów innych firm. Dla mnie gra tu wszystko. Odcień pasujący do koloru mojej cery ( ivory), dobra konsystencja ( ani nie lejąca ani nie za gęsta) wygodny aplikator i super efekt maskowania niedoskonałosci. Korektor bardzo ładnie wtapia się w cerę i ukrywa to co ma ukryć. Przy tym wszystkim jest mega wydajny. Opakowanie wydaje się niewielkie ale zużywam go naprawdę niewiele bo nie rozlewa się, nie wymaga nałożenia kilku warstw ani nie wyciera się po chwili i nie ciemnieje. Lekko utrwalam go pudrem i efekt jest super. Podsumowując to stał element składowy mojej kosmetyczki:)

...muszę stwierdzić, że jest to nieco rozczarowujący produkt. Kupiłam od razu zapas, bo przecież taka okazja (po 4,99zł) się już nie powtórzy, a rzekomo jest to po prostu zmienione opakowanie bardzo rozreklamowanego Age Erasera. Tylko z postaciami (a raczej ich logami) bohaterów Marvela. Posiadam kolor 00 Ivory, i taki sam jest też w standardowej ofercie marki Maybelline. Jest to dość jasny, może lekko w różowych tonacjach korektor z gąbeczką. Nie jest to mój ulubiony format, ale skoro miał być taki świetny i cudowny to złapałam wszystkie - standardowa cena oscyluje w granicach 45zł, więc tutaj musiałam skorzystać. Produktu zużyłam połowę, wyciska się w porządku, ale gąbeczka jest stanowczo za duża. Stemplowanie sprawia nie małą zagwostkę, nie raz klepnę po brwi lub za nisko pod okiem, wszystko i tak trzeba dopracować swoją gąbeczką-blenderem. Jest to dość płynna konsystencja - i co najbardziej rozczarowujące - niezastygająca. Kłopotliwy w aplikacji do tego trzeba się śpieszyć by go przypudrować - momentalnie wchodzi w każdą zmarszczę i załamanie. Niby przypudrowany wygląda ładnie, ale praca z nim nie należy do moich ulubionych... Do tego nie kryje zbyt mocno, rozjaśnia, ale takie krycie to jest lekkie do średniego i zasinienia przebijają bez problemu, a że nie zastyga to jak go tu dobudowywać. Plus, że nie wysusza, Naprawdę fajne opakowanie (gąbkę pomińmy milczeniem), ale jednak przereklamowany w moim odczuciu. Zmęczę, ale nie wiem czy zapasu nie rozdać lub sprzedać. Jakoś czuję się nim rozczarowana.

Świetny korektor i mega wygodnym aplikatorem. Bardzo komfortowo się go używa. Lubię wklepywać go gąbeczka, daje ładne, matowe wykończenie. Dobrze kryje i wtapia się w skórę. Czasami nakladam go na całą twarz, bez podkładu i prześlicznie wygląda. Nie wchodzi w zmarszczki i ich nie podkreśla. Nowy ulubieniec ;)

Mam w domu bez wersje bez naklejki marvela, to oczywiscie ze ten sam prdukt raczej niczego innego nikt sie nie spodziewał. Jak juz poprzednik świetny prdukt. Mam tylko jedno zastrzezenie, cena w porownaniu do pierwszej wersji jest ogromnie zawyżona... bez sensu placimy w sumie tylko za slaba naklejke...