The Saem Cover Perfection Tip Concealer SPF28 PA++ Korektor kryjący do twarzy

Korektor więcej niż przyzwoity - kryje, nie zastyga zbyt szybko ani nie ciemnieje. Posiada wszystkie cechy porządnego korektora, a cena jest bardzo przystępna. Jedynym mankamentem jest opakowanie, które po każdym użyciu bardzo się brudzi wypychając korektor na zewnątrz przy jego zakręcaniu. Kosmetyczka tego nie lubi.

Korektor ma SPF 28 - dla mnie najważniejsza sprawa. Super się blenduje i nie waży. Mam najjaśniejszy kolor i idealnie wtapia się w skórę. Używam go pod oczy, dlatego bardzo mi zależało, żeby był lekki. I taki jest. Polecanko.

Lubię korektory o lekkiej konsystencji i ten taki jest. Nie waży się, bardzo ładnie rozprowadza po twarzy i kryje to, co ma zakrywać. Używam go w okolicy oczu i jest idealny! Mam najjaśniejszy odcień i póki co jestem bardzo zadowolona. Na dodatek ma SPF 28, więc dla mnie to super rozwiązanie! ;)

Na pewno kupię ponownie. Pięknie zakrywa moje sińce pod oczami oraz inne niedoskonałości. Przy tym także nawilza skore. Kupiłam w hebe na promocji i okazał się byc strzałem w dziesiątkę :)

Kremy z SPF tej firmy są moim odkryciem tego lata. Okazało się jednak, że firma ma także produkty z kategorii kosmetyków kolorowych i to także z ochroną przeciwsłoneczną SPF 28. Korektor posiada klasyczny aplikator i szeroką gamę kolorystyczną. Kolory są ładne i użytkowe - posiadam kolo 1.5 i jest to neutralny kolor, nie za ciemny i nie za jasny - myślę, że bardzo uniwersalny. Korektor ma gęstą formułę i bardzo fajne krycie. Pod okiem wygląda bardzo ładnie, mimo cięższej formuły nie podkreśla zmarszczek. Używałam go też na całą twarz i w tej roli Jest z gatunku zastygających więc dobrze go od razu przypudrować. Borykam się ze sporymi zacieniami pod oczami i ten produkt bardzo dobrze sobie z nimi radził. Do tego podoba mi się ochrona przed UV w tego typu produktach. Jeśli szukacie dobrze kryjącego, zastygającego ale nie wyglądającego ciężko na skórze korektora z ochroną przeciwsłoneczną to warto się nim zainteresować :)

Idealnie dopasowany odcień (często mam problem, że korektor jest za ciemny). Gęsty, dzięki czemu jest rewelacyjne krycie, nie wchodzi w zmarszczki. Świetnie sprawdza się do zakrywania wyprysków. Jest bardzo wydajny. Dodatkowy plus za SPF28 PA++.

jak dla mnie mega. kolor porostu idealnie pasuje do mojej cery. Często nie nakładam nawet podkładu tylko zakryje kilka niedoskonałości na twarzy i jest git. Polecam!

Produkt od The Saem jest rewelacyjnym koreańskim korektorem. Bardzo ładnie się blenduje, choć trzeba to robić sprawnie, gdyż szybko zastyga. Ma rewelacyjne krycie, zakrywa moje cienie pod oczami, które są dosyć spore. Korektor pięknie wygląda pod oczami, ładnie rozświetla skórę i nie podkreśla zmarszczek. Nie przesusza skóry, jest bardzo trwały. Przypudrowany wytrzymuje cały dzień. Nie wiem, jak zachowuje się nieprzypudrowany, gdyż ja akurat codziennie używam pudru. Posiadam odcień 01, który jest bardzo ładnym jasnym beżem. Niżej zamieszczam zdjęcie. Jest bardzo wydajny i wystarcza na długo, chociaż ma bardzo małą pojemność. Zawiera w swoim składzie wysoki filtr, bo aż SPF 28. Jak na kosmetyk kolorowy to sporo.

To jest jeden z najlepiej ocenianych korektorów na Wizażu, więc postanowiłam kupić go w sklepie internetowym, bo jest to raczej słabo dostępna marka. Miałam wysokie oczekiwania. Teraz widzę, że dobra połowa opinii napisana jest przez użytkowników, którzy napisali mniej niż 10 recenzji, więc hmmmm... Korektor nie podrażnia/nie zapycha skóry i jej nie wysusza. Ma ochronę SPF i jest bardzo wydajny. Krycie faktycznie jest na wysokim poziomie, ale mimo wszystko spodziewałam się jeszcze lepszego. Dla mnie główny problem jest w tym, że korektor jest bardzo, BARDZO gęsty. I szybko zasycha, musi być szybko rozblenbowany by nie tworzyć zacieków. Najjaśniejszy odcień też nie jest znów aż tak jasny. Dużo lepiej pracuje mi się na korektorach półpłynnych i ten próbuję zmęczyć, żeby znów kupić Born to Glow od NYXa, którego używało się dużo łatwiej, a miał równie dobre krycie (albo lepsze) i też nie drażnił skóry. Ten często wygląda ciężko na skórze, jeśli nałoży się go za dużo lub odpowiednio szybko nie rozblenduje. Nie jest zły, ale nie polubiłam się z jego konsystencją. Jeśli ktoś nie lubi gęstych korektorów, to odradziłabym ten.

Jeśli szukacie korektora, który będzie mocno kryjący, wydajny a przy tym nie wysuszający. To właśnie ten sprawdzi wam się idealnie. Pomimo mojej suchej cery dobrze sprawdza się nałożony pod okiem, chociaż nie ryzykowała bym z grubsza warstwą (ale przy jego kryciu raczej nie trzeba go dokładać. Świetnie sprawdza się też do zakrywania pojedynczych przebarwień czy wyprysków. Dużym plusem jest to, że posiada sporo odcieni. Dla mojej porcelanowej karnacji świetnie sprawdza się kolor 0.5 (pomimo swojej jasności jest neutralny) a wiem, że marka posiada jeszcze jaśniejszy kolor. Serdecznie polecam ten produkt, starcza naprawdę na długo.

Od kilku lat interesuje mnie pielęgnacja azjatycka, a od jakichś dwóch zaczęłam także testować azjatyckie kosmetyki do makijażu. Korektor od The Saem był jednym z pierwszych kosmetyków kolorowych jakie stamtąd zamówiłam, po obejrzeniu zagranicznej recenzji na YouTube. Praktycznie od razu stał się on moim ulubieńcem! Świetnie kryje, łatwo się aplikuje, jest długotrwały, delikatnie rozświetla. Od tamtego czasu używam go przy każdym makijażu. Dodatkowym plusem jest fakt, że ma SPF28 i to PA++. Polecam go do każdego typu cery :) Obecnie jest już dostępny w Polsce, więc łatwo go zamówić.

Zastosowanie korektora punktowo na zmiany trądzikowe nie psuje makijażu, bo świetnie się dopasowuje. Polecam ten korektor osobom z problematyczną cerą, bo dobrze kryje wszelkie przebarwienia skóry, a do tego nie wysusza. Lepszego nie miałam :)

Jeden z lepszych korektorów jakie miałam okazję używać. Mam cerę naczyniową i muszę używać bardzo mocno kryjących podkładów, a ten korektor zakrywa wszelkie moje niedoskonałości. Polecam jeśli ktoś potrzebuje na prawdę mocnego krycia.

Super produkt, który zakryje wszelkie niedoskonałości! Używam go na większe wyjścia, albo jak chcę, aby makijaż utrzymał mi się przez wiele wiele godzin. Używałam wielu korektorów, z różnej półki cenowej, ten zdecydowanie jest godzien polecenia!

Ten produkt jest zdecydowanie moim najlepszym korektorem, jaki miałam okazję używać! Super kryje, nie wysusza, idealnie wtapia się w skórę a przy tym wszystkim wygląda bardzo naturalnie. Myślałam, że takie połączenie jest niemożliwe, a jednak! Bardzo polecam. Gwarantuję, że nie znajdziecie lepszego korektora w takiej cenie :)

To zdecydowanie mój numer 1 wśród korektorów. Mam numer 02 czyli rich beige i kolor doskonale stapia się z moją skórą. Stosuję go głównie pod oczy, nie podrażnia, nie roluje się pod pudrem, dobrze kryje i trzyma się cały dzień. Jego dodatkowym atutem jest cena. Ja zamawiam z Korei, to wychodzi coś koło 12 złotych, ale w Polsce też jest tani i dostępny praktycznie od ręki. Jak za takie pieniądze, to ciężko znaleźć lepszy kosketyk. Odkąd go odkryłam, nie szukam już nawet nic innego. Dla mnie idealny.

Nie było wiele opinii o tym kosmetyku w internecie. Dowiedziałam się o nim od jednej z moich ulubionych Youtuberek. Na Wizażu mamy tylko jedną opinię, ale postanowiłam zaryzykować. Opłacało się. Kosmetyk zamówiłam z Korei. Mam go w odcieniu 02-bardzo ładny, dość oliwkowy beż. Dla mnie idealny. Rozprowadza się bajecznie i potrzeba go naprawdę niewiele aby uzyskać solidne krycie. Nie ma jakiegoś mocnego problemu zasinień, ale mam wrażenie, że i z mocniejszymi by sobie świetnie poradził. Korektor ma lekko błyszczące wykończenie, przez co wygląda naturalnie. Nie podkreśla też linii mimicznych i zmarszczek, jak również w ciągu dnia nie zbiera się w nich. Nienagannie trwa przez cały dzień. Wygląda pod oczami dużo lepiej niż Pro Longwer a MAC, który dość mocno przesuszał. Myślę, że gdyby nie dość wąska kolorystyka,. mógłby z nim śmiało konkurować. Kosmetyk naprawdę wart uwagi. Polecam.

Jak narazie mój ulubiony korektor pod oczy i na przebarwienia. Bije na głowę słynny korektor z Collection, Helenę Rubinstein, Clarins Instant Concealer! Może równać się tylko z MAC Pro Longwear pod względem trwałości, choć ma delikatniejszą i mniej wysuszającą formułę. Nadal szukam ideału, ten jest najbliższy. Życzyłabym sobie tylko większe właściwości rozświetlające okolice oczu ;)