Rossmann Summer Blooming, Żelowe okłady na oczy 

Limitowana letnia seria Summer Blooming przygotowana przez drogerię Ross. Obejmowała kilka ciekawych propozycji. Wśród nich znalazły się m.in. żelowe okłady na oczy. Te okłady lub inaczej ujmując żelowe płatki to jest rewelacja! W dodatku są wielorazowego użytku, więc posłużą na długi czas. Znalazłam je w Rossku całkiem przypadkiem i zakupiłam w promocji za niecałe 3 zł (cena regularna też nie jest jakoś specjalnie wysoka, więc to opłacalny zakup). Jeśli macie problem z podkrążonymi oczami, cieniami i zasinieniami, koniecznie spróbujcie. Te maleństwa potrafią nieźle zaszaleć w aspekcie łagodzenia niedoskonałości w okolicach oczu, przynoszą ulgę i przyjemnie chłodzą w upalne dni. OPAKOWANIE Okłady znajdują się w plastikowym kartoniku pozbawionym barwy, dzięki czemu dokładnie widać zawartość. Kartonik przed otwarciem posiada aż 4 naklejki zabezpieczające, dzięki czemu mamy pewność, że nikt wcześniej nie próbował dostać się do środka a zawartość pozostała nienaruszona (choć mimo takich zabezpieczeń w swojej drogerii i tak natknęłam się na kilka otwartych egzemplarzy, więc warto przed zakupem sprawdzić ich stan). Na odwrocie znajduje się krótki opis płatków oraz materiałów z jakich zostały wykonane. Producent podaje też sposób używania. OKŁADY/PŁATKI Okłady a raczej płatki są dostępne w kilku wersjach kolorystycznych i 2 kształtach. W drogerii, w której je kupiłam, były to muszelki (wypełnione brokatem, cekinami w kształcie gwiazdek i niebieską cieczą) oraz okrągłe z motywami kwiatowymi: zielone oraz czerwone z kwiatami. Ja zaopatrzyłam się w te zielone z motywami białych, niebieskich, żółtych i różowych kwiatów i subtelnym wyglądzie. Grafika jest naprawdę śliczna i zachęca do wypróbowania tego akcesorium. Moje płatki mają kształt koła. Są wykonane z śliskiego tworzywa, w środku wypełnione żelową substancją. Przed użyciem wkładam je na chwilę do lodówki, aby wypełnienie się schłodziło i można było je zaaplikować na okolice oczu. Po wyjęciu są przyjemnie zimne i gotowe do użycia. Kładę je na wcześniej wklepany krem lub solo, w zależności od możliwości czasowych i upodobania. Idealnie sprawdzają się jako chłodzące okaądy na oczy w upalne dni. Minimalnie redukują zasinienia i ciemne plamy, choć tutaj ważna jest systematyczność a także dobrze dobrany kosmetyk (u mnie jest to dodatkowo krem pod oczy), to gwarantuje sukces. Przynoszą niesamowitą ulgę podczas gorących, letnich dni. Efekty jakie dają są bardzo dobre, choć nie oczekujmy cudów, bo nie znikną nam cudownie cienie czy zasinienia, ot tak. Tutaj ważna jest też odpowiednia pielęgnacja a takie akcesorium jest jedynie wspomagaczem i raczej ma właściwości relaksacyjne. Płatki są idealnym kompanem na wyjazdy czy wakacyjne wieczory kiedy urządzamy sobie małe spa. To produkt wielokrotnego użytku, jednak należy pamiętać o jego odpowiednim przechowywaniu i co ważne nie wkładać do zamrażarki (choć wtedy efekt chłodzenia byłby o wiele, wiele mocniejszy, ale mogłoby to zniszczyć płatki z powodu zamrożenia ich zawartości). Ciekawy gadżet, przydatny, ale szkoda, że w edycji limitowanej. Ostatnio nigdzie go nie widzę, bo zakupiłabym sobie jeszcze jedną parę na zapas. PLUSY praktyczne opakowanie ładny design pomagają przy cieniach i zasinieniach przynoszą ulgę przyjemnie chłodzą MINUSY edycja limitowana