bebeauty Refreshing Hydrogel Eyepads, Kiwi & Kombucha Hydrożelowe płatki pod oczy

Kilka rodzajów płatków od BeBeauty kupiłam na promocji 2 +1. Wcześniej jakoś nie zwracałam na nie uwagi aż do teraz. Płatki pod oczy lubię nakładać po męczącym dniu i robię to nawet codziennie o ile oczywiście czas mi pozwala. Wersja refreshing kiwi/kombucha zauroczyła mnie opakowaniem. Zielone energetyzujące z owocem kiwi na wierzchu. W środku znajdziemy grube hydrożelowe zielone płatki. Ta ich grubość troszkę mi przeszkadza. Są odpowiednio mokre i trzymają się pod okiem ale gwałtowniejszy ruch sprawia że się odklejają. Skład całkiem bogaty jak na tak tani produkt. Znajdziemy w nich : -ekstrakt z kiwi o właściwościach odświeżających,relaksujących,antyoksydacyjnych -ekstrakt z kombuchy- który zmiękcza, nawilża skórę -niacynamid, pantenol, gliceryna-które nawilżają, łagodzą . Z działania jestem zadowolona. Spojrzenie nabiera promienności a skóra jest delikatnie nawilżona , gładsza. Oczywiście efekt nie utrzymuje się cały dzień ale 2-3 godziny na pewno . Korektor nałożony w to miejsce nie traci na trwałości, nie roluje się więc esencja z płatków nie wpływa negatywnie na makijaż.

Płatki kupiłam podczas promocji w Biedronce. Spełniają swoje zadanie. Pielęgnują skórę pod oczami . Działają rozświetlająco, napinają skórę. Cienie i opuchlizna znikają. Mam bardzo wrażliwa skórę wokół oczu. Muszę dobierać kosmetyki , ktore będą skuteczne i jednocześnie delikatne. Produkt spełnił oczekiwania również w tym zakresie . Nie powoduje uczuleń, podrażnień. Ma przyjemny zapach , dość intensywny ale mi to nie przeszkadza. Po użyciu płatków skóra jest długo promienną. Dużym mankamentem jest to, że płatki nie trzymają się dobrze na swoim miejscu aplikacji. Zjeżdżają co utrudnia funkcjonowanie z nimi na twarzy.

Kupiłam je zupełnie przypadkowo. Ale z perspektywy czasu nie ubolewam, bo po pierwsze - 5 zł to nie majątek, po drugie bardzo fajnie mi się sprawdziły i ich aplikacja była turbo przyjemna, a po trzecie nie jest to szkodliwy/nasycony plastikiem produkt o nazwie "nic". Mimo że z reguły takie płatki i ogólnie kosmetyki pod oczy nie sprawdzają mi się jakoś wybitnie, tak tymi byłam po prostu zauroczona. To jedyne płatki, które wcześniej schłodziłam w lodówce i to był chyba właśnie ten game changer i dzięki temu zostawiam im wysoką ocenę. Polecam ten patent. Opakowanie Płatki są zamknięte w kartoniku z ładną grafiką. Fajnie, że zostawiono w nim okienko i można sobie te płatki podejrzeć w sklepie. Grafika kiwi sprawia wrażenie, że płatki są odświeżające i dodają energii. Z tyłu znajdziemy ich krótki opis, skład. Czy miałam jakiś problem z otwarciem torebki? Nie. Gdy dostaniemy się już do środka to znajdziemy plastikową, przezroczystą tackę, a na niej dwa płatki w kształcie łezek. Konsystencja i zapach No dobrze, więc jak już rozpakujemy kartonik to musimy je jakoś zdjąć z tacki. Ja nie miałam z tym problemu, mimo że z reguły moje paznokcie są długie. Nie naderwałam ani jednego płatka. Poza tym jakie one są przyjemne w dotyku. Miałam ochotę je cały czas miziać i nie ukrywam, że po ich zdjęciu zrobiłam z nich papkę (w ramach odstresowania się w pracy). To taka galaretka, w kolorze zielonym, z mieniącymi się drobinkami. No po prostu są urzekające i przy tym dość solidnie wykonane. Są też w idealnym rozmiarze i kształcie, w związku z czym nie miałam kłopotu z nałożeniem je pod oczy. Pachną słodko, lekko owocowo. Trzymałam je pod oczami długo, bo chyba nawet pół godziny (zamyśliłam się w pracy zdalnej), ale nie zrobiły mi krzywdy przez ten czas w postaci nieciekawych aromatów. Umilały mi ten cały czas swoją świeżością. Działanie Czego ja w zasadzie oczekuję od płatków? Przede wszystkim ukojenia niekiedy przesuszonej skóry pod okiem, zniwelowanie drobnych zmarszczek (może być tylko chwilowo) i zmniejszenia opuchlizny. I dokładnie to wszystko uzyskałam. Jak już wcześniej wspomniałam - trzymałam je pod oczami pół godziny. Przez cały ten czas one trzymały się skóry, nie zjeżdżały z niej. W sumie prawie bym o nich zapomniała, gdyby nie lekki zapach. Po zdjęciu skóra była naprawdę przyzwoicie wygładzona i oko takie jakieś fikuśne, wiecie jakie, z błyskiem. Niesamowicie dobrze schłodziły naskórek. Sama się zdziwiłam, że produkt za 5 zł może dać taki efekt. Mogę śmiało powiedzieć, że obietnice producenta zostały spełnione. Nikt nie wspominał o zmniejszeniu cieni pod oczami i ja tego nawet od nich nie oczekiwałam, bo wiem, że to nie jest takie hop siup do osiągnięcia. Ale za bardzo ładne uwieńczenie mojej twarzy wrażeniem zdrowego oka, daję okejkę, po prostu. I tym oto sposobem stwierdzam, że na pewno będę sobie do nich regularnie wracać. Cena i dostępność to kolejna z ich zalet. Fajny gadżet, według mnie wiele osób się nie zawiedzie. Bardzo pozytywnie się zaskoczyłam i to naprawdę jest niebywałe dla mnie, że zostawiam tak wysoką ocenę produktowi tego typu. Nie wzięła się znikąd.

BeBeauty Refreshing Hydrogel Eyepads, Kiwi & Kombucha to świetny sposób na szybkie odświeżenie skóry pod oczami. Dzięki ekstraktowi z kiwi i kombuchy płatki nawilżają, rozjaśniają i redukują opuchliznę. Przyjemnie chłodzą, pozostawiając skórę bardziej wypoczętą i promienną. Idealne na szybki relaks w domowym zaciszu.

Kupiłam w promocji w biedrze, dwa opakowania w śmiesznej cenie jak za pół darmo, tę wersję i niebieską. Obie są jednakowo dobre moim zdaniem. Nałożyłam je przed snem a rano po spojrzeniu w lustro okazało się że sucha skóra pod oczami jest nawilżona, zmarszczki "rozprostowane" i w ogóle lepiej wygląda. A więc działają, warto wypróbować bo cena zachęca!

Płatki trzymałam około pół godziny gdy ucięłam sobie drzemkę. WAŻNA INFORMACJA - na 15 minut przed zaaplikowaniem schodziłam je w lodówce! Efekty doskonałe! ❤️ ✔️zmniejszają widoczność cieni i „worków” pod oczami ✔️poprawiają jędrność i nawilżenie skóry ✔️dają efekt wypoczętych oczu, ✔️działają jak chłodzący kompres Często bywają na promce w biedrze więc śmiało możecie brać w ciemno, na pewno nie zaszkodzą!

Cudowne żelowe płatki o energetyzujacym zapachu. Zawsze to dla mnie ogromna przyjemnosc testować/używać kosmetyk, który nie tylko dba o skórę ale i zmysł węchu ;). Co do samego produktu to platki są są dość grube, co przeklada sie na ich wage a to z kolei powoduje u mnie "zjeżdżanie" ich spod oczu. Nie jest to uciazliwe, gdy sie lezy ale jednak trzeba co chwilke je poprawic. Po uzyciu tak delikatna skora wokol oczu jest niesamowicie nawilzona, napieta, wypoczeta i zdrowa. Ja uwielbiam te platki i bede testowac kolejne z tej firmy. Bardzo polecam.

Płatki pod oczy zamknięte są w wygodnej saszetce. Struktura płatków zbyt gruba, delikatnie obciążają cienką skórę pod oczami. A esencji powinno być więcej. Zapach wyczuwalny, przyjemny. Płatki pod oczy nałożyłam na 10 minut. Esencji jest mało i szybko się wchłania więc według mnie nie ma potrzeby pozostawiać płatki na dłużej. Jak każde platki pod oczy te również polecam schłodzić. Płatki Nie podrażniają skóry, ale jak dla mnie są zbyt grube i delikatnie obciążają skórę. Ogólnie płatki spełniają swoje zadanie nawilżają i odświeżają skórę pod oczami. Skóra wygląda ładnie. Dobry szybki zastrzyk nawilżenia. Zalety: Nawilżają Odświeżają Odżywiają Wady: Zbyt mało esencji Grube płatki

Płatki zamknięte są w przezroczystej, plastikowej wytłoczce i zapakowane w tekturowe, zielone opakowanie. Opakowanie stanowi para zielonych, hydrożelowych płatków. Płatki dedykowane są skórze poszarzałej, z oznakami zmęczenia. Według deklaracji producenta zawartość ekstraktu z kiwi pomaga osiągnąć efekt odświeżonej i wypoczętej skóry, natomiast zawartość kombuchy daje odczucie miękkości i nawilżenia skóry. Płatki położyłam po oczami na 30 minut (producent zaleca 15-30 minut). Przez ten czas dobrze trzymały się skóry, nie migrowały. Nic nie szczypało, a dodatkowo ten czas umilał mi ich bardzo przyjemny zapach. Wielkość płatków też jest bardzo dobra, mogłam spokojnie węższy koniec ułożyć przy wewnętrznym kąciku oka, a zewnętrzny kącik był również zaopiekowany. Zwracam na to uwagę, ponieważ mam duże oczy i często płatki (szczególnie te koreańskie) są dla mnie za małe i muszę wybierać, który obszar skóry chcę mieć pokryty. Po 30 minutach płatki zdjęłam i przyjrzałam się efektom. Moja cera to skóra dojrzała, 40 +, przesuszona, obszar skóry wokół oczu wymaga ode mnie szczególnej troski, ponieważ wymaga już intensywnego nawilżenia i odżywienia, mam już pierwsze zmarszczki i wyraźne oznaki utraty jędrności skóry wokół oczu. Płatki ładnie napięły skórę pod oczami, co było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, bo tego producent nie obiecywał ;) Zaobserwowałam także odświeżenie spojrzenia, rozjaśnienie i zmniejszenie worków pod oczami. Niestety troszkę mi zabrakło do ideału, bo ich działanie nawilżające mogłoby być bardziej intensywne. Dzięki aplikacji płatków uzyskałam całkiem fajny efekt. Szczerze mówiąc pozytywnie mnie zaskoczyły. Może nie w charakterze płatków nawilżających, ale jako odświeżających z pewnością. Chętnie sięgnę po nie ponownie.

To moje drugie opakowanie płatków, wcześniej zużyłam inne i nie bardzo mi pasowały, te są lepsze. Przede wszystkim ładny owocowy zapach, dobrze trzymają się pod oczami, nawilżają i likwidują opuchliznę (zwłaszcza, gdy potrzyma się je w lodówce). Minus za słabe opakowanie - ciężko było rozerwać.

Te płatki kupiłam, gdy były na promocji w Biedronce. Muszę przyznać, że opakowanie przypadło mi do gustu, bo papierowy kartonik jest bardzo w porządku. Tutaj muszę przyznać, że miałam lekki problem z otwarciem plastikowej części opakowania, chociaż możliwe, że to po prostu problem pojedynczych egzemplarzy. Dużym plusem dla mnie był zapach, lekko owocowy. Ta wersja płatków dała u mnie lekki efekt nawilżenia wokół oczu, niemniej przyjemnie się z nich korzystało kiedy był dodatkowy efekt chłodzenia (płatki trzymane w lodówce).

Nigdy nie byłam fanką płatków pod oczy, ale szał na te produkty jaki panuje na wizażu zdecydowanie zachęcił mnie do testowania ;) To moje drugie spotkanie z Biedronkowymi płatkami, wcześniej miałam złote z kofeiną i ten wariant spisał się lepiej. Opakowanie to papierowa koperta z okienkiem - fajny bajer, bo widać jak wyglądają w środku. Do tego tacka - tacka, która mnie okropnie wkurzyla. Plastikowe opakowanie jest tak zgrzane, że nie szło tego otworzyć, nożyczkami pociachałam je całe, aż w końcu udało mi się wydobyć produkt, na szczęście bez szwanku. Nie jest to więc opcja do zabrania ze sobą na wyjazd. Płatki mają ładny kolor - są zielone, wyglądają jak galaretka agrestowa i mają zatopione niebieskie drobinki brokatu. Fajny bajer ;) Do tego ładnie pachną - świeży, zielony, owocowy zapach - jakby mix kiwi z zielonym jabłkiem. Wariant Kiwi i Kombucha na szczęście nie jest aż tak nasączony esencją jak ten złoty z kofeiną. Płatki świetnie przylegają do skóry, ani razu mi się nie zdarzyło abym musiała je poprawić na skórze. Czas spędzony z tym produktem przebiega miło i spokojnie. Po zdjęciu, skóra jest cudownie napięta, gładka, dobrze schłodzona. Czuję się zdecydowanie bardziej świeżo i rześko. Jest to więc świetny produkt na wczesny poranek po kiepskiej nocy ;) Bardzo mi się podoba ten efekt napięcia skóry. Redukcji cieni pod oczami i tym podobnych niestety nie zauważyłam. Fajne uzupełnienie pielęgnacji - zwłaszcza, że jest to bardzo budżetowy kosmetyk i można dorwać go w promce za niewielkie pieniądze. Myślę, że kupię nie raz, zwłaszcza latem.

Płatki kupiłam w Biedronce, ponieważ dużo tego typu produktów używam a ta szatą graficzna bardzo przykuła mój wzrok . Płatki są dobrej jakości, nie rwą się przy aplikacji. Niestety zjeżdżają z cery. Płatki charakteryzuje się bardzo przyjemnym zapachem owocowo orzeźwiającym. Płatki świetnie pobudzają skórę pod oczami, zmieniająca widoczności cieni, opuchliznę. Nawilżają skórę pod oczami. Cena ok często w promocji 2+1.

Płatki hydrożelowe od BeBeauty wpadły do mojego koszyka wraz z innymi produktami tejże marki podczas minionej promocji w Biedronce. Przyznam szczerze, że raczej rzadko kupuję kosmetyki marek własnych w marketach, ale na Wizażu naczytałam się wiele dobrego o BeBeauty, więc postanowiłam sama się przekonać. Urzekło mnie opakowanie kosmetyku. Podoba mi się to, że jest wykonane z solidnej tektury o zielonym kolorze przedstawiającym kiwi oraz posiadającym okienko w kształcie płatka hydrożelowego, przez które można podejrzeć to, co skrywa wnętrze. Opakowanie typu koperta. Wystarczy odwrócić, unieść górną część i wyjąć ze środka plastikową tackę, na której umieszczone są płatki - każdy osobno we własnej "rynience". Płatki są zielone, grube, ale wykonane z delikatnego hydrożelu. Trzeba uważać, aby nie przedziurawić paznokciem. Zalecany czas aplikacji to 15-30 minut. U mnie było to tylko 15 minut, bo stosowałam rano przed pracą;) Mam prawie 40 lat. Skóra wokół moich oczu ogólnie wygląda nieźle, chociaż z powodu niedosypiania zmaga się z cieniami. Zmarszczki są, ale głównie mimiczne. W stanie spoczynku ich nie widać. Skóra o poranku potrzebuje więc pobudzenia, odświeżenia i nawilżenia. Co dały mi te płatki? Ano w zasadzie to, co napisałam powyżej. Po 15 minutach noszenia ich pod oczami moja skóra została nawilżona, ożywiona, stała się jakby odrobinę bardziej promienna, chociaż cienie pozostały. Poprawiło się jej napięcie i zyskała na miękkości. Nie spodziewałam sie cudów i cudów też nie otrzymałam, aczkolwiek spełniły swoje zadanie. Aplikacja również okazała się bezproblemowa. Nie odczułam żadnego pieczenia czy mrowienia, a jedynie przyjemne chłodzenie spowodowane wcześniejszym przechowywaniem kosmetyku w lodówce. Płatki nie są nadmiernie skąpane w esencji, w związku z czym nie zjeżdżają upierdliwie z twarzy i można wykonywać inne czynności poprawiając płatki jedynie okazjonalnie. Mają przyjemny, owocowy zapach. Polecam wypróbować na własnej skórze, bo jest to dobry, sprawdzający się kosmetyk - tym bardziej w tej cenie. Ja z chęcią jeszcze kiedyś kupię je ponownie, choć moimi ulubieńcami w tej kategorii nie zostały ;)

Mam 33 lata, skóra w okół oczu cienka, umiarkowane zmarszczki, bez problemu opuchnięć, cieni. Użyłam je po wyjęciu z lodówki po 3 h. Po użyciu skóra jest bardziej spięta co zwęża szczeliny zmarszczek są one bardziej zwężone napięte a przez to mniej widoczne. Te płatki powodują, że skóra jest bardziej miękka czułam się jakby moja skóra znowu miała 5 lat :P Długo po użyciu był niesamowity komfort na skórze jeszcze przez cały dzień, po zdjęciu zabezpieczyłam resztę esencji w okół oczu kroplą olejku konopnego. Płatki nie zjeżdżają, są grube nie da się ich podrzeć paznokciem, trzymają się dobrze, mają zapach cytrusowej galaretki. Minus, że esencji jest mało.

Wzięłam te płatki pod oczy, bo były na promocji i nigdy nie używałam. Czysty przypadek i ciekawość :) Wcale nie żałuję, bo bardzo mi się sprawdziły. Testowałam już złote płatki bebeauty, teraz przyszła kolej na kiwi. Pięknie pachną, tak owocowo, świeżo, soczyście, aż chce się ich używać. Bardzo pobudza ten zapach. Mam cienie wokół oczu, szczególnie po nocnej zmianie w robocie, niekiedy opuchlizna rzuca się jeszcze na twarz. Wiadomo,że płatki nie zniwelują od razu naszych problemów i nie będziemy wyglądać jak nastolatka ale napewno nie zaszkodzi. Płatki kładłam pod oczy na oczyszczoną twarz. Zostawiałam na 30min. Zdecydowanie po tym czasie możemy zobaczyć fajne rozświetlenie, oko wygląda na wypoczęte. Po aplikacji jeszcze dłuższą chwilę odczuwałam miły chłód, przyjemny, kojący. Będę wracała do tych płatków, bo dają super efekt, są zawsze dostępne i mają strasznie niską cenę. Czytałam opinie i wizażanki narzekały,że płatki emigrują, u mnie nic takiego się nie zadziało. Jak przykleiłam, tak siedziały. Wersja złota owszem, co chwila musiałam poprawiać ale kiwi wręcz przeciwnie.

Zawsze w zanadrzu mam kilka paczek różnych płatek pod oczy w lodówce. Są moimi sprzymierzeńcami w walce z poranną opuchlizną pod oczyma. Przeglądając Wasze recenzje, widzę że coraz więcej nas sięga po kosmetyki Bebeauty. Postanowiłam, że nie będę gorsza i wypatrzyłam sobie takie oto płatki kosmetyczne w kilku wariantach. Oczywiście jak już mnie znacie, to dobrze wiecie że wzięłam wszystkie ! A co ! Oczywiście mój wzrok ściągnęła ta żywo zielona szata graficzna z owocem kiwi. Jako wzrokowiec i fanka pięknych rzeczy po prostu nie mogłam przejść obojętnie ! Opakowanie zewnętrzne to papierowa kopertka z masą informacji i 'okienkiem', dzięki któremu możemy zobaczyć jak wygląda płatek. Same płatki są umieszczone na foliowej tacce. Hydrożelowe płatki są bardzo delikatne i cienkie, trzeba bardzo uważać żeby ich nie uszkodzić. Mamy tutaj bardzo dużo esencji, ja wklepuję ją dodatkowo w obszar pod oczami. W składzie mamy kombuchę oraz ekstrakt z kiwi. Oba te składniki odżywiają i odświeżają skórę. Trzymam płatki w lodówce, bo schłodzone dają dużo lepsze efekty. Tutaj BeBeauty mocno mnie zaskoczyło i pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że na mojej skórze działają lepiej niż te kultowe od Isany . Niestety jest tylko jedno 'ale! Płatki nie trzymają się skóry, migrują w dół, muszę co chwile je poprawiać i przez to przez te 20-30 minut nie mogę skupić się na niczym innym. Próbowałam odsączyć nadmiar esencji z płatków, ale efekt był niewiele lepszy. Pomimo tej niedogodności sięgnę po nie znowu, bo są na prawdę fajne !

Hydrożelowe płatki pod oczy Kiwi & Kombucha kupiłam w jednym ze sklepów sieci Biedronka, opakowanie zawiera dwa płatki do jednorazowego zastosowania. zapłaciłam około 4,50 zł, kupiłam i zużyłam pięć opakowań. Płatki mają świeży energetyczny zapach, łatwo się nakładają, dobrze dolegają do skóry, warto pamiętać by przed nałożeniem schłodzić je w lodówce. Płatki nakładałam na oczyszczoną skórę, pozostawiając je na około 15-20 minut, stosowałam 1-2 razy w tygodniu. Po zastosowaniu płatków skóra pod oczami jest nawilżona, odżywiona i wygładzona. Podsumowując fajne płatki pod oczy nie jest to mój hit ale na pewno jeszcze do nich wrócę, przyzwoita jakość w przystępnej cenie. Serdecznie polecam !