Szampon poza zniewalającym zapachem, nietypową konsystencją ma tez inne zalety, choć ideałem dla mnie nie jest i na pewno nie zastąpi połączenia maski i szamponu.
Więcej niż szampon – to hasło reklamowe chyba działa na wyobraźnię każdej kobiety. Bo cóż oprócz mycia może nam zaoferować tak prozaiczny kosmetyk jak szampon? Marka Elseve stworzyła połączenie szamponu i maski w serii Dream Long przeznaczonej do włosów długich. Byłam niezwykle ciekawa tych kosmetyków, do testu na wizaż się nie dostałam, ale otrzymałam serum i szampon w prezencie, co mnie bardzo ucieszyło, gdyż chciałam sprawdzić działanie tych kosmetyków na własnych włosów. Szampon poza zniewalającym zapachem, nietypową konsystencją ma tez inne zalety, choć ideałem dla mnie nie jest i na pewno nie zastąpi połączenia maski i szamponu.
OPAKOWANIE
Opakowanie to klasyczna tubka, która jest wygodna w użytkowaniu. Opakowanie ma śliczną szatę graficzną z logo marki z metalicznymi elementami w odcieniach różu, złota i pomarańczy. Estetyka opakowania bardzo mi odpowiada, całość wygląda schludnie i ładnie. Zamknięcie na klik działa bez zarzutu i pozwala na szybkie otwarcie opakowania nawet mokrymi dłońmi. Butelka dobrze leży w dłoni dzięki profilowaniu, więc możemy z niej komfortowo korzystać do samego końca, choć ze względu na gęstą konsystencję kosmetyku pod koniec niestety trzeba rozciąć tubkę, bo nie można wycisnąć końcówki.
SZAMPON
Nie ufam produktom 3 w 1, 8 w 1 itp. więc do szamponu z maską również podeszłam sceptycznie i dobrze, bo nie jest to produkt bez wad. Na pewno nie zastąpi nam klasycznej maski do włosów, ale w dni kiedy mam mało czasu sięgam po niego, bo co jak co, ale pozwala zaoszczędzić trochę czasu. Myślę, że dla osób z krótkimi włosami, które nie mają problemów z puszeniem ma szansę genialnie się sprawdzić, dla posiadaczek dłuższych włosów raczej polecam ten kosmetyk jako dodatek do codziennej pielęgnacji a nie podstawowy kosmetyk pielęgnacyjny. Ale przejdźmy do więcej niż szamponu. Ma białą barwę, i dosyć gęstą, kremową konsystencję przypominającą treściwe, aksamitne odżywki. Jest nieco śliski w odbiorze, taki jakby lekko kremowo-żelowy, puszysty niczym chmurka, konsystencja na pewno jest nietypowa. Posiada zniewalający zapach, który jest naprawdę intensywny i jak dla mnie wręcz perfumeryjny (podobny do zapachu serum z tej serii), mogłabym myć nim włosy tylko dla tego zapachu. Po nałożeniu świetnie się pieni otulając włosy gęstą pianką. Szampon dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy, nie powoduje szybszego przetłuszczania. Nie plącze włosów, więc potem można je łatwo rozczesać – tutaj spełnia jedną z obietnic producenta i cieszę się, bo z rozczesywaniem włosów zawsze mam problem. Jednak nie dociąża ich tak jakbym chciała, pojedyncze kosmyki gdzieś odstają i muszę ratować się serum, włosy ogólnie nie wyglądają tak dobrze jak przy użyciu klasycznej maski, więc tutaj nie zgodzę się, że całkowicie eliminuje puszenie, bo niestety u mnie ono w małym stopniu występuje. Ogólnie produkt jest dobry, jednak na moich włosach solo się nie sprawdził się tak w 100% jakbym chciała. Trzeba też pamiętać, że zawiera SLES, a więc jest przeznaczony do stosowania tylko raz na jakiś czas kiedy oczekujemy głębszego oczyszczenia. Minusem jest wydajność, bo na jeden raz trzeba do użyć sporo. Na plus w miarę dobra cena, dostępność, no i ten zapach.
PLUSY:
+ piękny zapach
+ dobrze oczyszcza
+ nie powoduje szybszego przetłuszczania
+ wygodna tubka z zamknięciem na klik
+ korzystna cena
MINUSY
- nie dyscyplinuje włosów tak do końca
- mała wydajność
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie