Didier Lab Macarons Gel Polish Lakier hybrydowy

Manicure hybrydowy wykonuję samodzielnie w domu od paru lat. Przeszłam przez produkty różnych znanych marek z różnym poziomem zadowolenia. Z marką Didier Lab spotkałam się przypadkowo - pozazdrościłam koleżance koloru po powrocie z salonu i poprosiłam aby przy kolejnej wizycie spytała o markę użytego lakieru. Tak wpadłam na trop marki i odkryłam kolekcję Macarons <3 <3 <3 Aktualnie mam 3 kolory z kolekcji (Oreo, Red Love, Strawberry Lemonade) i najchętniej używałabym ich w kółko!

Lakiery Macarons to coś cudownego dla leniuchów które nie maja wyobrażni do ozdób . Lakiery te maja drobinki które świetnie przyozdobią każdą stylizacje . <3

Tak po prawdzie, to dość cieżko jest ocenić lakier hybrydowy. Bo trwałość zależy od bazy i topu. W przypadku lakieru można pisać jedynie o konsystencji, o tym, jak się takim kosmetykiem maluje, o tym, jak się utwardza. Bo cała reszta zależy od tego, co jest położone pod i na nim. I na tych trzech rzeczach, o których wspomniałam wyżej, skupię się w tej recenzji. Didier Lab to stosunkowo młoda marka lakierów hybrydowych, nie jest jeszcze tak znana, jak potentaci polskiego rynku hybrydowego. Ale to naprawdę porządne lakiery (i bazy, i topy też!). Na słodkie makaronikowe lakiery skusiłam się w czasie jakiejś promocji, gdzie do zakupów na jakąś kwotę dodawany był lakier z tej serii. W sumie kupiłam trzy - Oreo, Cappucino i Earl Grey. Wszystkie trzy to kremowe bazy z zatopionym w nich czarnym brokatem (to charakteryzuje wszystkie lakiery z serii Macarons). Miałam trochę obaw, że ten brokat nie będzie chciał współpracować - że będzie się zbierać w jednym tylko miejscu albo że będzie go zdecydowanie za mało. Nic z tych rzeczy nie ma miejsca - baza jest odpowiednio gęsta a pędzelek jest świetnie wyprofilowany, dzięki czemu drobiny rozkładają się równomiernie na całej płytce. Baza jest kremowa i na tyle przejrzysta, pod nałożoną świeżą warstwą widać tę, która jest pod nią - daje to efekt wielowymiarowości, o jaki w tego typu cudakach chodzi. Lakier doskonale się też utwardza w lampie LED 24/48. Wystarczy 30 sekund na warstwę i wszystko jest suche. No słodkie te lakiery. Zdecydowanie najczęściej używam Oreo, to taka złamana biel, która świetnie pasuje do innych kolorów przy manicure typu accent nail. To jest zdecydowanie dobry wybór, jeśli szukasz lakieru z drobinkami. Polecam :)))))

Konsystencja tego produktu mi bardzo pasuje . Krycie wystarczyły tylko dwie cienkie warstwy, aby kolor był intensywny i bez prześwitów! Są bardzo wydajne .