Kolastyna Odżywczy olejek do opalania SPF 15 

Olejek z Kolastyna kupiłam z myślą o gorących wakacjach. Ochrona przeciwsłoneczna musi u mnie być i nie wyobrażam sobie nie używać czegoś z spf na skórę. Zwykle wybieram szybko wchłaniające się balsamy, ale nie powiem olejki też bardzo lubię i tak wybrałam właśnie ten, z filtrem 15, który jest dobry na późne popołudnia. OPAKOWANIE Olejek zapakowany jest w butelkę z atomizerem, który dobrze rozpyla kosmetyk, bez zapychania się, zacinania. Chmura jest średniej wielkości co akurat jest plusem bo nie brudzi się nic w okolicy. Butelka jest brązowa, przezroczystą i widać ile ubyło kosmetyku. Jest nasadka, która całkiem stabilnie siedzi na atomizerze. Na etykiecie są wszystkie informacje jak skład, działanie itd. KONSYSTENCJA Olejek jak to Olejek, jest tłusty, ale na szczęście nie tak strasznie jak to czasem bywa. Skóra jest dobrze natłuszczona, ale nie oblepiona w ten irytujący, obrzydliwy sposób. Owszem, trzeba czekać aż lekko się wchłonie nim założymy ubrania, ale no tak z olejkami już jest. ZAPACH Zapach jest przyjemny, wakacyjny, utrzymuje się na skórze jakiś czas. Przyznam, że chciałam olejku kokosowego, ale akurat nie było. Niemniej ten zapach tu jest ładny, sprawdzi się na plaży bo skóra jest naprawdę przyjemnie pachnąca. Nie podrażnia mojego nosa, nie wywołuje bólu głowy i to jest plus. DZIAŁANIE Używam głównie późnym wieczorem kiedy jadę na rower, bo jednak ochrona to 15, w mniej słoneczne dni także szybciej w popołudnie. Skóra jest miło natłuszczona i odżywiona, bardziej elastyczna i miękka co w rezultacie sprawia, że jest naprawdę przyjemna w dotyku. Olejek nie tylko chroni przed promieniami UV ale także fajnie pielęgnuje skórę co jest dla mnie istotne. Ja jestem zadowolona z używania. Myślę, że świetnie nada się na plażę (późne południa) bo skóra ładnie się błyszczy i ciekawie to wygląda, bardzo wakacyjnie. Plus za to, że jest wodoodporny. Skład może nie powala, ale najważniejsze jest i tak działanie ochronne przed UV. NIEPOŻĄDANE Mnie olejek nie podrażnia, nie uczula, nie powoduje pieczenia, nie zapycha skóry dekoltu czy pleców. Owszem może nieco brudzić ubrania jak się za szybko założy, ale to raczej typowa rzecz w olejkach. WYDAJNOŚĆ Używam często, na zmianę z wyższymi filtrami i myślę, że opakowanie na jeden sezon wystarczy. CENA Kupiłam w promocji za ok 15 złotych i cena jest uważam adekwatna.

Mam mieszane uczucia. Ten olejek ma więcej plusów: nie jest drogi i bardzo wydajny; nie jest tłusty i łatwo się rozprowadza, nie zostawia plam na ubraniach. Ale jest jeden minus. Smukły pojemnik z małym dozownikiem cały czas wyślizguje się z rąk i utrudnia aplikacje. Potrzebna jest osoba do pomocy!