Balsam ten kupuje zawsze, gdy jestem w Niemczech, ponieważ w niemieckim Rossmanie kosztuje on 3,5 euro, nie 34zł (bez promocji ) jak w Polsce. Obecnie jestem w trakcie drugiego opakowania i napewno na tym nie poprzestane :)
Generalnie nie lubię balsamów do ciała. A to trzeba długo wmasowywać, a to się lepi do ubrania, a to pachnie nie tak....Przez długi okres czasu nie stosowałam żadnego balsamu i moja skóra, szczególnie na łydkach, bardzo na tym cierpiała - stała się sucha, ściągnięta, mało elastyczna.
Firma Fenjal swoim rewelacyjnym produktem nie tylko wspaniale poprawiła kondycję mojej skóry, ale również zachęciła mnie do regularnego używania balsamu :)
Bardzo podoba mi się opakowanie produktu. Butelka jest pojemna, balsamu jest w niej dużo, łatwo się otwiera, nic się nie zacina. Zapach moim zdaniem jest bardzo ładny i przypomina mi...drogie perfumy! Jest kwiatowy, orzeźwiający, rześki. Gdy balsam nakładam wieczorem po kąpieli, zapach spokojnie utrzymuje się do następnego dnia. Wydajność kosmetyku jest powalająca. Na posmarowanie jednej łydki zużywam kroplę wielkości orzecha laskowego ;) Przy aplikacji trzeba uważać, żeby nie przesadzić z ilością. A właśnie, aplikacja - to jest po prostu rewelacja! :D Balsam łatwo się rozprowadza, nie trzeba go wmasowywać, mam wrażenie, że moja skóra go po prostu ,,pije". Krem bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia żadnej tłustej, wyczuwalnej warstwy. A efekty....Gładka, perfekcyjnie nawilżona, ładnie napięta skóra. Przy regularnym stosowaniu zniknął mój problem przesuszonej skóry na łydkach,z którą borykałam się miesiącami.
Krótkie podsumowanie:
+ wydajność
+ ładny, orzeźwiający, długotrwały zapach
+ fajna, kremowa konsystencja
+ szybko się wchłania
+ leciutko napina skórę
+ nie pozostawia klejącej warstwy
+ łagodny dla skóry
- cena...34zł bez promocji to trochę drogo
Na pewno kupię kolejne opakowania. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu, nie sądziłam, że tak pomoże mojej skórze. W przyszłą sobotę znowu jadę do Niemiec na zakupy. Mam nadzieję, że mój ukochany Fenjal będzie na mnie czekał na rosmanowskiej półce ;)
Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2 i będą następne