Jeffree Star F*ck Proof Mascara Tusz do rzęs

Jestem fanką kosmetyków Jeffree Star i o ile zawsze byłam zachwycona jakością, tak tutaj miałam rozczarowanie od pierwszego użycia… Samo opakowanie i sposób w jaki przychodzi do nas tusz jest strzałem w dziesiątkę, trafia to w moją stylistykę. Niestety na opakowaniu kończą się plusy. Mam gęste ale krótkie i proste, jasne rzęsy. Tusz troche je wydłużył ale od początku strasznie je sklejał, a im dłużej używałam tym gorzej to wyglądało. Miał dziwną suchą formułę, a zamawiałam bezpośrednio od producenta więc raczej nie był otwierany. Byle jaki tusz z miss sporty lepiej wygląda na moich rzęsach. Tuszu używałam niecałe 2 miesiące bo dłużej się po prostu nie dało. Osobiście nie polecam, nie kupię ponownie chociaż opakowanie po tuszu zachowałam na pamiątkę.

Mam ciekawy, jasnobrązowy kolor - nie jest to popularny odcień ciemnego brązu, ale ten idealnie nadaje się dla bardzo jasnej karnacji z jasnymi brwiami i rzęsami - doskonale pasuje i wygląda super naturalnie. Rzęsy są kosmicznie wydłużone ale nie przerysowane. Po pomalowaniu tusz się nie osypuje, nie rozmazuje a rzęsy są mięciutkie jakby nie miały na sobie kosmetyku. Przetrwał póki co dłuższą drzemkę bez żadnych uszkodzeń, odporność na wodę będę testować. Zmywa się super łatwo zwykłym płynem micelarnym. Jestem bardzo zadowolona ze względu na kolor, naturalny efekt i trwałość.

Jeffree Star naprawdę poszalał z fantazją i stworzył opakowanie tuszu, które jest dwuznaczne i nasycone sexem. Tego jeszcze nie było! Szczoteczka tuszu też wygląda lekko perwersyjnie. W moim przypadku prowokacja zadziałała i kupiłam tę maskarę. I muszę przyznać, że jest dobra, choć myślałam, że będzie jeszcze lepsza. Trzyma się na rzęsach cały dzień, nie osypuje się ani nie kruszy. Pięknie wydłuża je, ale niestety nie pogrubia i nie dodaje objętości. Można nią wypracować ładny i zadowalający efekt, tylko trzeba się trochę namachać. Zdarza się pobrudzić powiekę podczas aplikacji, ale dzięki Bogu jak się chwilę poczeka, łatwo schodzi. Tusz jest również wodoodporny. Trzeba dobrego produktu do demakijażu, by go zmyć. Starcza na tak długo co inne maskary. Ogólnie jest dobry, ale do rzęs, które mają większą objętość z natury. Ja mam niestety przerzadzone, wiec u mnie efektu wow nie ma. Tus nie skleja rzęs i dobrze je rozdziela.