Acerin Hot Cream, Krem na zimne stopy i dłonie 

Pierwszy raz natknęłam się na taki produkt, który mógł zrewolucjonizować moje wiecznie zimne stopy i dłonie. Bardzo dobrze nawilża i natłuszcza, zmiękcza naskórek i pielęgnuje. Przy regularnym stosowaniu naprawdę skutkował, dłonie i stopy nie marzły, na pewno należałby do moich ulubieńców gdyby nie ten paskudny zapach zgniłych kasztanów i zbyt lejąca konsystencja nienadająca się do torebki z uwagi na możliwość wylania się. Ogólnie opakowanie jest niezbyt piękne - po co ta skarpeta skoro przeznaczony jest również do rąk? Wstyd go używać publicznie. Bardzo żałuję tych minusów bo gdyby nie to zostałby moim KWC, a tak muszę odjąc te pół gwiazdki. Polecam! Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie

+ zmarznięte czerwone dłonie natychmiast po nałożeniu wracają do ładnego kolorytu + dziwny, ale przyjemny zapach + fantastycznie sie wchłania, pozostawia film, ale nielepiący i "matowy" ;) + wygładza dłonie + działa zapobiegawczo przeciw czerwienieniu się skóry + uniwersalny, stosuję na dłonie, stopy, zmarznięte policzki czy nos i pomaga na rumieniec + co prawda mrozu w tym roku jeszcze nie było jakiegos straszliwego, ale moje przemarznięte kiedyś dłonie juz pod koniec września były popękane, czerwone i piekące, ale odkąd stosuję ten krem to wyglądają naprawdę zdrowo +funkcjonalne opakowanie, bardzo lubie właśnie takie z zatrzaskiem, pojemność w sam raz, mieści się bez problemu do torebki - nazwa "hot" sugeruje odczucie ciepła, ale tego krem nie zapewnia ;) ale warto zaznaczyć, że producent takiego efektu nie obiecuje, po prostu mnie poniosła wyobrażnia ;) Używam tego produktu od: 2 m-cy Ilość zużytych opakowań: 1,5 opakowania

Kupiłam ten krem na zimę, a przyszło mi go używać w zimną jesień. No cóż. :) Ma przyjemną lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Zwłaszcza moje stopy go polubiły - na stopach wchłania się szybciej niż na dłoniach. Dłonie też go lubią, ale raczej na noc, bo zostawia tłustawy film. Lekko też wygładza skórę, eliminując szorstkość. Bardzo ładnie pachnie, zwłaszcza po nałożeniu na skórę. Rozgrzewa, oczywiście! I to najważniejsze! :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Mam ogromny problem z marznącymi dłońmi, podejrzewam że to przez słabe krążenie krwi w kończynach. Praktycznie nawet przy dodatnich temperaturach moje dłonie są lodowate. Szukam więc jakiegoś specyfiku, który by mi pomógł ten problem zniwelować. Na początku roku wpadł mi w oczy ten krem postanowiłam zaryzykować 10 zł i zamówić przez jedną z internetowych aptek. Powiem tak spodziewałam się że ten krem będzie mi rozgrzewać dłonie i dosłownie będzie się robiło ciepło w nie jakby po posmarowaniu maścią z kamforą. Takiego specyfiku szukam. Krem Acerin nie działa w taki sposób, tu po posmarowaniu nie czuje się rozchodzącego po rękach ciepła jednak działanie jego polega na tym że zmarznięte i zimne dłonie szybciej się rozgrzewają. Nie ma uczucia ciepła, ale powiedziałabym że działa na zasadzie wspomagania powrotu do normalnej temperatury. Tyle że nie miałam okazji testować go na mrozie więc nie wiem jak ten efekt sprawdza się w zimnych bardzo warunkach. Krem sam w sobie jest ok ale mojego ideału w kategorii rozgrzewaczy nadal poszukuję. Zapach mi niezbyt podpasował, trochę przypomina mi jakiś środek do mycia kuchenek typu CIF :/ Krem wchłania się raczej dobrze, po chwili jak się go wciera czuć taką lepiącą warstewkę która po pewnym czasie zanika. Na dłoniach pozostaje taki delikatny film ale na dłuższą metę nie ma on działania pielęgnującego. Zresztą nie takie miał ten krem mieć działanie więc się nie czepiam do tego. Cena przystępna bo ja za niego płaciłam 10 zl jednak w sprzedaży wysyłkowej. Czy kupię ponownie? hmm nie wiem może jeśli natknę się na niego w jakiejś aptece ale nie będę zabiegać o ponownie zamówienie w internecie. Jest wydajny jednak mi się szybko skończył bo jakoś dużo go nakładałam. Podsumowując coś tam daje w kierunku rozgrzania jednak to coś dla mnie jest zbyt słabe żeby zachwycić się nim na 5 gwiazdek. Będę nadal szukać lepszego rozgrzewacza moich rąk :) Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: kończę pierwszą tubkę

Kupiłam ubiegłej zimy, mam problem z zimnymi stopami i dłoniami cały rąk, często są czerwone. Stosowałam i na dłonie i na stopy. krem ma fajny zapach, jest lekki, nawilża, ale to tyle jeśli chodzi o działanie. Kończyny pozostały lodowate, nie wiem może należało zużyć więcej niż 1 tubkę, ale stwierdziłam, że to nie ma sensu ;)wolę zrobić sobie ciepłą kąpiel stóp ;)lub trzymać je wieczorem na kaloryferze :D Używam tego produktu od: tamtej zimy Ilość zużytych opakowań: 1