Zachwytów i szałów moich nie wzbudza, ale to bardzo porządny preparat do rąk. Wygładza naskórek, nawilża, chroni przed wpływami atmosferycznymi w dni wietrzne i zimne. Paznokcie mi nigdy jeszcze nie pękały, więc nie wiem, czy na tę dolegliwość pomaga.
Generalnie wolę go od innych kremów, ale o zakochaniu się w nim nie ma na razie mowy. Może uczucie zrodzi się wtedy, gdy będę musiała bardziej o dłonie dbać?
Zapach nieinwazyjny. Taki sobie. Przynajmniej delikatny i nie wali słodkimi, sztucznymi owocami, czego nie trawię.
Na szczęście szybko się wchłania. Nie trzeba go wmasowywać. Rachu ciachu i można wyjść do ludzi. Film jest, ale mi nie przeszkadza, bo nie jest ciężki ani lepki ,tylko delikatnie wyczuwalny.
Ach, nie podano składników w zgłoszeniu, więc ja to zrobię. Niech stracę czas, ale przepiszę je z etykiety, bo w necie nie mogę znaleźć, a komuś może się przydać. Ku chwale wizażu! Oto i one:
Aqua, Ceteareth-20, Ceteareth-12, Cetearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Glyceryl Stearate, Paraffinum Liquidum, Isopropyl Myristate, Glycerin, Equisetum Arvense, Dimethicone, Iodobromic Iwonicz Salt, Cetyl Alcohol, Lanolin, Panthenol, Propylene Glycol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylene Glycol, Saccharomyces/Silicon Ferment, Allantoin, Parfum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, BHA, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool, Citronellol, Geraniol, Hydroxycitronellal, Eugenol.
Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: pół tubki