Hagi Mama, Naturalny prebiotyczny płyn do higieny intymnej od 1. dnia ciąży i po porodzie 

Dotychczas byłam wierna płynom z Yope, jednak we wrześniu ubiegłego roku kupiłam po raz pierwszy żel Hagi - przyznaję, że tylko dlatego, iż mojego ulubionego wariantu z Yope po prostu w sklepie nie było. Kupiłam więc Hagi, tym bardziej, że mam do nich zaufanie, a jednak podczas ciąży lepiej stawiać na znane marki. Zdenkowałam jedną butlę, aktualnie jestem w trakcie kolejnej i zdecydowanie mogę powiedzieć, że lubię ten żel! Do plusów mogę zaliczyć przede wszystkim: + Bardzo wygodne opakowanie z poręczną pompką i estetyczną szatą graficzną. + Żelową formułę, która pieni się w sam raz - jest naprawdę idealna, a sam produkt łatwo spłukać ze skóry. + Bardzo delikatny zapach kwiatu bawełny. + Wzorowy skład, idealny dla wrażliwej skóry, która podczas ciąży staje się przecież jeszcze bardziej wymagająca i delikatna. + Dobre właściwości myjące - żel oczyszcza, dając poczucie świeżości na długi czas. Działa łagodząco, kojąco i nawilżająco. Absolutnie mnie nie podrażnia, za co jestem mu podwójnie wdzięczna ;). + Dobra wydajność oraz stosunek jakości do ceny - jedna butelka służyła mi prawie 3 miesiące, niedawno zaczęłam kolejną. + Polska marka. Minusów nie zauważyłam. Ogólnie rzecz biorąc, to naprawdę fantastyczny produkt. Dedykowany przyszłym i świeżo upieczonym mamom, z delikatnym składem i zapachem, jednocześnie wspaniale oczyszczający okolice intymne, odświeżający i kojący. Uwielbiam go i na pewno będę kupować go również po porodzie! ♥️

Szukalam produktu delikatnego, z dobrym skladem, nawilżającego i taki znalazłam! Żel ma dobrą konsystencję, dobrze sie dozuje, pięknie pachnie, tak delikatnie i naturalnie. Malo sie pieni ale uważam ze to dobrze. Łatwo jest spłukać kosmetyk. Nie powoduje żadnych podraznień, świetnie nadaje się po goleniu, łagodzi. Jestem z niego bardzo zadowolona. Jest wydajny i nie drogi. Ma bardzo dobry, naturalny skład. Zostanie ze mną na pewno na dłużej

Dopiero zaczynam swoją przygodę z marką Hagi. Co prawda kremy do rąk nie za bardzo mi podeszły, ale ja się tak łatwo nie poddaję, i postanowiłam przetestować jeszcze coś do oczyszczania. Produktów do higieny intymnej używam podczas codziennej kąpieli. Nie jestem obecnie w ciąży, ale nie przeszkodziło mi to zużyciu go. Opakowanie jest po prostu przepiękne. Estetyka na najwyższym poziomie. Napisy czytelne, szata graficzna oszczędna, kolorystyka stonowana. Etykieta świetnej jakości, nic nie odstaje ani się nie rozmywa. Pompka działa doskonale, sprawnie podaje produkt, nie zapychajac się nim ani nie strzelając. No i posiada system on/off. Butelka ma 200 ml. Moim zdaniem też żel praktycznie nie ma zapachu czuć może taką delikatną świeżość, trochę bawełnę, ale w ogóle nie jest to zapach dominujący, od razu się ulatnia. To szalenie ważne w produktach dla kobiet w ciąży. Sama, przez całą drugą ciążę straszliwie cierpiałam podczas prysznica. Okropnie przeszkadzały mi wszelkie zapachy kosmetyków, więc wiem, jakie to ważne. Konsystencja jest żelowa, odpowiednia, raczej w stronę tych gęstych. Fantastycznie się rozprowadza. Pieni się całkiem dobrze jak na produkt z tak łagodnym składem. Spłukuje bezproblemowo. Zawiera m.in. ekstrakt z lnu, bawełny, kwas mlekowy i prebiotyk. Jest dość drogi, bo w regularnej cenie kosztuje ponad 30 zł. Jednak na promocji można go kupić za około 20 zł, więc polecam poczekać na obniżki. Na początku wydawało mi się, że szybko mi się skończy, ale jednak ostatecznie stwierdzam, że wydajność jest całkiem dobra. Jeśli chodzi o mycie, to żel wzorowo wywiązuje się ze swojego zadania. Myje bardzo skutecznie, doskonale odświeża. Jego drugie imię to łagodność. Nie uczulił mnie, wszelkie podrażnienia koi i łagodzi. Nie przesusza. Świetnie sprawdza się również podczas miesiączki. Naprawdę nie mogę o tym produkcie powiedzieć nic złego.

Płyn do higieny intymnej dostałam w prezencie z czego się ucieszyłam bo marka Hagi słynie z dobrych, naturalnych kosmetyków, a w okresie ciąży jest to podwójnie ważne. Nie mam i nie miałam nigdy większych problemów z tą okolicą, ale zależy mi na odpowiedniej pielęgnacji. Płyn zapakowany jest w butelkę z pompką co uważam za bardzo wygodne i higieniczne rozwiązanie. Szata graficzna jest estetyczna, w delikatnych, pastelowych kolorach, wygląda po prostu elegancko. Pompka się nie zacina, dozuje odpowiednią ilość kosmetyku na raz. Konsystencja jest żelowa, średnio gęsta, ale też nie za rzadka więc nie ścieka między palcami. Pod wpływem wody pieni się delikatnie. Zapach jest bardzo subtelny, delikatny i naturalny, nic nie drażni. I mi przypadł do gustu. Zdaję sobie sprawę, że będą osoby, które wolą bezwonne produkty tego typu. Ja jednak preferuję jak właśnie tak delikatnie pachną, mam wrażenie, że jakoś lepiej jestem odświeżona. Kosmetyku używam dwa razy dziennie, rano I wieczorem bo taką mam obecnie potrzebę. Płyn delikatnie myje wrażliwą okolicę dając uczucie odświeżenia. Podczas stosowania Płyn m ie nie podrażnia, nie uczula, nie zauważyłam żadnego dyskomfortu, swędzenia czy czegokolwiek co mogłoby niepokoić. Stosowanie tego produktu jest naprawdę komfortowe, mam uczucie czystości i zadbania. Co więcej nie przypałętała się żadna infekcja, a ciąża to specyficzny czas kiedy jest to bardziej prawdopodobne. Plus za naturalny, łagodny skład. Wydajność jest dobra, spokojnie wystarczy nan2 miesiące codziennego używania. Cena jest przeciętnie niska, ale też nie jakaś bardzo wygórowana.