Action Warm Sugar Wax Long-Lasting Hair Removal Wosk do depilacji

Kartonik o różowych i pomarańczowych akcentach z przeważającą bielą i zdjęciem plastrów miodu zawiera plastikowy słoiczek o pojemności 250ml z zakrętką, pod którą znajduje się zdejmowane plastikowe wieczko zapobiegające trudnościom z otworzeniem zakrętki po przewróceniu słoika, z pakietem 10 pasków zapakowanych w folię, instrukcją i drewnianą szpatułką. Po zdjęciu zakrętki i wieczka zabezpieczającego i podgrzaniu przez 40sekund w mikrofalówce z mocą 800W konsystencja z gęstego miodu zmieniła się w płynny karmel i miała także taki zapach. Przy nakładaniu cienkiej warstwy nic nie parzyło, odczuwalne było tylko ciepło, po nałożeniu paska i dociśnięciu go pozbyłam się większości włosków. Niestety pojedyncze sztuki pozostały, mimo iż były takiej samej długości co reszta i w momencie nakładania paska znajdowały się na jego środku. Na jedną nogę zużyłam 5 pasków i bałam się, że na drugą nogę może już nie wystarczyć kiedy zaznajomiłam się już z efektywną ilością i techniką ściągania. 10 pasków to ilość taka ledwo na styk dla osoby, która ma standardowe owłosienie i wzrost poniżej 1,6m. Trudno jest usuwać włoski w okolicach łączenia kości, czyli wokół kostek i okolicy podkolanowej, bo tam napinające się mięśnie i ścięgna nie pozwalają na dokładne usunięcie włosków. Im bardziej karkołomne wygibasy uprawiałam tym większe połacie skóry były lepiej wydepilowane. Zmywanie resztek ze skóry wiąże się z porządnym namydleniem i spłukiwaniem ciepłą w stronę gorącej wodą, wtedy wszystko ładnie schodzi i nie ma obawy o przylepianie się do ubrań. Skóra aksamitnie gładka z kilkoma pozostałymi włoskami, niestety. Po kilku godzinach na wrażliwszych partiach (pod kolanami i na wewnętrznej części ud) pojawiły się rozsiane drobne siniaki, które swoim wysypem dały efekt fioletowej wersji choroby różyczki. Rejony te były trochę obolałe, więc na kilka dni mogłam zapomnieć o noszeniu szortów. Stwierdzam, że bardziej efektywne byłoby opakowanie z chociaż 20 paskami, to zapewniłoby mi komfort psychiczny, że wykonam na sobie kompletną depilację, a nie tylko usunięcie części włosków pozostawiając resztę na wolności, bo patrząc na zużycie wosku w słoiku (pozostało 3/4 opakowania) na serio powinno więcej pasków.