Thalion Face & Body Sun Lotion SPF50 Ochronny krem do twarzy i ciała z SPF50

Od kiedy dowiedziałam się, że ochronna przeciwsłoneczna jest ważna nie tylko w trakcie leżenia plackiem na plaży w pełnym słońcu, postanowiłam kupić krem do twarzy z filtrem UV. Zaczęło się od Kolastyny, która nie przyjęła się ani na mojej, ani na maminej twarzy. Szukałam więc dalej. Moja Mama dostała ochrzan od kosmetologa za to, że nie stosuje kremów z filtrem... w zupełności należny, ponieważ w przypadku cer naczynkowych jest to szczególnie konieczne. Pani sprzedała jej krem z Thaliona, który kosztował... naprawdę bardzo niemałe pieniądze (za 50ml zapłacimy ok. 150zł). Nasza pani kosmetolog jest zaufaną osobą, poza tym cena wskazuje na to, że istnieje szansa, że krem jej nie uczyli, dlatego zdecydowała się na zakup tego specyfiku. Okazało się, że jednak ją uczulił, więc tylko ja go stosuję. I oto moje wnioski... ZALETY LUB CECHY NEUTRALNE: + ze względu na niewielkie gabaryty, krem można schować do torebki (nie jest to konieczne) / zajmuje niewiele miejsca na półce + choć pojemność jest mała, wystarcza na naprawdę wiele użyć (ja używam go tylko na twarz, bo na resztę ciała jest mi go zwyczajnie szkoda - do tego stosuję kremy z spf od Kolastyny, Ziaji czy Orientany) + jest bardzo wydajny: minimalna ilość w zupełności wystarcza by przykryć całą twarz + jest pozbawiony zapachu + ma lekką, wręcz płynną konsystencję, dzięki czemu aplikacja nie jest męczarnią + nie pozostawia białych smug na twarzy ± pozostawia delikatną warstwę okluzyjną na twarzy + odznacza się wysoką ochroną przed promieniowaniem UVA/UVB/IR (spf50) + choć mam cerę wrażliwą, nie podrażnił mnie, nie przyprawił o pieczenie, ani swędzenie, nie wywołał żadnej innej przykrej reakcji na mojej buzi ± krem mogą stosować także dzieci powyżej 3r.ż. WADY, CECHY KONTROWERSYJNE LUB UTRUDNIAJĄCE: – uczula cery nadreaktywne (moja Mama jest posiadaczką cery problematycznej: suchej, być może nawet odwodnionej, dojrzałej, bardzo wrażliwej, naczynkowej, skłonnej do podrażnień i występowania bordowego rumienia) – krem mocno i niestety brzydko nabłyszcza cery mieszane i tłuste (widzę to po sobie, gdyż mam cerę mieszaną, trochę idącą w stronę normalnej i bardzo źle wygląda na twarzy) – krem dla cierpliwych ; jeśli chcecie wykonać makijaż, warto pomalować się pół godziny po nałożeniu kremu (nie roluje się, ale mocno się wyświeca) ± ten krem nie z każdym podkładem się lubi – nie używam go stosując np. 'Futurista' od Estee Lauder, ale akurat pod ten podkład nie używam żadnego kremu z filtrem, gdyż zawiera spf45; całkiem dobrze współpracuje z 'Healthy Wear' od AA ± obietnica Producenta w związku z ujędrnieniem twarzy i nawilżeniem jest zdaje się nieco naciągana... to przede wszystkim krem, który ma chronić przed słońcem, a nie jakoś specjalnie liftingować; nie twierdzę, że kompletnie nie ujędrnia skóry, jednak to nie rzuca się w oczy; właściwości nawilżające? chyba bardziej natłuszczające... – i oczywiście cena z kosmosu! naprawdę nie pojmuję, dlaczego ten kremik tyle kosztuje... fajny jest, owszem, ale ze względu na koszt, będę szukać czegoś znacznie tańszego, być może równie fajnego, a może i fajniejszego! bo jednak swoje wady ma... co wg mnie jest absolutnie niedopuszczalne przy takiej cenie!