L'Oreal Paris Revitalift Laser, Krem przeciwzmarszczkowy na noc z pro-retinolem 

Ten krem znam już jakiś czas, uwielbiam go, zużyłam chyba z 5 opakowań i na chwilę obecną nie zamierzam go zmieniać. Służy mojej skórze, stosuję go na noc, rano buzia jest promienista i wygładzona.

real Paris Revitalift Laser, krem przeciwzmarszczkowy na noc z pro-retinolem nawilża i odnawia skórę. Widocznie wygładza zmarszczki i drobne linie, retinol stymuluje fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny co zaś pomaga poprawić teksturę skóry. Krem ma lekką, nietłustą konsystencję, białą barwę i dobrze się wchłania. Widocznie wygładza skórę I dzięki witaminie Cg nadaje jej świeży rozświetlony wyglą.

Jesli szukacie kremu który bedzie łagodnie, a skutecznie działał na Wasze przebarwienia i zmarszczki to Revitalift Laser jest świetnym wyborem. Uwielbiam stosować go w większej ilości jako sleeping mask na noc. Rano skóra jest wypoczęta, zmarszczki dosłownie wyprasowane, a koloryt cery wyrównany. Jak po dobrym zabiegu w gabinecie. Sam produkt otrzymujemy w eleganckim szklanym słoiczku i mimo używania przeze mnie dużej ilosci jest on bardzo wydajny. Więc zamiast korzystać z dość drogich zabiegów medycyny estetycznej polecam najpierw regularne "zużycie" jednego opakowania, a bedziecie mile zaskoczone. Ja jestem więc mam już kolejne, uwaga... trzecie opakowanie!!!

Krem przeciwzmarszczkowy na noc L’Oréal Paris Revitalift Laser z pro-retinolem doskonale sprawdza się w pielęgnacji skóry mieszanej, takiej jak moja. Ma lekką, ale bogatą konsystencję, która szybko się wchłania, nie powodując efektu ciężkości czy przetłuszczenia. Dzięki pro-retinolowi wspomaga regenerację skóry podczas snu i poprawia jej jędrność. Po kilku tygodniach stosowania zauważyłam też bardziej jednolity koloryt i delikatne rozświetlenie cery. Opakowanie jest wygodne i higieniczne, a zapach subtelny i przyjemny. Polecam ten krem wszystkim, którzy chcą działać przeciw oznakom starzenia, szczególnie nocą.

Nocna regeneracja w najlepszym wydaniu. Krem ma przyjemną, otulającą konsystencję, która daje skórze ukojenie po całym dniu. Nie zapycha porów, a przy tym świetnie wygładza i ujednolica teksturę cery. Pro-retinol działa przez noc – bez efektu łuszczenia czy podrażnienia, a rano skóra jest wypoczęta, miękka i widocznie gładsza. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam poprawę w jędrności skóry i zmniejszenie drobnych linii. To mój must-have w wieczornej rutynie.

Krem jest doskonałym produktem, który w czasie nocy dopieszcza pielęgnację. Skóra rano jest nawilżona i gładka. Jest dość gęstej, konkretnej konsystencji. Ja czasami dawałam dość grubą warstwę naokoło noska i ust - rano po przebudzeniu były świetnie te miejsca zregenerowane. Słoiczek - o pięknym designie - świetnie wygląda na półce w łazience. Moja dojrzała cera się z nim polubiła. Cała pielęgnacja z tej gamy - systematycznie używana daje rezultaty ujędrnienia cery. Cena adekwatna - jeszcze po niego sięgnę.

Doskonale się wchłania, skóra pije go dosyć szybko. Skóra tuż po aplikacji jest miękka, delikatna w dotyku i bardziej wygładzona. Za to po nocy - jak po lekkim zabiegu upiększającym. Z każdą kolejną aplikacją widzę coraz większe efekty - skóra jest wygładzona, ujednolicona i miękka. Idealny krem na noc - otulający jak kocyk, łagodzi, koi i regeneruje.

Revitalift Laser od L'Oreal na noc to kosmetyk który ma same plusy i przynosi zauważalne efekty . Ma nieco bogatszą konsystencję niż krem na dzień. Przyjemnie pachnie i nie zostawia tłustej warstwy. Krem jest bogaty w składniki aktywne takie jak proretinol, kwas hialuronowy. Po 2 tygodniach zauważyłam pierwsze efekty takie jak wyrównany koloryt, zmniejszenie widoczności drobnych zmarszczek. Moja skóra rano jest odżywiona i wygładzona. Uważam, że jest to skuteczny krem na noc o właściwościach przewciwstarzeniowych.

Krem na noc L'Oreal Revitalift Laser z pro-retinolem to prawdziwe odkrycie w mojej wieczornej pielęgnacji. Już po kilku zastosowaniach zauważyłam, że skóra jest lepiej nawilżona, bardziej elastyczna i ma wyrównany koloryt. Rano wygląda na wypoczętą i świeżą, jak po dobrym śnie. Konsystencja kremu jest bogata, ale nie obciąża skóry – wchłania się dość szybko i nie zostawia tłustego filmu. Nie wywołał u mnie żadnych podrażnień, mimo że mam dość wrażliwą cerę. Pro-retinol działa stopniowo, więc nie ma efektu „łuszczenia się” jak przy silnych retinoidach. Po kilku tygodniach zauważyłam, że zmarszczki są delikatnie spłycone, a skóra bardziej jędrna i napięta. Krem ma też przyjemny, delikatny zapach i eleganckie opakowanie. Jest wydajny – wystarczy niewielka ilość na całą twarz.

Ten kosmetyk to istny hit przeciwzmarszczkowy. Idealnie dopasowuje się do potrzeb skóry nawilżając ją dogłębnie dzięki czemu staje się ona sprężysta i odnowiona. Po pierwszym tygodniu stosowania zauważyłam znaczną różnicę w wyglądzie skóry twarzy i w jej strukturze. Zmarszczki zostały widocznie zniwelowane a sama konsystencja skóry wzmocniła się. Dzięki codziennemu stosowaniu moja poszarzała skóra zyskała nowy blask oraz stała się bardziej sprężysta i wzmocniona. Jeśli borykasz się z utratą jędrności to ten produkt jest dla Ciebie. Ja kupiłam już kolejne opakowanie.

Krem na noc to kluczowy element pielęgnacji przeciwzmarszczkowej, dlatego z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po L'Oreal Paris Revitalift Laser – produkt obiecujący intensywną regenerację skóry w czasie snu. Czy rzeczywiście spełnia oczekiwania? Konsystencja i aplikacja Krem ma bogatszą konsystencję niż wersja na dzień, co sprawia, że świetnie otula skórę, pozostawiając uczucie komfortu i odżywienia. Mimo gęstej formuły, dobrze się wchłania i nie powoduje uczucia lepkości. Zapach jest delikatny, nie drażni i nie utrzymuje się długo. Formuła i składniki Najważniejszym składnikiem kremu jest pro-retinol, który działa wygładzająco i wspomaga odnowę komórek skóry, co jest szczególnie istotne nocą. Dodatkowo obecność peptydów wspomaga ujędrnienie i regenerację skóry. Krem został opracowany tak, aby w trakcie snu skóra mogła się zregenerować i przygotować na kolejny dzień. Efekty i działanie Po kilku tygodniach stosowania zauważyłam, że skóra staje się gładsza i bardziej elastyczna. Drobne linie wydają się mniej widoczne, a cera wygląda bardziej wypoczęta i promienna. Krem doskonale sprawdza się jako element wieczornej rutyny, szczególnie w duecie z serum lub kremem z tej samej serii. Podsumowanie L'Oreal Paris Revitalift Laser, Krem na noc z pro-retinolem to produkt godny uwagi dla osób, które chcą kompleksowo zadbać o skórę dojrzałą lub pierwsze oznaki starzenia. Wygładza, regeneruje i poprawia elastyczność, a przy tym jest przyjemny w użytkowaniu. Choć efekty nie są natychmiastowe, przy regularnym stosowaniu widać wyraźną poprawę kondycji skóry.

Jestem posiadaczką cery mieszanej z drobnymi zmarszczkami i często przesuszonej. Krem na noc otrzymałam w ramach testowania Ten kosmetyk , podobnie jak krem na dzień, jest w słoiczku 50ml. Zapach ma różnie delikatny i przyjemny. Konsystencja jest lekka,kremowa. Dobrze aplikuje się na skórę, która pozostaje nawilżona ,miękka, sprężysta. Efekt działania widoczne są już po pierwszym użyciu.

Moja skóra - po 35 roku życia, sucha, główny problem to utrata jędrności, świeżości, elastyczności, a jednocześnie większa niż kiedyś skłonność do podrażnień i przebarwień, coraz gorsza sytuacja dookoła oczu (cienka, flaczejąca skóra, podpuchnięcia, praktycznie każdy korektor leży już tam źle). Lubię na noc kremy, które są bogate, ale niekoniecznie tłuste - ten WYDAJE SIĘ dość tłusty i ma sporą dawkę Dimethicone, co sprawiło, że podeszłam do niego trochę jak pies do jeża. Bałam się też, że mnie zapcha (na szczęście nie zapchał). W moim odczuciu miał też o dziwo mniej tego silikonowego odczucia niż krem na dzień z tej serii, na co akurat nie wskazuje lista składników - miła niespodzianka. Jest opakowany w klasyczny lorealowski, kwadratowy słoik 50 ml, szklany i dość ciężki. Rzadko podróżuję z kremami na noc, więc tu mi rozmiary nie przeszkadzają. Kolejnym zaskoczeniem było jego wchłanianie się - dlatego wyżej napisałam, że "wydaje się", że będzie tłusty, także przez wysoko umieszczony olej jojoba. U mnie wchłania się idealnie! Nie zostawia tłustego filmu, nic nie zostaje na poduszce, świetnie leży pod nim pozostała pielęgnacja. Konsystencja jest owszem, bogata, ale nie idzie za tym uciążliwe stosowanie. Jest według mnie dużo bardziej kosmetycznie elegancki od kremu na dzień. Składniki, których zawartość deklaruje producent są analogiczne jak w kremie na dzień: - proretinol - kwas hialuronowy - witamina Cg - peptyd Argireline i dają one bardziej zauważalne efekty niż dzienny odpowiednik (myślę tak, bo nie stosowałam tych produktów jednocześnie, żeby mieć bardziej miarodajne wyniki). W sposób bardziej zauważalny spłyca drobne linie, poprawia koloryt i sprężystość. Ten lepiej też nawilża. Oba polecam, ale ten na pewno kupię ponownie. Warto pamiętać o sprawdzeniu punktowym, czy krem nie podrażnia - zawiera witaminę A! Ważna jest też ochrona przeciwsłoneczna w trakcie stosowania tego typu kosmetyków.

Krem na noc z pro-retinolem stosowałam wraz z kremem na dzień i pod oczy z tej serii,oraz z serum 3 Peptydy. Krem umieszczony jest w szklanym, eleganckim słoiczku.Jego konsystencja jest treściwa, odżywcza,ale nie do końca gęsta,ponieważ po ubyciu wyrównuje swoją powierzchnię w opakowaniu w przeciwieństwie do kremu na dzień z tej serii. Treść posiada przyjemny,delikatny zapach. To produkt którego szczerze doceniam w swojej pielęgnacji,ponieważ zapewnia on regenerację mojej skóry podczas snu.Nie obciąża jej i nie zapycha. W mojej rutynie sprawdził się jako - silna kuracja regenerująca- po nocy skóra jest miękka i wyraźnie wypoczęta, - wsparcie w walce z utratą jędrności i oznakami zmęczenia. Rano cera wygląda na świeżą i wypoczętą,co trudno nie zauważyć. Do tego jest wygładzona i przyjemna w dotyku. Ten krem to dla mnie również zastrzyk nawilżenia.

Działanie ma takie samo jak ta wersja na dzien tylko mam wrażenie, że jest bardziej treściwsza w konsystencji. Szybko się wchłania, pięknie nawilża i pachnie. Uwazam,że efekty jakie otrzymałam są rezultatem stosowania całego zestawu serii (seru, krem na dzień I pod oczy). Skóra jest coraz bardziej napięta, skutecznie regeneruje skórę ,zapobiega powstawaniu zmarszczek I leciutko niweluje te, które mam.

L’Oréal Paris Revitalift Laser, krem na noc z pro-retinolem to produkt, po który sięgam z przyjemnością w mojej wieczornej rutynie. Ma bogatszą, ale nadal lekką konsystencję, która świetnie się rozprowadza i otula skórę jak kojący kompres. Rano budzę się z wypoczętą, wygładzoną cerą, drobne linie stają się mniej widoczne, a skóra wygląda na bardziej napiętą i promienną. Pro-retinol działa skutecznie, ale w sposób łagodny – nie odnotowałam żadnego przesuszenia ani podrażnienia, mimo że mam skórę wrażliwą. Regularne stosowanie przynosi realne efekty: poprawa jędrności, wyrównany koloryt i ogólna poprawa kondycji skóry. To krem, który naprawdę działa, nie tylko obiecuje, ale też daje widoczne rezultaty.

Opakowanie kremu jest klasyczne, czyli słoiczek, ja zdecydowanie bardziej wolę opakowania airless albo z pompką, ułatwia to aplikację. Zapach jest neutralny. działanie ok, skóra jest nawilżona, ujędrniona. Formuła jest nieco bardziej bogata a krem gęstszy niż ten na dzień. Natomiast, oczywiście nie ma co liczyć na zniknięcie zmarszczek, dla mnie to oczywiste, ale nie lubię takich obietnic na opakowaniach kosmetyków, bo zwyczajnie wprowadzają w błąd.

Krem na noc – taki jak lubię, bogaty i gęsty. Jego zadaniem jest wygładzenie skóry i jej pełne odżywienie. W mojej ocenie świetnie spełnia swoją rolę i wpływa na sprężystość skóry. Podoba mi się jego zapach i to, że spokojnie można go zaaplikować i wmasować podczas wieczornej pielęgnacji. Na skórze pozostawia "film" ale w nocy w ogóle to nie przeszkadza, wręcz mam wrażenie że to nadmiar składników które wnikają w skórę kiedy śpię. Po przebudzeniu cera jest nawilżona, wyprostowana i świetlista. Podoba mi się ten efekt.