Farmapol Retinobaza 17000, Farmaceutyczny krem z witaminą A 

Myślałam, że formuła będzie cięższa. Myślałam, że będzie lepka. Myślałam, że zapach mnie odrzuci. Myślałam, że nic nie zadziała. Indyk myślał o niedzieli i wiadomo jak to się skoczyło. A tak naprawdę to świetna formuła, jeśli chce się uratować przesuszoną skórę, jeśli chce się odżywić okolice oczu. U mnie też sprawdziła się przy okazji przesuszonych okolic ust i kącików ust. Naprawdę robi robotę i to za niewielkie pieniądze.

Od kilku lat zmagam się z trądzikiem, ale teraz pozostały praktycznie tylko blizny (czasami coś się pojawi nieoczekiwanego). Miałam problem również z czerwonością skóry, która była naprawdę irytująca. Polecono mi tą maść, za co jest naprawdę wdzięczna. Maść ta zdecydowanie rozjaśnia i redukuje czerwoność twarzy oraz minimalnie pozbywa się blizn (pomimo, że to nie jest jej zadanie :) ). Dla zdesperowanych nastolatków jak ja, serdecznie polecam ten produkt.

Retinobaza jest fajnym i niedrogim kremem z witaminą A, który się świetnie sprawdza w pielęgnacji mojej problematycznej skóry. Ma lekką konsystencję, która się ladnie i szybko wchłania. Nie zostawia tłustej czy lepiej warstwy. Nie uczula i nie podrażnia, ale nigdy też nie stosuje jej solo. Zawsze ląduje jako baza pod treściwy krem. Pomaga w walce z przebarwieniami, zmianami skórnymi i drobnym wysypem. Ładnie wygładza skórę i redukuje niedoskonałości. Stosowana pod oczami wyraźnie spłyca zmarszczki. Stosuje na noc wedle potrzeby i jestem z niej zadowolona. Tani i fajny produkt.

Retinobaza 17000 to krem z witaminą A, który jest polecany do pielęgnacji skóry twarzy i ciała, szczególnie dla osób z problemami takimi jak przebarwienia, zaczerwienienia i trądzik. Krem ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Dla kogo? Retinobaza 17000 jest polecana dla osób, które mają problemy z trądzikiem, przebarwieniami i zaczerwienieniami. Krem jest również odpowiedni dla osób, które chcą poprawić kondycję swojej skóry i opóźnić procesy starzenia. Jak stosować? Krem należy nakładać na oczyszczoną skórę twarzy i ciała wieczorem. Podczas stosowania kremu należy unikać ekspozycji na słońce i stosować krem z filtrem UV w ciągu dnia. Podsumowanie: Retinobaza 17000 to skuteczny i niedrogi krem z witaminą A, który jest idealny do pielęgnacji skóry z problemami. Krem ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i nie powoduje uczuleń. Retinobaza 17000 pomaga w walce z trądzikiem, przebarwieniami i zaczerwienieniami. Jedynymi wadami produktu jakie dostrzegam to brak zapachu oraz zalecenie stosowania na noc. Polecam ten produkt każdemu kto zmaga się z trądzikiem i innymi niedoskonałościami.

Opis produktu: To intensywnie pielęgnujący krem, który zawiera aż 1% stabilnej pochodnej retinolu, znanej ze swoich rewelacyjnych właściwości przeciwstarzeniowych. Jego ultralekka formuła szybko się wchłania, nie zatykając porów, zapewniając skórze długotrwałe nawilżenie i regenerację. Doskonale sprawdza się na skórze twarzy oraz innych częściach ciała wymagających intensywnej pielęgnacji. Obietnice producenta: 1. Nawilżenie, kojenie i regeneracja skóry. 2. Redukcja zmarszczek, przebarwień, zaczerwienień oraz zmian trądzikowych. 3. Poprawa elastyczności skóry i kontrola wydzielania sebum. 4. Działanie przeciwstarzeniowe. Charakterystyki: Konsystencja: Lekko tłusta, przyjemna w aplikacji, dobrze się wchłania. Zapach: Bardzo delikatny, niemal neutralny. Moje wrażenia: Kupując ten krem, kierowałam się ogromną liczbą pozytywnych opinii w internecie. Nie spodziewałam się jednak cudu, zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę produktu. Po dwóch miesiącach stosowania nie zauważyłam żadnych widocznych zmian na twarzy, szczególnie jeśli chodzi o przebarwienia. Jednakże, muszę przyznać, że świetnie sprawdza się jako krem do rąk czy stóp – nawilża i regeneruje skórę w tych miejscach. Niemniej jednak, do pielęgnacji twarzy raczej go już nie kupię.

Wprowadzając do swojej pielęgnacji kilka lat temu retinol od razu chciałam podziałać tą substancją nie tylko na skórę twarzy, ale i szyi oraz dekoltu, wiadomo. Problem polegał na tym, że skóra na twarzy zaczęła szybko tolerować tą substancję, a na szyi i dekolcie w żadnym stężeniu, nawet najniższym. Skupiłam się więc na stosowaniu retinolu tylko na twarzy, ale po pewnym czasie usłyszałam o tym preparacie, poczytałam i stwierdziłam "biere!!!" I mamy sukces. Aplikuję krem co kilka dni na szyję i dekolt od ponad roku, regularnie. Nie pamiętam ile już tubek zużyłam bo mistrzem wydajności ta tubka nie jest, ale koszt jest niewielki więc akceptuję. Kosmetyk znajduje się w aluminiowej, aptecznej tubce z plastikową nakrętką. Tego typu materiał jest podatny na wyginanie, więc wraz z zużyciem zwijam tubkę by wydobyć z niej jak najwięcej produktu pod koniec. Zaczęłam stosować substancje aktywne, przeciwzmarszkowe zapobiegawczo by zminimalizować efekty upływu czasu na mojej skórze. Nadal utrzymuje się elastyczna, bez zmarszczek, sprężysta. Ja wiem, że kosmetyki to nie cudowny eliksir, którzy zatrzyma czas, ale regularne ich stosowanie może wspomóc zachowanie dobrego stanu skóry. Retinobaza pozwala mi cieszyć się gładką, elastyczną, odpowiednio nawilżoną skórę na dekolcie. Jest to preparat, który potrzebuje czasu, jak każdy tego typu, delikatny bo nie podrażnia i nie powoduje łuszczenia się skóry, a jednocześnie skuteczny. Moja skóra na dekolcie jest miękką, sprężysta, ale to co jest najbardziej odczuwalne to wygładzenie i lekkie napięcie. Krem szybko się wchłania, nie pozostawia filmu na skórze. Nie wiem jak działa na skórę twarzy bo tutaj działam retinolem w różnych stężeniach. Na dekolcie sprawdza mi się świetnie.

Miałam problemy z cerą po operacji. Kupiłam ten krem i bardzo mi pomógł. Fajna konsystencja, krosty zniknęły i przede wszystkim nie zapchał mnie. Nie zostawia tłustej warstwy na twarzy, dobrze się wchłania. Fajny do stosowania jako baza pod makijaż. Mega polecam

Nie uczula, nie powoduje suchości skóry, bardzo dobrze się rozprowadza. Dla mnie ok. Nie szczypie. Zawiera sporą dawkę retinolu, na większy efekt muszę poczekać.

Słaby. A reklama, że to hit taki jak retinol to niezły żart. Wady: – słabe nawilżenie – brak ochronnej parafiny – nie zauważyłam żadnych zmian – podrażnił

Kremu używam na szyje, dekolt oraz niekiedy na uda, kiedy wyskoczą mi jakieś małe krosteczki np. od przesuszenia. Szyje i dekolt zawsze najpierw smaruje serum, a następnie nakładam ten krem. Zauważyłam, że: - szybko się wchłania - nie pozostawia uczucia lepkości - pozostawia skórę matową - wygładza skórę, po paru użyciach jest bardziej miękka i delikatna w dotyku. Natomiast jeśli chodzi o skórę na nogach to w szybki sposób niweluje krostki i wyrównuje strukturę skóry. Nie wiem jak sprawdzi się na skórze twarzy, bo go tam nie używam. Mam lekkie zmarszczki na szyi i dekolcie, ale ich nie zniwelował nawet w małym stopniu i szczerze mówiąc nie sądzę by to zrobił. Jeśli chodzi o jego wydajność to jest średnia podobnie jak opakowanie. W metalowej tubce, trochę ciężko wydobywa sie krem, zwłaszcza pod koniec. Bezzapachowy, nie uczula. Krem kosztuje ok 10-12 zł można spróbować, ale tak na prawdę jest to zwykły krem, jak dla mnie niczym specjalnym sie nie wyróżniający. Można go stosować, tak jak ja do szyi czy dekoltu, kiedy nie chcemy marnować droższego kremu - a w ten sposób stosowany sprawdza się dobrze,