Revlon Professional, Style Masters Shine Spray Glamourama Spray nadający połysk

Miałam w swojej karierze kilka nabłyszczaczy niestety nazwy nie pamiętam ale goldwell nie był gorszy od tego . Trzeba uważać przy aplikacji, aby nie dorobić się tłustych włosów. Kosmetyk ładnie pachnie, włosy pięknie lśnią i tyle w tym temacie.;).Używam bardzo rzadko Używam tego produktu od: od pól roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Używałam wczesniej kilku nabłyszczaczy. Marion- dobry, joanna- tragedia, serum Marc Anthony, który powalił wszystko co używałam wcześniej, a włosy pieknie błyszczały. Gdy serum mi się skończyło, postanowiłam spróbować czegoś innego. Zachęcona pozytywnymi opiniami poszłam do hurtowni fryzjerskiej spodziewając się cudu. Niestety efekt mnie zawiódł. Delikatyny połysk i to tylko w sztucznym świetle. Potem spryskałam włosy jeszcze raz i jeszcze raz i nic. Włosy trochę gładsze, miłe w dotyku, ale efekt gorszy niż po tańszych kosmetykach, gorszy nawet niż po jedwabiu z biosilka.Plus za zapach. Dodaje zdjęcia: 1/ Marc Anthony 2/ Marion 3/Revlon

kwc wśrod nabłyszczaczy -miałam ich 2 Cece ,goldwell tak jak poprzedniczka wiec mam prównanie tamte tylko deliktanie nabłyszczały jakbym miała ocenić ich to na pierwszym miejscy jest Revlon,2 goldwell natomiast najmniej piorunujące efekt daje Cece(naturalny).Ten nablyszczacz nie dosc że ślicznie nabłyszcza:) to jeszcze przepięknie pachnie czego nie doświadczyłam w tamtych nabłyszczaczach .Szkoda tylko ze jest taki drogi i ma taką małą pojemnośc ale cóż jest warty!:).Nie używam go przy każdym umyciu bo mi szkoda;) Używam tego produktu od: od 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mialam dotychczas do czynienia z 3 nablyszczaczami: Cece, Goldwell i Revlon. Zasadniczo wszystkie spelniaja swoja role. Jesli chodzi o sile polysku: - Cece daje efekt dyskretny, codzienny, wlosy wygladaja na dobrze odzywione, zapach nie jest straszny, ale kolidujacy z moimi perfumami, -Goldwell pieknie pachnie, swietnie nablyszcza - efekt niemal lustrzany, -Revlon pachnie najlepiej, a polysk jest fantastyczny, na blond wlosach widac cala jego skutecznosc. Cece juz nie kupie, a Goldwell i Revlon traktuje jako zastepniki, choc Revlon cieszy mnie bardziej. Lepiej sie rozpyla, daje niemal diamentowy polysk. Jasniejsze pasemka swieca jak platyna. Nie obciaza, nie natluszcza nadmiernie. Dobrze sie sprawdza przy fryzurach nazelowanych, a nastepnie nablyszczanych. Dobry do nablyszczania wlosow spietych i rozpuszczonych. Wlosy prasowane mienia sie jak rowniutka swietlista tafla. Moj ulubiony. Kupilam go za ok. 40 zlotych, bo w sklepie fryzjerskim czeste sa wyprzedaze albo akcje promocyjne. Bardzo wydajny. Używam tego produktu od: 2-3 miesiace Ilość zużytych opakowań: pierwsze w uzyciu

Rewelacyjny produkt. Moje blond włosy, poniszczone, suche i porowate spsikane nim niesamowicie błyszczą, błysk nie do opisania. Nie obciąża, nie skleja, robi cuda z włosami:) I przepięknie pachnie. Bardzo wydajny, używam po każdym myciu już od kilku mcy. Używam tego produktu od: kilka mcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego