Borghese Nail Laquer Vernis Lakier do paznokci

Bardzo długo schnie i trzeba nałożyć dwie/trzy warstwy żeby paznokcie wyglądały przyzwoicie. Uwiodła mnie buteleczka, ale trwałość pozostawia wiele do życzenia.

Kupiłam trzy z ebay do wypróbowania i mimo negatywnych międzynarodowych recenzji jestem miło zaskoczona. Nie wiem, jakie mam kolory, bo zdarłam naklejki z nazwami niemniej wykończenie tych lakierów to creme. Jestem zaskoczona na tak, bo spodziewałam się produktu złej jakości, a one są przeciętne do naprawdę w porządku. Więc na paznokciach potrafią przeżyć do czterech dni bez znaków zniszczenia, radykalnego matowienia i tak dalej. W Stanach Zjednoczonych i online to kosmetyki baaardzo często przeceniane i dostępne w tzw. dollar store, więc ich cena jest zazwyczaj bardzo niska, odpowiednik polskich czterech, pięciu złotych za buteleczkę. Opakowanie jest stosunkowo brzydkie, przepraszam, że się tak wyrażę: buteleczka jest piękna i klasyczna, ale zakrętka to tani i dość cienki plastik. Tak czy siak, to nie jest zły tani zakup!

Mam 2 kolory o kremowym, szklistym wykończeniu: Capri Coral i Che Bella Red. Capri Coral - pomarańczowo -koralowy, letni i energetyczny. Che Bella Red - przepiękny czerwony wpadający w malinę. Oba kolory świetnie się nakładają, dość dobrze kryją (2 warstwy są ok, ale do pełnego krycia nakładam 3 cieńsze warstwy), nie smużą, dają piękny, szklisty połysk, zaskakująco szybko schną. Wygodny, elastyczny pędzelek. Jestem bardzo zadowolona, na pewno będę polować na inne, kremowe kolory (nie przepadam za perłami). Kupiłam w TK Maxx - pudełeczko z dwoma lakierami + wysuszacz (całkiem przyzwoity) kosztowało 35 zł, więc cena rewelacyjna :) Używam tego produktu od: ponad 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: w trakcie dwóch

Wsrod lakierow do paznokci Borghese mozemy wybierac lakiery o trzech rodzajach wykonczenia: Sheer, Creme i Frost. Kolorystyka obejmuje około 50 kolorow (drogerie kanadyjskie) - znajdziemy odcienie do manikuru francuskiego, beze, brazy, korale, roze, fiolety, czerwienie. Do tej pory zuzyalam dwie buteleczki matowej czerwieni o wykonczeniu Creme - 250 Venetian Red – zawsze z preparatem przyspieszajacym wysychanie lakieru SH. Obecnie mecze 225 Fierro Flame… Jest to lakier o wykonczeniu Frost w odcieniu koralowej czerwieni ze zlotym brokatem…kolor daje, a raczej dawalby fajny efekt w polaczeniu z opalonym cialem, ale niestety .... Lakier ze wzgledu na dodatek brokatu, zle sie rozprowadza, tworza się smugi i wyglada po prostu tandetnie…. Zdecydowanie lepiej wypada odcien bez brokatu… Używam tego produktu od: czasu do czasu Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3 buteleczki

Konsystencja: nie jest to na szczęście rzadki lakier, ale i nie gęsty i co ważne, nie gęstnieje po kilku użyciach, długo utrzymuje swoją żywotność w buteleczce, nawet jak mi się uszkodziła buteleczka to jeszcze długo stał i nadawał się do użycia! Kolor: miałam piękny odcień połyskującej czerwieni, niestety nazwy nie mogę sobie przypomnieć. Zapach: prawie niewyczuwalny, nie drażni. Właściwości: dobrze się rozprowadza, w miarę szybko i dobrze schnie. Trwałość: długo się utrzymuje na paznokciach, bez użycia bazy również długo sie trzymał, nie odpryskiwał i nie ścierał, nie barwił płytki paznokciowej. Opakowanie: ładny flakonik, super wyprofilowany pędzelek! Szkoda tylko, że u mojego lakieru uszczerbiła się szyjka buteleczki, nie dało się go nijak zakręcić i musiałam wyrzucić:( Ale na pewno kupię kolejne lakiery tej firmy, o ile je znajdę gdzieś w fajnych kolorach i przystępnej cenie. Cena a jakość: lakier ten kupiłam za niecałe 10zł na allegro, więc jak dla mnie super jakość za niezłą cenę.

Posiadam w swoich zbiorach 2 lakiery Borghese i base& top coat. Kupiłam je w USA, kosztowały ok. 10$. Uwielbiam je za płaski, szeroki, syntetyczy pędzelek ( podobny do OPI), którym można idealnie bez problemów pomalować paznokcie. Ponadto kolor fukcji z drobinkami podbił moje serce, piękny intensywny kolor, zawsze nakładam 2 warstwy choć jedna także ładnie sie prezentuje. Drugi kolorek to klasyczna czerwień lekko koralowa, bardzo zjawiskowa, pęknie się pezentuje na opalonych dłoniach. Niestety lakier ( na bazie) dość szybko się ściera ( nigdy nie odpryskuje) i zostawia ślady na białych meblach, kartkach itp. To mnie denerwuje, ponieważ w ten sposób upaćkałam sobie pralkę i białe szafki. Z racji tego, jest to lakier tylko na impezę, lub wyjazd wakacyjny, bo w pracy i w domu się nie sprawdza. Jako minus muszę zaliczyć także to że pędzelek jest zbyt krótki i 1/3 lakieru nie można wydobyć z buteleczki. Konsystencja po 1,5 roku nic się nie zmieniła.