Alverde Handcreme Calendula Krem do rąk z nagietkiem

Kupiłam szukając czegoś do torebki o naturalnym składzie. Ten krem występuje w wersji mini, więc postanowiłam spróbować. Niestety nie jest to nic specjalnego, przeciętny lekki krem o naturalnym składzie. Wchłania się dobrze, ale nawilżenie jest średnie. Jako doraźne nawilżenie rąk, krem do torebki - w porządku. Jako "długotrwałe odżywienie" o którym pisze producent - niekoniecznie.

Kremów do rąk przerabiam całkiem sporo, bo w okresie jesień-wiosna mam duży problem z suchą, czerwoną i pękającą skórą dłoni. Na razie nic nowego nie kupuję, bo muszę pozużywać pełno pootwieranych tubek w tym właśnie wykończyć ten kremik z Alverde. Kupiłam go w DM a jego cena to dokładnie 1,95 e. Można w tej cenie a nawet niższej znaleźć sporo innych kremów, ale jak na produkt naturalny nie jest jakiś bardzo drogi. Tubka jest miękka i zamykana na klik. Super, bo nie lubię odkręcanych tubek, szczególnie w kremach do dłoni. Myślę, że nie będzie problemu z wyciśnięciem kremu do końca. Krem ma typową konsystencję dla kremów z Alverde czy to do rąk czy do twarzy. Po wyciśnięciu z tubki jest gęsta a na skórze przy rozsmarowywaniu krem robi się klejący i lekko toporny. Kto kiedyś miał jakiś krem z Alverde będzie wiedział o co chodzi. Jest to dziwne uczucie, początkowo ten film wyczuwalny na dłoniach przeszkadza, ale można się przywyczaić. Krem dobrze nawilża dłonie. Skóra jest bardziej gładka, ale te najbardziej suche i spierzchnięte miejsca potrzebują dodatkowej porcji kremu. Przy fatalnym stanie skóry moich dłoni ten krem solo nie da rady. Kiedy nie mam czasu czekać aż wchłonie się mój cięzki krem Cien Sos z Lidla (swoją drogą najlepszy dla moich dłoni) to ten daje radę. Jednak dłonie są po nim trochę czerwone. Być może dla tego że w skłądzie na drugim miejscu ma alkohol, co swoją drogą mnie martwi i odrzuca trochę od kosmetyków naturalnych. Ale krme nie wysusza bardziej dłoni. Jego zapach jest mocno ziołowy, całkiem w porządku. Moim zdaniem jest lepszy niż wersja z granatem, ale nie jest to naj najlepszy krem jaki miałam. Nie sądzę, bym kupiła ponownie/

Na co dzień sprawdza się dość fajnie – szybko się wchłania, bez pozostawiania tłustej warstwy, której większość ludzi nie lubi ;) Ten krem przydaje mi się do torebki, bo nie wyobrażam sobie nie mieć czegoś do balsamowania dłoni po umyciu rąk niezależnie od tego gdzie jestem. Jako opcja na już jest ok, jednak w przypadku dłoni bardziej wymagających - na dłuższą metę może się nie sprawdzać.

Krem łatwo się wchłania, ma bardzo intensywny, przyjemny zapach i nawilża suchą oraz spierzchniętą skórę dłoni. Jednak jeśli skóra jest bardzo zniszczona oraz popękana ten krem może jej nie pomóc. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe opakowanie

Ten krem jest bardzo średni. Używany codziennie i po każdym myciu rąk radzi sobie jako tako, tzn. trochę nawilża, ale nie natłuszcza. Natomiast gdy dłonie są bardzo wysuszone , np. po generalnych porządkach bez rękawiczek, nie jest w stanie pomóc. Pomaga jedynie utrzymać w dobrej kondycji dłonie, które nie są zniszczone. Zalety: + nawilża, + jest lekki i szybko się wchłania, + bardzo wydajny, + niedrogi, Wady: - nie natłuszcza i nie regeneruje, - trudno dostępny, - ma bardzo silny zapach, który może drażnić. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Naturalny krem dla osób, które nie mają dużych problemów ze skóra na dłoniach. Ma dobry skład w dobrej cenie. Zapach trochę zbyt intensywny na początku, jednakże po kilku minutach mniej wyczuwalny. Polecam do codziennej pielęgnacji, jednak gdy moje dłonie były bardzo przesuszone nie poradził sobie z ich nawilżeniem. Używam tego produktu od: 3 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

Ładnie pachnie, dobrze pielęgnuje i nawilża dłonie, jest tani i dosyć wydajny. Niczego więcej od kremu nie oczekuję, spełnia moje wymagania i na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 3/4 jednego

Krem rewelacyjnie nawilża moje dłonie na długie godziny. Jest nieoceniony przy stosowaniu w zimie oraz na noc. Jest bardzo gęsty i treściwy, jego aplikacja to prawdziwa przyjemność. Nagietkowy zapach to taka typowa woń "kwiatków polnych", że tak to określę ;) Jego pojemność to 75ml, idealnie sprawdzał się do torebki, teraz zaczął mi się kończyć i trzymam go koło komputera, bo tak łatwiej mi go zużyć ;) Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: kończę tubkę

Krem jest świetny. Urzekł mnie jego zapach, no i oczywiście skład. Wbrew oczekiwaniom nie okazał się ciężki i tłusty. Szybko się wchłania, więc mogę do nałożyć przez wyjściem z domu Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Świetnie nawilżający i wydajny krem. całkowicie naturalny. Właściwie jego jedyny minus to zapach - mi nie odpowiada ale np moja siostra go lubie, więc to kwestia gustu:) Z pewnościąkupię go ponownie Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Krem jest genialny. Nigdy nie używałam lepszego. Śzybko sie wchłania, świetnie nawilża, pięknie pachnie(napewno nie jak cmentarz na 1-go listopada) skóra jest mięciutka, wygląda zdrowo.Nawilżenie długo sie utrzymuje! Jest rewelacyjny! Na bank kupię go ponownie!!! Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 pełnowymiarowe

Kremik zakupiłam z ciekawości i nie zawiodłam się na tym produkcie, zresztą jak na razie na żadnym z alverdę. plusy: -Mega ale to mega szybko się wchłania, nie przepadałam za używaniem kremów do rąk przez to że zostawiały tłusty filtr na skórze, a ten jak magia się wchłania - piękny zapach, uwielbiam ten delikatny nagietkowy zapach -skład przyjazny -fajne opakowanie, wygodne i solidne - i co najważniejsze bardzo przyzwoicie nawilża skórę dłoni, jak narazie najlepiej z testowanych przez ze mnie, skóra jest miękka , gładka i jędrna.... minusy: - trudny dostęp do produktu w Polsce Używam tego produktu od: 5 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zdecydowanie jestem na TAK. Krem cudownie się wchłania,pozostawia skórę dłoni nawilżoną. Produkt pachnie przyjemnie i nie jest makabrycznie drogi. Do tego nagietek ma właściwości nawilżające i pielęgnacyjne! A poza tym posiada :"Nr.1 Störer alverde ist laut Gesellschaft für Konsumforschung (GfK) die meistverkaufte zertifizierte Naturkosmetikmarke Deutschlands",co ma już jakieś znaczenie. Używam tego produktu od: jednego miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kremow do rak uzywam przez caly rok, poniewaz moje dlonie sa zawsze bardzo suche. Powody sa rozne: a to mroz/slonce, a to goraca woda, a to rozne srodki czyszczace, itp. Niekiedy wygladaja koszmarnie, jak u pani po 70-tce, mimo ze do tego wieku brakuje mi ponad 40 lat. Krem Alverde, na ktory skusilam sie z uwagi na naturalna marke i sklad, ma jedna zalete, ktorej nie ma ZADEN uzywany przeze mnie dotad krem: wchlania sie w kilkanascie sekund nie pozostawiajac na dloniach tlustego filmu. Bardzo go za to lubie, bo moge uzyc w kazdej chwili i nie musze sie martwic, ze za minute ktos zadzwoni i ubrudze ekran swojego telefonu badz klawiature komputera. Niestety przez to nie nalezy do najlepiej nawilzajacych kremow jakich uzywalam, ale jest o niebo lepszy od pieknie pachnacej Joanny waniliowej, ktora moze i zapachem powala, ale poza tym nie robi nic a nic. Tutaj mamy nawilzenie na okolo 30-60 minut, jesli dlonie nie sa bardzo suche, troche dluzej. Po tym czasie nalezy aplikacje powtorzyc. Bywa to meczace - trzeba ciagle o tym pamietac – ale uzycie jest bardzo komfortowe, poniewaz moge kremowac dlonie pomiedzy przewracaniem jednych papierow, a drugich. Zapach niby nagietkowy, ale przypomina mi cmentarz na 1-go listopada, pachnie dosyc intensywnie, mimo ze w skladzie perfumy pochodza z naturalnych olejkow, mnie sie osobiscie w ogole sie nie podoba, ale to oczywiscie kwestia wzgledna. Tubka ma 75ml, jest wygodnie zamykana, ale zawartosc zuzywa sie wyjatkowo szybko, moj krem zszedl w 2 tygodnie. Jego regularne stosowanie zapobiega szorstkosci skory w minusowych temperaturach i sprawdza sie jako kosmetyk chroniacy przed wysuszeniem. Niestety czeste aplikacje sa meczace, a sadze, ze wiekszosc z Was (podobnie jak ja) nie ma tyle czasu i cierpliwosci, wiec polecam wytrwalym. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 cale