Avon SuperShock, MAX Waterproof Mascara Wodoodporny tusz do rzęs pogrubiający

Superszok max przeżyłam , gdy zobaczyłam tę gigantyczną szczotę, która ma 3cm długości. Po co to komu? Nie wiem. Zanim pomaluję rzęsy jedną częścią szczotki, to na drugim końcu tusz zdąży zaschnąć i tworzy grudki. Maluje się marnie, tusz słabo przyczepia się do rzęs. I do gołych i z bazą pod tusz. A już dolną powiekę maluje się naprawdę trudno. Wodoodporność jest również problematyczna, tusz nie przetrzymał mycia głowy i odpadł kawałkami, więc nie wyobrażam sobie by dał radę podczas kąpieli w basenie. Używam go nieco ponad 2 tygodnie, a tusz sprawia wrażenie, jakbym miała go już z 3 miesiące i malowała się na siłę jego resztką. A przecież ma dużą pojemność - 10ml. Czemu to taka słabizna? Gdybym kupiła go w internetowym sklepie handlującym przy okazji też Avonem, to pomyślałabym, że może jakiś stary. Jednak dokonałam zakupu u konsultantki, tusz był zafoliowany... Nie polecam.

Tusze od Avonu są u mnie częstymi gośćmi. Co jakiś czas do nich wracam i za każdym razem sprawdzają mi się tak samo. Najczęściej kupuje je na promocjach w katalogach więc wtedy ich cena oscyluje wokół 11-15 zł. Opakowanie tuszu jest spore, masywne, ale też stabilne, można je postawić i nigdzie się nie rusza. Opakowanie jest w kolorze morskim - złamana zieleń niebieskim kolorem. Prosta szata graficzna, jedynie informacje o nazwie tuszu, marce i terminie ważności. Tusz przychodzi zapakowany w plastikową folię, z większą ilością informacji. Jest to na plus ponieważ mamy pewność, że tusz nie był w międzyczasie otwierany. Po otwarciu możemy zauważyć silikonową szczoteczkę, ze spiralnie ułożonymi kanalikami, jedne są krótsze a długie dłuższe przez co precyzyjniej w mojej ocenie docierają do wszystkich rzęs. Nie byłabym sobą, gdybym nie skomentowała zapachu tuszu, który jest dość specyficzny i mało przyjemny, wręcz intensywny przy kilku pierwszych użyciach, ale to nie jest coś, co mi ostatecznie przeszkadza, bo nie to w tym tuszu jest najważniejsze. Tusz nakłada się na szczoteczkę w sporej ilości, co może utrudniać prace, ale umiejętnie da się z tego wybrnąć. Co dla mnie jest dużym plusem to fakt, że po otwarciu tusz nie jest bardzo mokry, jest optymalny przez co nie odbija się tak bardzo przy malowaniu rzęs. Ze szczoteczką trzeba nauczyć się pracować, bo jest sporych rozmiarów, ale ja się z nią polubiłam i nie przeszkadza mi jej wielkość. Tusz ten pogrubia rzęsy przy kilku warstwach, ale to dlatego, że lubię mocniejszy efekt, nie delikatnie pogrubienie, ale takie maksymalne. Mascara jest intensywnie czarna, co ładnie wybija się na tle naszej skóry i jest widoczne. Rzęsy po niej są wydłużone, tusz nie skleja mi rzęs. Nie zauważyłam, żeby podrażniał mi oczy, a i dobrze radzi sobie z deszczową aurą. Tusz się nie odbija, nie osypuje, ani też nie spływa. Faktycznie jest wodoodporny i daje radę, lubię używać go na specjalne okazję. Tusz jest wydajny, spokojnie przy intensywnym użytkowaniu wystarcza na ok. 2 miesiące. Cena i jakość jest jak dla mnie mocno na plus. Fajne jest to, że w wielu miejscach w Internecie możemy go dorwać i to w dobrej cenie.

Wiele się po nim spodziewałam, niestety kolejny produkt nie dla mnie. Szczoteczka zapowiadała się obiecująco, ale efektu brak. Nie wydłuża, nie podkręca :/

Przetestowałam już mnóstwo i nisko i średniopółkowych tuszów do rzęs, takich hak Wibo, Maybelline, Deborah, ale dopiero ten okazał się całkiem wodoodporny. Niestraszne mu prysznice, siłownia czy drzemki.

Dobry wodoodporny tusz choć nie cudo. Ma dużą pojemność 10 ml, cena przystępna (często w promocji). Zakupiłam go z myślą o dniach kiedy chodzę na basen i w tych warunkach spisuje się dobrze. Daje naturalny efekt na rzęsach, bez jakiegoś wow, z tą mega 15 krotną objętością to gruba przesada. Mimo że mam go już dość długo to jest cały czas świeży. Zmywa się łatwo preparatami do demakijażu. Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: pierwsze opakowanie

Od bardzo długiego czasu używam supershocka, ale z racji tego, że zaczął się okres letni skusiłam się na wodoodporny i jestem z niego bardzo zadowolona! Ostatnio przetestowałam go wystarczająco i to jest to ! Po zanurkowaniu w wodzie liczyłam na efekt pandy a tu nic. Tusz dalej się trzymał na rzęsach i kompletnie nic się nie rozmazało ! Także za to duży plus, bo na innych "wodoodpornych" się zawiodłam. Z tą objętością to bym nie przesadzała (aż 15 razy ?) i za to odejmuję pół gwiazdki. Jeśli chodzi o demakijaż to chusteczkami spokojnie da się to zmyć, czasem zdarzy się że wypadnie jakaś rzęsa, ale sporadycznie. Podsumowując, jest to całkiem dobry tusz i spokojnie mogę go polecić ;) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam rzęsy dość krótkie a na dodatek jest ich mało. Dla mnie nie ma znaczenia w tuszu rodzaj zastosowanej szczoteczki (choć zauważyłam ze częściej sięgam po te z szczoteczką sylikonową/plastykową) byle by nie była jakoś bardzo duża. Od pierwszego aż do ostatniego dnia którego wytuszowałam rzęsy byłam z niego zadowolona. No i teraz już konkrety: - u mnie wystarczyło pojedyncze tuszowanie by osiągnąć zadowalający mnie efekt, rzęsy są ładnie pogrubione i wydłużone (czyli widoczne :)) - tusz ładnie się na rzęsach rozprowadza i ich nie skleja, - szczoteczka jest średniej wielkości i ma taki kształt ze bez problemu można nią dotrzeć do każdej rzęsy, szczoteczka bardzo dobrze rozczesuje rzęsy przy aplikacji tuszu, - tusz wytrzymuje bez rozmazania się (i efektu pandy) cały dzień mimo ze moje oczy dość często łzawią i nie raz udało mi się "spacerować" w deszczu, - tusz się bardzo dobrze trzyma rzęs i jest problem z ich zmywaniem, bez "tłustego" kosmetyku (płyn 2 fazowy lub oliwka) nie sposób go delikatnie usunąć, - tusz dość szybko wysycha, "przepisowe" 3 miesiące był taki jak trzeba ale niedługo potem zaczął wysychać i nieznacznie się osypywać po 6-8 godzinach, (nie uważam tego za spora wadę bo powinno sie tusze wymieniać co 3 miesiące, ale tusze innych firm służą mi ok. pół roku (z tych co mają na opakowaniu okres przydatności 6 miesięcy po otwarciu). Podsumowując: Bardzo dobry tusz. Stosunek jakości do ceny jest bardzo dobry jak się go kupi w cenie promocyjnej ok. 14 złotych. Jak w grę wchodzi kupno za pełną cenę to za 35 zloty można kupić lepsze produkty. Używam tego produktu od: używałam od stycznia do marca 2015 Ilość zużytych opakowań: 1 całe (tzn. 1 opakowanie do momentu kiedy tusz się nadawał do użytku).

Moim zdaniem tusz nie jest zły, jednak są lepsze. Nie wiem jak to się działo,ale jednego dnia byłam pod jego wrażeniem,a już następnego miałam ochotę wyrzucić go do kosza.Jego dobrą cechą jest to, że się nie rozmazuje a jedynie kruszy, więc nawet przy łzawiących oczach możemy mieć pewność, że nie mamy czerni pod oczami.:) Używam tego produktu od: używałam kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Tusz bardzo wydajny na dlugo starczy i to jest plus,nie skleja rzes ale co do jego wodoodpornoci to nie jestem do konca przekonana..fakt nie rozmywa sie na pol twarzy gdy jestesmy np na basenie,ale schodzi z rzes dosc szybko..troche sie kruszy po jakims czasie.. Ogolna ocena to 4- Używam tego produktu od: Pół roku temu Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Zadowolona z tuszu SuperShock postanowiłam skusić się na wersję MAX. Niestety, nie dorównuje ona swojemu poprzednikowi. On miał zwykłą szczoteczkę tylko grubszą, ta natomiast już troszkę cudaczna jest. Lubi sklejać rzęsy, nie podnosi ich. Jednak jest wodoodporny, co jest plusem, bo kolor daje bardzo ładny. Co ciekawe- pierwsze opakowanie sprawdzało się bez większych zarzutów, dopiero następne zaczęły rozczarowywać... Używam tego produktu od: Przez rok Ilość zużytych opakowań: Trzy, całe

Jestem w wielkim szoku bo używałam nie raz tuszy z avonu i każdy był do du***. Kupiłam ten tuszy bo wyjeżdżałam nad morze i potrzebowałam czegokolwiek wodotpornego. Nie wyobrażam sobie treraz malować górną linię rzęs czymś innym niż nim. Wydłuża Nie kruszy się Nie rozmazuje, jest naprawdę woodorporny. Pogrubia. Jest wygodny w nakładaniu. Nie wysechł po 2 tyg tak jak inne avonowskie shity. Jest moim numer jeden jak na razie. Używam tego produktu od: 5 msc Ilość zużytych opakowań: W czasie drugiego

Nie widzę w tym tuszu nic szczególnego. Zero pogrubienia, sra*nie w banie, że rzęsy do 15x grubsze ;/ Jeśli on jest wodoodporny to ja jestem zakonnicą.... Zgadzam się, podkreśla tylko kolor... A co do wodoodporności to wyszłam sobie na deszcz i natychmiastowo musiałam wrócić do domu, bo wyglądałam jak Yeti... Kurde totalny obłed ;/ Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1, duże

ten tusz nie robi nic, oprócz podkreślenia kolorem, nie jest nawet wodoodporny bo pod wpływem deszczu się rozmazuje i dodatkowo bardzo szybko się konczy. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcje pierwszego

Zawiodłam się, liczyłam, że jest to lepszy zamiennik jego brata supershock w czarnym opakowaniu. Niestety tak nie jest. Szczoteczka jest zupełnie inna, źle nakłada się nią tusz. Okropnie skleja rzęsy, konsystencja tuszu jest zbyt rzadka, wręcz lejąca się.. nie wiem jak to określić. Pomalowanie dolnych rzęs sprawia największy kłopot, ponieważ ciężko operuje się tą szczoteczką. Nigdy nie miałam takiego problemu. Pogrubia rzęsy ale efektem sklejenia ich.. a nie w tym rzecz. Jest trwały i to jego największa zaleta. Wodoodporny? raczej nie.. Intensywna czerń, ale to zbyt mało, aby do niego wrócić. Kupiłam go za 20zł i następnym razem wybiorę podstawową wersję tego tuszu, czyli supershock w czarnym opakowaniu. Przekombinowany.. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nie wiem skąd takie świetne opinie o tym produkcie...No nie wiem. Moje wrażenia po użyciu tego tuszu to: 1. wachlarz tragicznie zlepionych rzęs 2. niemiłosierne kruszenie i osypywanie pod powieką 3. super gruba szczoteczka- na NIE 4. na koniec muszę wyśmiać jego "wodoodporność" SuperShock faktycznie wywołał w moim przypadku super szok! Szkoda tylko, że nie w taki sposób jakiego oczekiwałam. Mam średniej długości, grube, dosyć jasne rzęsy, dla moich rzęs absolutnie się nie nadaje. Nie polecam! Jak ktoś chce to posiadam tusz i odsprzedam za grosze albo się wymienię. Tusz jest nowy, kupiony na początku czerwca, raz użyty ;-) Używam tego produktu od: jeden raz 2 tygodnie temu Ilość zużytych opakowań: 1 zwykłe

Właśnie znalazłam swoje KWC... a szukałam na wielu &quot;półkach&quot;. Od tych markowych (Lancome, Dior, Clinique, Revlon) poprzez tańsze (Maybelline, Max Factor, L\\\\\\\'oreal, Astor, Rimmel, Kobo, Nivea) i trafiłam przypadkiem na katalog z AVONu. Moją uwagę przykuło błyskawicznie przepiękne opakowanie tuszu! Skusiłam się na wersję wodoodporną, gdyż słyszałam, że normalna szybko się rozmazuje i odbija na górnej powiece. Nie żałuję ani grosika wydanego na mojego guru wśród tuszy! Przejdźmy do konkretów ;) ;) cena ;) elegancko rozdziela ;) cudownie wydłuża ;) przepięknie pogrubia! ;) ma śliczne opakowanie ;) duża szczoteczka, którą świetnie się manewruje ;) <b> jest mega trwały! (byłam w sytuacji, kiedy przez niecałą dobę nie miałam szansy zmyć tuszu i rzęsy po kilkugodzinnej drzemce wyglądały nadal kapitalnie!!) </b> ;) duże opakowanie :( Minusy? BRAK! :> Używam tego produktu od: 2 tygodni :> Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego :D

Super pogrubia, nie skleja! Daje świetny efekt. Ma grubą szczoteczkę i bardzo dobrze się mi nią tuszuj rzęsy. Jest trwały, ale łatwo go zmyć. Na basen itp. nie polecam. Największy minus to to, że te tusze z avonu bardzo szybko wysychają. Używam tego albo super shock. Podobne, tam ma troszkę inną szczoteczkę. Używam tego produktu od: ...od zawsze Ilość zużytych opakowań: jeden na 3miesiące

Tusz zdecydowanie pogrubia rzęsy . Ale nie byłabym przekonana do jego wodoodporności . Można go zmyć szybko wodą , bez użycia żadnych kosmetyków do demakijażu . Używam tego produktu od: dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego