Produkt kupiłam zachęcona pozytywnymi opiniami Wizażanek. Napotkałam wiele trudności w znalezieniu go w moim mieście. Nie było go ani w Drogeriach Natura, ani w Rossmannie. W końcu natrafiłam na niego w sklepie chemiczno- kometycznym. Początkowo planowałam wziąć kolor Ciemny Brąz, jednak po zastanowieniu wybrałam Średni Kasztan (nr 42).
+ cena jest przystępna- ja zapłaciłam niecałe 6zł
+ duży wybór kolorów
+ nie uczula, nie podrażnia skóry głowy
+ włosy nie są po nim zniszczone! :D wręcz gładkie! :D
CO MI SIĘ NIE SPODOBAŁO, to sposób aplikacji. W kartonowym, niewielkim pudełku znajdują się foliowe, \\\'\\\'strasznie wygodne\\\'\\\' rękawiczki, saszetka z kolorową farbą i plastikowa, czarno- różowa buteleczka z białym utrwalaczem. SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA- otwieramy saszetkę i odkręcamy nakrętkę buteleczki. Wlewamy\\\' wciskamy farbę do buteleczki, następnie ją zakręcamy i wstrząsamy ok.1min, aby płyny się wymieszały. Następnie odrywamy nosek buteleczki i dzięki temu możemy wydostać stamtąd gotową emulsję.
Płyn nie pachnie, tzn. pachnie, ale jest to zwyczajny, farbowo- szamponowy zapach. Konsystencja jest nieciekawa, tzn. bardzo rzadka, wręcz lejąca się. Trzeba być ostrożną, wylewając ją z buteleczki na rękę/ głowę.
Mój naturalny kolor włosów to mysi blond, trochę ciemny, przeciętny. Końcówki są rudawe (takie niecodzienne ombre, wynik rozjaśniania za pomocą rumiankowego spray\\\'u z Joanny). Gdy nałożyłam \\\'papkę\\\' na głowę, miała ona czerwonawy kolor. Trzymałam ją jakieś 40minut. Gdy spłukiwałam, woda przybrała pomarańczowo- czerwony kolor. Kolor wyszedł inny, niż na opakowaniu (normalka). Pani z pudełka ma po prostu bardzo ciemne włosy. Mój nowy kolor to ciemna czekolada połączona z kasztanem. Moje jaśniejsze końcówki również były trochę jaśniejsze, niż włosy z górnych partii. Efekt mi się spodobał, nigdy nie miałam tak ciemnych włosów.
Niestety, producent zapewnia, że kolor dotrwa do 24 myć. HAHAHA. Po czterech myciach (używam dosyć delikatnego szamponu Ziaja Oliwkowa, odżywki z granatem z Rossmanna i maski Ziaja Kakaowa) połowa koloru spłynęła. Tzn. woda nie zabarwiała się na czerwoną, była naprawdę delikatnie odmieniona, ale cóż, kolor w połowie się wypłukał.
CO MI SIĘ PODOBA, to fakt, że jeszcze nigdy nie miałam innego koloru na głowie dłużej niż kilka dni. Nie używam farb, więc nie ma co się dziwić, ale nawet henna khadi spłynęła już po drugim myciu O_o O szamponetkach nie wspomnę. Mega plusem jest też fakt, że włosy się nie niszczą.
Z pewnością zakupię jeszcze jakiś kolorek z tej serii, prawdopodobnie Ciemny Brąz.
PS: zapomniałam o jednym z najważniejszych aspektów tego produktu- mimo, że buteleczka z płynem jest niewielka, to szamponu jest bardzo dużo. Mam długaśne włosy, sięgające aż za łopatki. \\\'Papki\\\' wystarczyło na moją głowę i krótkie włosy mamy.
Szkoda, że nie ma jak zachować resztek \\\'specyfiku\\\' ;/ Przygotowanej emulsji nie można przechowywać, trzeba ją od razu zużyć albo wyrzucić do kosza, ewentualnie przez okno.
Szkoda, że nie ma szałowych kolorów, typu turkusowy, zielony, różowy... :)
Odejmuję 2 gwiazdki za trudność w znalezieniu produktu w sklepie, kiepską konsystencję i krótkotrwałość.
PPS: bym zapomniała! Odrobinę szamponu nałożyłam też na brwi (moje naturalne są ciemne) i zmyłam po 12minutach. Złapały kolor (ciemną czekoladę) i pasowały do włosów. Niestety, dosyć szybko (bo po kilku dniach) kolor znikł.
Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: zużyte jedno