Stapiz Argan'de, Balm Hair Moist & Care Balsam do włosów

Mam włosy farbowane, sztywne, z nieco przesuszonymi końcówkami, ale ogólnie w niezłej kondycji. Moim odwiecznym problemem są trudności z ich rozczesanem po umyciu i wszelkie odżywki stosuję głównie po to, aby sobie to ułatwić. Balsam Stapiz kupiłam przez internet, sugerując się dobrymi opiniami. Moje pierwsze wrażenie było takie, że spodobała mi się treściwa konsystencja balsamu. Byłam przekonana, że dobrze odżywi, zmiękczy i wygładzi moje końcówki i rozczesywanie będzie dużo łatwiejsze. Moje rozczarowanie było ogromne, kiedy okazało się, że włosy po spłukaniu balsamu są niesamowicie splątane i bardzo ciężko jest mi je rozczesać. Muszę, zaznaczyć, że nałożyłam solidną porcję, a pod palcami nie czuć obecności czegokolwiek na włosach, jakbym w ogóle nie użyła żadnej odżywki. Jedyne co świadczy o użyciu balsamu to zapach, który utrzymuje się na włosach, zresztą dłużej niż bym sobie tego życzyła. Olejek arganowy ma bardzo charakterystyczny zapach, ale zwykle nie przeszkadza mi w kosmetykach. Natomiast zapach tego balsamu trudno mi do końca zaakceptować, przypomina zapach kosmetyków dla mężczyzn. Ogólnie jestem bardzo niezadowolona z zakupu balsamu. To jest niesamowite, że nie robi zupełnie nic na moich niewymagających włosach. Tym bardziej, że nie jest to bardzo tani kosmetyk. Butelka o pojemności 300 ml kosztowała ponad 20 zlotych.

Kupiłam ten mniejszy balsam w sklepie fryzjerskim razem z szamponem za 12zł, bo opakowania były przybrudzone. Szampon oddałam mężowi, a balsamu używam do mycia włosów. Na początku myłam głowę tylko i wyłącznie tym balsamem po rozcienczeniu go wodą w kubeczku, ale moje włosy co trzecie mycie nie chciały się układać. Potem zaczęłam myć je raz delikatnym szamponem i poprawiałam tym balsamem: nakładałam go dużo we włosy, czekałam 5-10 minut, a potem spieniałam i spłukiwałam. Włosy wyglądały po tym super; miękkie, błyszczące, nawilżone, zdrowe. Balsam nie obciąża włosów, ale ja po jego użyciu muszę włosy dociążyć olejem, bo inaczej robi mi się chmurka. Opakowanie jest solidne i bezpieczne w podróży, ale niezbyt ładne. Zapach przyjemny, ale mocny - odejmuję gwiazdki, bo perfumy są dla mnie za wysoko w składzie. Skład jest dobry, oprócz silikonu na początku i benzyl alkoholu na koncu, ale obiecane oleje są naturalne i jest ich tu dużo :) Rozczesywanie włosów z num to bajka :) Producent spełnił wszystkie obietnice. Balsam jest wydajny, bo po miesiącu mycia nim włosów, mam prawie pół opakowania! Okazało się niestety, że do "normalnego" używania muszę go nałożyć tyle samo co do mycia, więc tu minus. Balsam jest świetny, ale więcej go nie kupię. Cena regularna jest za wysoka, nawet jak na tą jakość. Tyle mogłabym zapłacić za produkt naturalny, a nie za odżywkę jakich wiele. W każdym razie będę go dobrze wspominać.

Mam raczej pozytywne skojarzenia z tą odżywką. Moje włosy są w fatalnej kondycji, są suche, połamane a rozczesywanie ich po umyciu to dla mnie istny koszmar. Ta odżywka zdecydowanie pomaga w ich ujarzmieniu. Ponadto jest tania i ma poręczny dozownik. Jednak jej największym minusem jest fakt, że żeby zadziałała trzeba ją potrzymać na głowie co najmniej pół godziny, więc ja mogę na nią sobie pozwolić tylko w weekendy :/ Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Jednym słowem jest świetny! +naprawdę nawilża +po użyciu są mięciutkie +cudownie podkreśla skręt moich włosów +według mnie zapach jest cudowny, aczkolwiek krótko się utrzymuje +wydajny +niska cena w stosunku do jego właściwości Polecam! Używam tego produktu od: paru tygodni Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

To moja ulubiona odżywka/balsam. Wystarczy niewielka ilość, by włosy stały się miękkie i błyszczące - co jest dla mnie ważne, gdyż mam włosy farbowane. Nie obciąża, pięknie pachnie i... po prostu działa. Dziwię się, że nie cieszy się większą popularnością. Fakt - trochę długo trzeba go trzymać na włosach, ale gdy nie mam czasu i spłukuję po 2-3 min też widzę efekty. Opakowanie starcza na całe wieki! Używam tego produktu od: ok. roku Ilość zużytych opakowań: 1l.

Ogólnie balsam jest naprawdę dobry. Ma dwa minusy - po pierwsze, nie wiem gdzie on kosztuje 18 zł za litr? Ja płaciłam 38 zł w hurtowni... Ale za litr dobrego kosmetyku można tyle zapłacić. Kolejnym minusem jest czas stosowania - niestety aż 10 minut, więc ja czasami traciłam cierpliwość i zmywałam go po 5 ;) Produkt jest wydajny. Mam go bardzo dużo, chociaż stosuję regularnie. Pięknie pachnie i zostawia wspaniały zapach przez cały dzień na włosach. Włosy są po nim całkiem miękkie i elastyczne - lepiej się układają i łatwiej je zakręcić/wyprostować. Polecam :) Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

O ile szampon z tej serii jakoś mi nie podszedł i oddałam go mamie tak ten balsam jest jednym z lepszych spośród wszystkich, których używałam. + Nie obciąża i nie przyspiesza przetłuszczania. + Włosy po jego nałożeniu są bardzo sypkie, gładkie i mile w dotyku. Pięknie lśnią. + Nie mam bardzo zniszczonych włosów, ale lekko przesuszone na końcach. Po użyciu balsamu są tak samo nawilżone na całej długości. + Rozczesanie po umyciu jest bezproblemowe. + Wydajny, nie trzeba go wylewać na włosy w hurtowych ilościach. + Ładne, proste opakowanie. +/- Zapach. Pachnie chyba trochę mniej intensywnie niż szampon, ale nadal bardzo wyczuwalnie i charakterystycznie, wręcz.. dusząco. Mi najbardziej przywołuje na myśl męskie perfumy i nie wiem, czy to jest najtrafniejszy zapach na włosy. - Nie zauważyłam, żeby wzmocnił włosy. - Nie lubię czekać na zmycie odżywki/balsamu, w przypadku tej niestety trzeba. - Ciężko trafić w sklepach. Raczej trzeba zakupić na allegro, albo popytać fryzjerek.

Nie lubię szamponu z tej serii, bo przetłuszcza włosy, za to balsam jest rewelacyjny, ulatwia rozczesywanie, wlosy sa miekkie i mi naprawdę, ale to naprawdę zregenerował włosy, tyle razy rozjaśniałam i miałam siano, a dzięki niemu mam milutkie i gładziutkie. Jest wydajny, trzeba nakładać na końcówki, nie na całość. Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: 2-3 całe

Produkt jest dość wydajny i po atrakcyjnej cenie, już po pierwszym użyciu jest odczuwalny efekt, ułatwia rozczesywanie końcówek, nawilża, dla włosów kręconych, bądź podatnych na kręcenie może lekko je obciążać. Opakowanie produktu jest dość praktyczne, co ułatwia w jego użytkowaniu. Ma dość specyficzny zapach taki troszkę "męski".

Szmpon i balsam z tej serii poleciła mi fryzjerka, ponieważ miałam mocno zniszczone włosy. Oceniam wspólne działanie obu tych produktów. Po pierwszych kilku użyciach włosy były fatalne, natomiast z czasem zaczęłam czuć, że stają się bardziej gładkie, lśniące i nawilżone, miałam nadzieję, że efekt będzie coraz mocniejszy jednak chyba się przeliczyłam. Wydaje mi się, że po niektórych drogeryjnych odżywkach włosy na oko i dotyk prezentują sie lepiej. + czuć że włosy są mocniejsze + pomimo, że nakładam go od końców po skórę głowy, włosy są uniesione i bardzo długo świeże + opakowanie jest ok, bez udziwnień, całkiem ładne + całkiem wydajny, mam długie włosy a zostało mi jeszcze trochę, po 2 miesiącach +/- nawilża, ale bez szału +/- zapach nie jest brzydki, ale wiele szamponów ma dużo przyjemniejszy, ten jest trochę "męski" - upierdliwy w stosowaniu, po kazdym myciu trzeba trzymać 5-10 minut