Clarena White Line, Giga White Day Cream Krem wybielający przebarwienia na dzień

Krem zakupiłam po przeczytaniu wszelkich recenzji (a nie jest tego wiele). Skuszona wizją wybielenia mojej cery postanowiłam spróbować, jako że z przebarwieniami borykam się już od dłuższego czasu (melasma oraz przebarwienia potrądzikowe). To tak: krem w szklanym słoiczku, o rzadkiej konsystencji (ciężko z dozowaniem kremu) i dość mdlącym zapachu, do którego po prostu trzeba się przyzwyczaić (nie jestem osobą, której zapach danego produktu przeszkadza w jego używaniu, liczą się efekty). Krem pozostawia tłusty film, twarz się świeci (nie stosowałam go pod makijaż). ALE! ...są pierwsze efekty! Na początku po ok.2 tygodniach permanentnego smarowania pojawiły się pierwsze "zdepigmentowane" plamki, które stopniowo w kolejnych dniach zaczęły się powiększać. Przebarwienia schodzą - te po krostkach szybciej, melasma trochę wolniej, ale jednak! Ciekawa jestem efektu po kolejnych dwóch/trzech tygodniach. Reasumując: Działa na przebarwienia przy systematycznej aplikacji Dlaczego 4, a nie 5 gwiazdek?: - dla wrażliwych zapach może być zbyt mdlący - konsystencja jest wg mnie zbyt lejąca - twarz świeci się niemiłosiernie, ale jak krem współgra z makijażem? tego nie wiem. Czy kupię ponownie? To zależy jak będzie wyglądała moja cera po skończeniu pierwszego opakowania.

Krótko powiem, że krem fajnie wybielił moją plamę na czole (melasma) nie w całości niestety, bo melasma jest bardzo ciężka do wybielenia, ale na tyle ile mogł sobie dał radę, bym powiedziała, że plama na czole zbielała o 70%. ___________________________ ZALETY: - nawilża - działa wybielająco - fajny dla cery tłustej i mieszanej, bo na następny dzień jest nawilżona cera, ale nie jest tłusta/spocona po nocy - zmniejsza pory (z czego jestem baaaaaardzo zadowolona - lepiej zwęża pory niż nie jeden do tego przeznaczony krem, serum) - działa jakby przeciwzmarszczkowo (moja zmara na czole się zrobiła płytsza) - fajnie wpływa na istniejące już małe krosteczki (smaruje się nim na noc a rano nie ma po nich śladu, lub są o wiele mniejsze. Nie mam stanów jakichś zapalnych czy wysypu , ale jak coś wyjdzie to ten krem błyskawicznie sobie z tym radzi) - zapach - maślano/kwaśny, tak bym to ujęła. Mi się ten zapach podoba. :) - konsystencja fajna, nie tłusta, dość rzadka, - lekko szczypie, zwłaszcza po peelingu, JA TO LUBIĘ i wadą bym tego nie nazwała, ale wiem, że mnóstwo kobiet nie lubi jak coś ich piecze czy szczypie, więc to będzie dla nich wada. Ja tam lubie lekki ból, wiem wtedy, że krem dziala. :) :) :) _________________________ WADY: - wolno się wchłania, pozostawia lepką warstewkę, dlatego też wolę smarować go na noc, mimo, że mam wersję dzienną. Na dzień bym go nie dawała pod podkład, ponieważ by się do kremu jakby przylepił. _________________________ Ogólnie krem dla mnie rewelacja, kwaśny w smaku bo raz niechcący smarnełam po ustach i kwaśny jak fix :) najważniejsze , że działa. Ja go polecam. O wiele tańszy niż pepta bright (180zł) czy inne drogie kremy, ja go kupiłam na allegro za nie całe 70zł .

Kremu Giga White używam od miesiąca, mimo to już zauważam różnicę, moje przebarwienia na brodzie po trądziku są znacznie jaśniejsze. Ocenę zaniża zapach (wyjątkowo dla mnie nieprzyjemny) i dość wysoka cena. Podsumowując: CO NAJWAŻNIEJSZE DZIAŁA! (i to po miesiącu codziennego używania), chociaż nie jest to krem na budżet zwykłej studentki. Używam tego produktu od: Miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Krem bardzo dobrze się wchłania, skóra po nim jest gładka i nawilżona. Jest doskonałą bazą pod makijaż. Mimo, że stosuję go krótko, musze przyznać, że bardzo skutecznie rozjaśnia plamy na twarzy. Idealny dla osób, które nie mogą uporać się z przebarwieniami. Bardzo wydajny. Polecam. (krem jest akutalnie dostępny jest w słoiczku) Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 opakownie