Vichy Liftactiv, B3 Anti - Dark Spots Cream SPF 50 Krem redukujący przebarwienia

Nie sądziłam że coś tak szybko może pomóc na przebarwienia ,ten krem jest naprawdę dobry ,z przebarwieniami borykam się od lat i jak tylko posiedzę trochę na słońcu momentalnie mam ich pełno, krem pomogl się ich pozbyć w dużym stopniu ;) polecam

Na początek chcę zaznaczyć, że moja skóra jest sucha. Poza tym jestem typowym rudzielcem, mam bladą karnację i pełno piegów. Kiedy tylko pokażę się na słońce piegów i przebarwień przybywa. Kupiłam krem od Vichy , ponieważ łączy pielęgnację z ochroną SPF. Używam go wraz z serum tej samej linii. Krem zamknięty jest w słoiczku z grubego, ciężkiego szkła w kolorze czerwonym (pomaranczowym?). Jego pojemność to 50ml. Konsystencja kremu jest dość gęsta ale lekka, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Mam wrażenie, że nieco bieli, minimalnie. Zostawia lekko świecąca warstwę na skórze. Dobrze współpracuje z serum, nadaje się pod makijaż ( jest to krem na dzień). Krem posiada ładny zapach. Poza tym posiada wiele właściwości: +dobrze nawilża i na długo, na co wzracam szczególną uwagę ze względu na moją suchą skórę + wygładza. Z zbiegiem czasu zauważyłam, ze skóra jest dużo gładsza +redukuje przebarwienia, są znaczenie jaśniejsze, a wyjście na słońce nie kończy się pojawieniem kolejnych. Koloryt skóry jest bardziej jednolity + Chroni przed promieniami i starzeniem się skóry +Jest wydajny Uważam,że jest to krem stworzony dla takiej skóry jak moja. Dlatego kupiłam już następny słoiczek bo warto. P.S. krem nie wywołał u mnie szkód, nie zapchał, nie uczulił itp.

Szukałam kremu z SPF50, szczerze mówiąc nie wierzyłam, że ten krem z Vichy może faktycznie coś zrobić z moimi dużymi przebarwieniami, którymi walczę od lat. Na takie to już tylko kwasy i inne zabiegi. Stosowałam go więc tylko jako ochronę przeciwsłoneczną. Po kilku miesiącach (cała jesień i zima stosowania codziennie) zauważyłam, że skóra na twarzy ma bardziej jednolity kolor, przebarwienia są znacznie jaśniejsze, choć oczywiście nie zniknęły całkowicie. Krem na delikatny zapach, jest gęsty, zaraz po nałożeniu skóra trochę szczypała, ale ten efekt szybko mijał, nie bieli. Jest na prawdę wydajny i zdecydowanie warto go wypróbować.

Polubiłam się bardzo z tym kremem. Na szczęście jest wydajny, więc długo mogłam się nim cieszyć. Zamknięty w czerwonym słoiczku o pojemności 50 ml krem bardzo ładnie pachnie i ma świetną konsystencję, dobrze się rozprowadza i wchłania przez co nadaje się pod makijaż. Filtr SPF sprawia, że idealnie nadaje się do codziennej pielęgnacji i ochrony skóry. Krem zawiera niacynamid B3, który redukuje przebarwienia i zapobiega ich powstawaniu. Krem sprawia, że cera wygląda zdrowo i promiennie.

Nie rozumiem zachwytów nad tym kremem. Moim zdaniem zwykły dość ciężki krem z dużym SPF. Dla mnie za ciężki, trudno się rozprowadza, po nałożeniu czuję lekkie mrowienie i szczypanie więc trochę podrażnia. Po jakimś czasie od nałożenia niestety wyświeca skórę. Ma zdecydowanie za silny zapach, chemiczny, duszący i nieprzyjemny dla mnie to istotne bo jestem alergikiem. Zdecydowanie za drogi. Moim zdaniem poza SPF i solidnym natłuszczeniem nie ma nic więcej do zaoferowania. Na lato zdecydowanie za ciężki. Po nałożeniu zostawia lekko świecącą warstwę. Zużyłam jedno opakowanie i nie wrócę do tego produktu. Bardzo podobnym kremem w moim odczuciu jest Revitalift Filler SPF 50, z tym że nie ma tak mocnego zapachu i jest dużo tańszy więc jak dla mnie wygrywa.

Duży plus za filtr 50 w składzie. Dobrze się wchłania, przyjemny zapach, Po zastosowaniu czuć nawilżenie skóry, idealnie współpracuje z serami, wygładza skóre, przebarwienia są jaśniejsze

Krem zaliczam do kategorii jeden z najlepszych. To naprawdę udany produkt, który doskonale łączy w sobie pielęgnację i ochronę SPF. Ma fajną konsystencje, dobrze rozprowadza się na skórze i szybko wchłania, nie pozostawiając tłustego lub co gorsze białego filmu. Zamiast niego mamy fajne, dość matowe wykończenie idealnie nadające się do nakładania makijażu. Jednak jego największą zaletą jest fakt iż stosowany przez dłuższy czas faktycznie zmniejsza widoczność przebarwień. Koloryt skóry staje się bardziej jednolity. Jestem zachwycona tym efektem!

Serum nakładałam w niewielkiej ilości, wprowadzając je stopniowo, dlatego jest ono dla mnie niesamowicie wydajne. Bardzo dbam o barierę hydrolipidową, pewnie dlatego nie zauważyłam, żadnych podrażnień. Skóra stała się widocznie napięta, mam wrażenie, że zmarszczki mimiczne trochę się wygladzily - nie od razu, zajęło to około 1,5 miesiąca, ale widać lekką różnicę. Ogólnie struktura skory jedt bardziej jednolita, mam wrażenie, że udało mi się pozbyć delikatnych nierówności po starych pryszczach. Jestem, jak najbardziej na tak, tylko trzeba pamiętać, by wprowadzać retinol z głową.

Używałam wielu kremów z filtrem 50, ponieważ to podstawa mojej codziennej pielęgnacji, ale ten skradł moje serce i na pewno kupię ponownie. Świetnie nawilża, pozostawia taką delikatną matową warstwę na skórze, dzięki czemu wygląda ona zdrowo. W ogóle mam wrażenie jakby ujednolicał wizualnie cerę, mimo, że nie ma koloru, jest białym kremem. Moje nieliczne przebarwienia na twarzy rozjaśniały, skóra jest zadbana, jędrna, świetnie gra z każdym podkładem, kremem BB, których używam. Jestem bardzo zadowolona i polecam każdemu, nawet osobom z suchą skórą, jak ja. Idealnie dopełnia retinolową pielęgnację. Hit!

Dlaczego taki tytuł ? Miałam sporo przebarwień i nawet nie wiem kiedy udało się je zredukować. Dotychczas nie udało mi się osiągnąć satysfakcjonującego efektu z żadnym innym produktem. Oczywiście stosowałam regularnie krem, który fajnie współpracował z serum i szybko się wchłaniał. Trzeba przyznać, że ma kremową, przyjemną konsystencję i wydajne opakowanie, które ładnie się prezentuje. Widać, że to kosmetyk z wyższej półki, a jego jakość jest adekwatna do ceny.

Bardzo przyjemny krem, który ma lekką, aksamitną konsystencję. Fajnie sprawdza się pod makijażem, współgra ze wszystkimi podkładami. W trakcie testowania podkradała mi go mama i również była bardzo zadowolona. Szybko się wchłania i pozostawia przyjemne uczucie na skórze. Będę do niego wracać.

Lifeactiv B3 Krem Przeciw Przebarwieniom SPF50 - podobnie jak w przypadku serum trafił w moje potrzeby. Ma dosyć lekką konsystencję, ale czuć, że jest bardzo treściwy. MImo wszystko bardzo fajnie się rozprowadza i szybko wchłania. Krem zdecydowanie poprawia wygląd skóry. Skóra jest zmatowiona i zdecydowanie poprawił się jej koloryt. Zauważyłam, że jest bardziej napięta i zniknął problem braku elastyczności. I na ogromny plus należy zaliczyć zastosowanie wysokiego SPF, który w tym okresie też jest naszej cerze potrzebny

Krem Vichy Liftactive B3 na prawdę redukuje przebarwienia, jestem w szoku jak zmniejszyły się one na mojej twarzy. Jeśli miałabym oceniać to procentowo to jest to około 40% a zużyłam dopiero połowę słoiczka. Do tego zawarty w kremie SPF 50 jest dla naszej cery zbawieniem na słoneczne dni. Krem jest idealną bazą pod makijaż, nie roluje, szybko się wchłania. Ja jestem zachwycona.

Ten krem ratuje moją skórę po ciąży. Konsystencja jest treściwa, bogata, a mimo tego nie obciąża skóry, nie zostawia uczucia tłustości. Krem świetnie nawilża i odżywia skórę, szczególnie teraz po nieprzespanych nocach. Duży plus za spf 50.

Krem zamknięty jest w solidnym, szklanym słoiczku. Wygląda elegancko, ale jest niestety mniej higieniczny niż tubka czy opakowanie z pompką. Jestem mu w stanie to wybaczyć za miłe efekty :) Używałam tego kremu razem z serum z tej samej serii. Krem jest dosyć gęsty, ale mimo to świetnie się wchłania! Nie zostawia potem żadnego nieprzyjemnego filtru (ja zawsze wklepuję produkty). Pod makijażem wygląda w porządku - no i filtr 50! Same plusy :) Wraz z serum działa serio cuda, ja jestem pod wrażeniem rozjaśnienia pewnych kłopotliwych przebarwień. Produkt jest bardzo wydajny, dobrze nawilża, skóra jest miękka i gładka. Nie mam zastrzeżeń! :)

Ten produkt to prawdziwe cudeńko ! Jest zamknięty w słoiczku z grubego i ciemnego szkła dlatego jest zabezpieczony przed czynnikami zewnętrznymi. Do tej pory miałam problem z tym,że większość kremów SPF bieliła moją skórę a makijaż się na niej rolował. Ten krem zmienił moją codzienną pielęgnację o 180 stopni! Po nałożeniu pięknie stapia się ze skórą i daje uczucie solidnego nawilżenia do tego stopnia,że czasami rezygnuję ze zwykłego kremu w wieloetapowej pielęgnacji. Podczas jego regularnego stosowania nie pojawiły się na twarzy żadne nowe przebarwienia więc śmiało mogę stwierdzić,że na twarzy przez cały dzień jest niewidzialna zbroja ochronna,która w 100% spełnia swoje zadanie.

Moja skóra jest skóra tłustą w związku z czym wiele kosmetyków z filtrem (zwłaszcza spf50) okazuje się często za ciężkimi dla mojej cery. Po wielu SPFach skóra szybko się wyświeca a sam krem mam wrażenie że się ściera i traci swoje właściwości ochronne. W tym pez jest jednak inaczej. Krem SPF 50 od Vichy jest świetnym kremem. Idealnie sprawdził się zarówno na co dzień jak i pod makijaż. Za każdym razem kiedy go użyłam skóra wyglądała pięknie. Była nawilżona ale i dobrze chroniona. Konsystencja kremu jest lekka ale kremowa. Bardzo przyjemnie się nakłada, nie roluje i nie ściera. Jest bardzo komfortowy na twarzy. Do tego pięknie, delikatnie pachnie. Regularnie stosowany pomógł mi rozjaśnić przebarwienia po wypryskach a te często się u mnie pojawiają. Dzięki niemu skóra szybciej dochodziła do siebie. Krem ten zamknięty jest w bardzo eleganckim, niewielkim słoiczku jednak wbrew pozorom jest kosmetykiem wydajnym gdyż już niewielka ilość wystarczy aby dobrze pokryć twarz. Podsumowując: jest to jeden z najlepszych SPFów jakie miałam okazję stosować (a testowałam ich ok 20 :D)

Krem w konsystencji bardzo przyjemny i lekki. Opakowanie bardzo ładne eleganckie jak to wszystko firmy vichy. Krem szybko się wchlanie i zostawia bardzo przyjemna poświatę. Dzialanie zauwazylam po krótkim czasie stosowania. Polecam ❤️