Profis Cosmetics, Lady Spa, Repair Silk & Argan Mask (Maska do włosów odbudowująca)

Maseczka jest świetna.

+ nawilża, odżywia i wygładza włosy
+ nie obciąża włosów
+ stosunek cena/wydajność jest super
+ skład chemiczny jak za tę cenę - bardzo dobry
+ pachnie pięknie, jak kawowo-waniliowy deser

Po umyciu włosów nakładam maseczkę od ucha w dół, zwijam włosy, wkładam czepek i podgrzewam czuprynę suszarką. Potem zakładam ciepłą, wełnianą czapkę i zostawiam tak na ok. pół godziny. Następnie spłukuję chłodną wodą. Daje wtedy najlepsze efekty.

Jedna z moich kwc ;)

Maseczka na moich loczkach spisuje się świetnie, idealnie wygładza je nawilża i dociąża. Włoski staja sie przyjemne w dotyku i śliskie. Skład bardzo ładny. Na pewno będę do niej wracać z przyjemnością.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie litrowego

Pierwszy raz spotkałam się z tą parą (szampon + maska) w salonie fryzjerskim. Kobitka za małe tubki (250ml) chciała prawie 50zł za komplet. Na szczęście w tej cenie allegro podsunęło mi komplet w objętości 1l (słownie: jeden LITR) każdego.
To był strzał w dziesiątkę!
Tak dobrego zestawu dawno nie miałam, a przeszłam naprawdę bardzo dużo różnych produktów. Od Gliss Kura poprzez Garniery na Syossie kończąc.

Szampon jak szampon, jest ok, ale ta maska....
Naprawdę działa cuda. Mocno nawilża, nie obciąża, pięknie pachnie.
Zestaw jest bardzo wydajny, jestem w trakcie używania drugiego kompletu, pierwszy zaczęłam w sierpniu 2014 roku :)

Mam gęste, grube włosy, stosuję Lady Spa do każdego mycia. Włosiska po tym są ujarzmione, wygładzone, odżywione.

Gorąco polecam :)

Używam tego produktu od: sierpień 2014
Ilość zużytych opakowań: DWA

Gdybym miała wskazać ulubiony duet do pielęgnacji włosów bez zastanowienia wskazałabym szampon i maskę od Lady Spa w wersji kokosowej. Zużyłam już 2 litrowe opakowania wspomnianego szamponu i maski i chciałam jakiejś zmiany. Kupiłam wersje arganową tego samego producenta. Tym samym przetestowałam już wszystkie trzy serie- kokosową, arganową i kaszmirową. Wersja z kokosem i arganem są jednymi z najlepszych kosmetyków do włosów. Do tego w bardzo niskiej cenie. Do serii kaszmirowej nie wrócę bo o ile maska była świetna to szampon gorszy od powyższych wersji.

Włosy mam normalne, zdrowe, niewymagające jakiegoś szczególnego traktowania. Dbam jednak o to aby regularnie stosować maski, ponieważ farbuję włosy.

Dzialanie maski jest w zasadzie porównywalne do jej kokosowej siostry:
Maska:
-ma dosyć gęstą konsystencję, nie spływa z włosów
-zapach jest ciepły, ja wyczuwam tutaj wanilię, budyń jakieś ciastko :)
- zapach przez jakis czas utrzymuje się na włosach
-nawilża włosy
-odżywia
-utrzymuje kolor farbowanych włosów
-nie obciąża
-dociąża fryzurę (ale nie niszczy objętości)
- po zastosowaniu maski przeważnie układam włosy na okrągłej szczotce (głównie przód) i mają wtedy lustrzany blask
- nie przyspiesza przetłuszczania się włosów
-efekt nawilzonych wlosów utrzymuje się dłużej niż do następnego mycia. Czasami nie używam odżywki do splukiwania a moje wlosy nadal sa w bdb kondycji (myślę że to zasługa tej maski)

Wad nie widzę. Polecam.

Używam tego produktu od: 3 mce
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Maseczki tej używałam już w zeszłym roku, wróciłam do niej również teraz. Mam włosy z natury suche, falowane.


Skład:
Maseczka ma przepiękny skład, taka mieszanka musiała spodobać się moim falom :)
Jest pełna emolientów, za którymi moje włosięta po prostu przepadają.
Widzimy tutaj kolejno alkohol tłuszczowy, antystatyk, olej z pestek winogron, olej arganowy.
Nieco dalej w składzie występuje gliceryna - znany humektant, dobrze, że nie ma jej więcej, bo wtedy maseczka mogła by się nieco gorzej spisać, jako że za gliceryną nie przepadam ;)
Po glicerynie - kolejny antystatyk, hydrolizowany ekstrakt z chleba świętojańkiego, i jeszcze dwa antystatyki (mogą obciążać). Następnie nawilżający panthenol, aminokwasy jedwabiu oraz skrobia kukurydziana. Po zapachu - dwa lżejsze silikony, jeden z nich cykliczny, czyli odparowujący.


Konsystencja:
Maseczka ma bardzo przyjemną, gęstą konsystencję, jak prawdziwy budyń :) Dzięki temu jest bardzo wydajna, już niewielka ilość pięknie otula moje włosy, dlatego mam ją już tak długo :)


Zapach:
Zapach jest cudowny i bardzo trafił w mój gust - czuję tu połączenie karmelu, wanilii, kawy i czekolady - wspaniałe nuty zapachowe, które po prostu mnie uwodzą :D
Po zmyciu czuć go na włosach, ale niestety bardzooo delikatnie, szkoda.


Działanie:
Ciekawe, co dalej? :)
Maseczka spisuje się za każdym razem fenomenalnie - przepięknie nawilża, nawet moje marudne końcówki są gładkie, nawilżone i śliskie. Wspaniale dociąża - żaden włosek nie odstaje i nie lata wokół głowy. Fale są błyszczące, wygładzone i mięsiste - taki efekt bardzo, bardzo lubię.
Może obciążyć - mnie obciąża, na drugi dzień włosy nadają się już tylko do umycia - i to koniecznie szamponem z SLS, inaczej będzie przyklapik.
Włosy bajecznie łatwo się po niej rozczesują.
Nieco prostuje mi skręt, ale nie jakoś strasznie, muszę uważać tylko na to obciążenie ;)
Jest naprawdę treściwa i ma szansę zadziałać świetnie na suchych i zniszczonych włosach.


Bardzo polecam, naprawdę dobry produkt, w dużej pojemności i niskiej cenie ;)


Używam tego produktu od: od zeszłego roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Przetestowałam dziesiątki, jeśli nie setki masek i odżywek, ale dawno nie trafiłam na tak dobrą.
Po kilku użyciach moje wysuszone i zniszczone farbowaniem/rozjaśnianiem włosy są nie do poznania - mięciutkie, śliskie, nie puszą się, końcóweczki nawilżone i wygładzone tak, że nie widać rozdwojeń, ani łamania. Włoski są tak śliczne i milutkie w dotyku, że cały czas mam ochotę się nimi bawić ;) Super! Jestem zachwycona działaniem!

Opakowanie klasyczne, zapach słodko-karmelowo-kawowo-śmietankowy (ładny, ale na dłuższą metę mdli), stosunek ceny do działania i wydajności super, dostępność dla mnie dobra, bo jest w moim ulubionym sklepie ;)

Cienkie, delikatne włosy może troszkę obciążać, ale polecam wypróbować.

Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedna cała tuba, teraz w trakcie dużego słoja

Maskę wypatrzyłam u koleżanki i skusiła mnie swoim zapachem. Do gustu przypadła mi gęsta, treściwa konsystencja. Niestety strasznie puszą się po niej włosy i wizualnie wcale nie wyglądaja lepiej- nie mowa już o poprawie ich kondycji. No i coś dziwnego- okropnie plączą się po niej włosy...
Wątpię abym kiedykolwiek jeszcze spojrzała w jej stronę.

Używam tego produktu od: około miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

KONSYSTENCJA I WYDAJNOŚĆ
Dosyć gęsta maska, ma idealną konsystencję. Nie spływa z włosów. Nie potrzeba jej wiele, by pokryć całą długość włosów :) przez konsystencję jest bardzo wydajna.

ZAPACH
Raz wydaje mi się czekoladowy, raz jakiś taki karmelowy. W każdym razie bardzo intensywny i na moich włosach zostaje długo :)

DZIAŁANIE
Najważniejszym kryterium przy ocenie działania maski jest u mnie w pierwszej kolejności "poślizg" na włosach. Nie ma poślizgu, nie ma wygładzenia. Tu jednak nie ma żadnych problemów z poślizgiem :) no i z wygładzeniem. Maska należy do tych bardziej treściwych. Wydaje mi się, że może obciążać cienkie włosy. Ja nakładałam ją przed myciem jak i po myciu, w każdym przypadku sprawdzała się świetnie. Czy nałożę ją na 5 minut czy na 30 to efekty są identyczne. Tak naprawdę to nigdy mnie nie zawiodła. Świetnie nawilża, włosy mogę palcami czesać, a do tego ten zapach. Czego chcieć więcej :) jest moją silikonową ulubienicą i nie sądzę, bym prędko znalazła coś lepszego w tej kategorii :)

Używam tego produktu od: kwiecień 2013
Ilość zużytych opakowań: połowa litrowego słoja

+ Maska nawilża, ale nie wystarczająco. Włosy nadal mi sie puszyły i elektryzowały, choć przyznam, że mniej niż wcześniej.
+ Włosy też trochę mniej się plątały
+ Zapach i konstystencja mi super odpowiadały, ale to kwestia indywidualna.
+ czas trzymania na włosach
+ cena

Niestety wymienione zalety są tylko nieco powyżej średniej jak na maskę, podobne działanie można sobie zafundować dobrą odżywką. Ponadto:
- łatwo obciążyć włosy w przypadku skłonności do przetłuszczania

Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno 500 ml

Maskę po raz pierwszy zobaczyłam na allegro. To nowość, nie jest jakoś specjalnie znana w blogosferze czy na Wizażu. Do zakupu zachęciło mnie przyciągające wzrok opakowanie i ciekawy skład :) Z olejem arganowym, winogronowym, panthenolem i jedwabiem.

Największym atutem maski jest jej zapach - pachnie jak najprawdziwszy karmelkowy budyń, nie da się wyczuć w ogóle chemii. Pachniało mi nią w całym pokoju :D Szkoda, że zapach w ogóle nie utrzymuje się na włosach.

Mam wersję 250 ml, zapłaciłam za nią 11 zł + koszt przesyłki. Maska zamknięta jest w dosyć sporej, miękkiej tubce. Jestem przy ok. połowie opakowania i nie mam problemów z wyciskaniem. Konsystencja pozostawia sporo do życzenia - maska jest gęsta, nie ma charakterystycznego \\\'poślizgu\\\', słabo rozprowadza się na włosach, trzeba nałożyć jej więcej. Ale pomimo to nie zauważyłam, by była jakoś specjalnie niewydajna.

Jeśli chodzi o działanie, to najlepiej radzi sobie z nabłyszczaniem włosów. Są wyjątkowo lśniące, ale mimo to nie ma efektu tafli. Jest dosyć dociążająca, całkiem nieźle nawilża, chociaż nie w 100%, moje włosy wymagają więcej. Zauważyłam też, że włosy po jej użyciu bardziej się strączkują.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: pół małego

Jestem bardzo zadowolona z tej maski. Po użyciu włosy są gładkie, mięciutkie i proste. Bardzo fajna konsystencja i rewelacyjny zapach, który utrzymuje się na włosach przez jakiś czas. Poza tym cena jest też w porządku.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1 (1000 ml)

Wygładza i zapobiega plątaniu się kosmyków, ale na pewno nie jest to HIT.
Mam w miarę zdrowe włosy i systematycznie je obcinam i zaznaczam, że nie oczekuję od tego produktu specjalnych cudów, maska poprawia kondycję włosów, ale nadal uważam,że są lepsze produkty w tej cenie.
Plusem jest to, że po użyciu maski włosy nie są przyklapnięte.
Jednak, za podobną kwotę wolę kupić np. maskę Sleek line(żółtą) również litrową.