Tony Moly Egg Pore Tightening Cooling Pack Preperat do skóry tłustej i z widocznymi porami

Preparat jest dość gęsty i gąbczasty po nałożeniu. Przypomina mi dziegciową maseczkę Bania Agafii - to mniej więcej ten sam zapach i konsystencja czy działanie ;) Działa nawet nieźle - może i warto latem zadbać extra o nos - dla perfekcjonistek, którym każda plamka i zanieczyszczenie spędza sen z powiek. Można użyć co dwa, trzy dni i faktycznie, raczej utrzyma skórę w ryzach. Jajeczko zaprasza do otwierania. Moja skóra nie znosi kremów do opalania, tych z filtrem i często dostaje szału w pomieszczeniach - ma wtedy tendencję do błysku. W takich sytuacjach trzeba sobie czymś pomóc.

Kupiłam jajo na przecenie w TKMaxx za ok. 30 zł (w pełnej cenie nie skusiłabym się na takie eksperymenty) i był to świetny wybór! Wystarczy dosłownie odrobinka nałożona na nos i jego okolice. Po chwili masowania czujemy miłe ciepełko i tworzy się puszysty krem. Zmywamy po kilku minutach i pory są oczyszczone. Byłam naprawdę w szoku, że widać różnicę już po jednym użyciu! :o Wiadomo - nie wyciągnie wągrów tak, jak plastry na nos, ale jego regularne stosowanie na pewno zapobiegnie powstawaniu nowych. Widziałam recenzję mówiącą o tym, że chłodzi - nie, nie chłodzi, rozgrzewa! Wskazuje na to nawet jego nazwa - Steam Balm - działa równie oczyszczająco jak gorąca parówka na twarz (steam to para wodna :)). Dodatkowo nie polecam nakładania go na całą buzię.

jest rozgrzewający. Otwiera zatkane pory, usuwa nadmiar sebum oraz wszelkie zanieczyszczenia. Wygładza, zmiękcza i odświeża skórę. oczyszcza pory,nawilża skórę, pozostawiając ją jedwabiście gładką.

Naprawdę nie wierzyłam,ze działa. Cena nie była jakaś wygórowana więc doszłam do wniosku czemu nie spróbować. Przede wszystkim podoba mi się konsystencja śmietanki , po nałożeniu faktycznie jak obiecuje producent lekko chłodzi. Mam wrażenie,że trochę ściągnął moje pory i dał lepszy efekt zmatowienia.

Produktu używałam w formie maseczki na całą twarz, bo na całej twarzy miałam problemy. Maseczka jest bardzo skuteczna, super rozjaśnia skórę, zmniejsza widoczność porów, skóra staje się napięta, zdrowsza, mniej rozpulchniona. Jedynie nie zauważyłam wpływu na wągry, za co gwiazdka mniej. Używam tego produktu od: przez pół roku Ilość zużytych opakowań: 1x30ml

z tym produktem jest taki problem, że nie nadaje się na całą twarz, broń boże nie nakładac go na całą buzię bo spowoduje wysyp pryszczy, krostek i podrażnienie ogólne. Ten produkt używamy tylko na nos i góra część policzków tam gdzie mamy najbardziej widoczne i rozszerzone pory. a o samym produkcie: nie ma co się martwić, że jak krem jabłkowy pachnie jabłuszkiem to ta maseczka jajeczna będzie o zapachu jajek :D wszystko jest ok, zapach bardzo przyjemny i w niczym nie przypomina jajkowego :D krem jest wydajny, nie potrzeba go dużo żeby widzieć poprawę, pory są oczyszczone, zwężone i przestają sprawiać problemy :) nie jest to oczywiście efekt do pierwszego użycia, po pierwszym razie widać różnicę, ale trzeba go nakładac systematycznie co kilka dni i efekt będzie piorunujący :)

Walczę z porami i szukam czegoś co pomoże. Niestety, nie dość, że ten nie pomógł, to jeszcze powyskakiwały mi czerwone pryszcze. Szybko rzuciłam, wolałam nie ryzykować. Szkoda, że wydałam na takie małe jajo jakieś 70zł :/ Opakowanie to jedyny plus. Używam tego produktu od: nie używam. Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Maseczka jest na bazie glinki, a to najlepszy produkt do udsuwanai wągrów jaki znam. Maseczka ma formę gęstego kremu w kolorze podkładu do twarzy (beżowy). Nakładamy ja na nos i okolice. Już po pierwszym użyciu zauważyłam poprawę, wągry stały się mniej widoczne a skóra była gładka jak nigdy. Po kolejnych aplikacjach jest coraz lepiej. Zamierzam spróbowac pozostąłych kosmetyków z tej serii. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego