Tołpa Authentic, Żel-peeling do mycia twarzy 

Kosmetyk ten idealnie łączy funkcję żelu do mycia z delikatnym peelingiem – skóra po użyciu jest niesamowicie gładka, świeża i nawilżona. Uwielbiam to uczucie, kiedy czuje się, że skóra jest dobrze oczyszczona, ale nie wysuszona! A do tego ten subtelny zapach – nie jest nachalny, ale pozostaje na skórze na długo. Peeling ma super drobne cząsteczki, które nie podrażniają, a mimo to robią swoje – usuwają martwy naskórek, więc skóra jest gładka, a pory jakby mniej widoczne. I to najważniejsze – nie muszę się martwić o podrażnienia, bo produkt jest hipoalergiczny, a to dla mnie priorytet. To genialny wybór, jeśli chcesz czuć się świeżo, a przy tym nie przesuszyć skóry. Zamiast typowego, mocnego peelingu, dostajesz produkt, który świetnie oczyszcza, nawilża i nie podrażnia. Skóra po nim jest gładka, miękka i pełna blasku.

żel- peeling do mycia twarzy, który u mnie niestety w ogóle się nie sprawdził jako produkt do pielęgnacji twarzy... Mam skórę dość wrażliwa, delikatna. Dlatego żeby nie marnować i nie wyrzucać wykorzystałam go do mycia pleców. I tu akurat sprawdził sie doskonale. Peeling zamknięty jest w wygodnej tubie, łatwo się go wydobywa. Mam dość wrażliwą cerę i szczerze mówiąc podrażniały mi ją, po umyciu skóra była czerwona i miałam poczucie wysuszenia jej, pragnęłam koniecznie szybko nałożyć kremu nawilżającego. Jeśli chodzi o plecy i dekolt sprawdził się świetnie - bardzo dobrze oczyszcza skórę -usuwa zrogowaciały naskórek i najdrobniejsze zanieczyszczenia, ma prosty fajny skald, pachnie że tak powiem dość lekko, drobinki nie są jakoś mega mocne, ale raczej nie dla wrażliwych skór.

Żel posiada przede wszystkim fantastyczny skład - minimalny, same naturalne składniki, jak to ma w zwyczaju Tołpa. Jest bezzapachowy. Kiepsko się pieni, przez co jest mało wydajny, ale jest to zrozumiałe gdy nie ma dodatków w składzie powodujących pienienie się. Dobrze oczyszcza skórę, nie wysuszając jej, drobinki złuszczające są bardzo łagodne, nie powodują podrażnień. Skóra po jego użyciu jest czysta, wygładzona, rozświetlona. Bardzo cenię sobie jego działanie i delikatność.

Żel peeling do mycia twarzy stosuje od lat z przerwami na inne kosmetyki w pielęgnacji skóry wrażliwej i suchej. Kosmetyk wybrałam ze względu na naturalny w 98% skład oraz dodatek kwasu migdałowego, brak zapachu i ogólnie żel - peeling posiada tylko 10 składników, krótko, prosto i na temat ;) Minimalistyczna szata graficzna opakowania charakterystyczna dla marki tołpa, PAO 3 miesiące od daty pierwszego otwarcia, produkt odpowiedni dla wegan, przebadany dermatologicznie, formuła bez mikroplastiku, opakowanie eko z i do recyklingu, wszystkie niezbędne informacje dotyczące produktu zostały podane oraz kilka ciekawostek jak to tołpa ma w zwyczaju podawać. Poręczna lekka tubka zamykana na klik ułatwia szybkie otwieranie i zamykanie, stabilnie stoi na nakrętce. Żel - peeling ma delikatną konsystencję bezbarwnego żelu z zatopionymi białymi tyci tyci drobinkami, słabo się pieni, stosuje wieczorem jako drugi krok w pielęgnacji zaraz po zmyciu makijażu płynem micelarnym lub rano dla odświeżenia twarzy i lepszego przyswajania serum i kremu. Drobinki są maleńkie i ze spokojem można stosować produkt dwa razy dziennie lub raz jak kto woli. Moja wrażliwa i sucha cera lubi takie łagodne produkty, zero podrażnień, łatwo się rozprowadza i szybko spłukuje. Niestety opakowanie o pojemności 150 ml przy stosowaniu dwa razy dziennie wystarcza na dwa - trzy tygodnie stosowania. Dostępność na plus drogerie, apteki, internet, cena w zależności od miejsca zakupu, a w drogeriach np. Rossmanie często są promocje. Warto spróbować produkt odpowiedni dla każdego typu cery nie tylko młodej. Polecam.

Żelu - peelingu używałam rano, bo wieczorem się nie sprawdził, bardzo ciężko było mu ruszyć makijaż. Rano wykonywałam nim masaż i tu dawał radę. Nie posiada zapachu, ewentualnie mogę stwierdzić, że ten niby „bezwonny” zapach kojarzy mi się z czymś starym lub zleżałym. No cóż, sama natura. Konsystencję ma bardzo rzadką, przelewał mi się przez palce, jest bardzo niewydajny. Drobinki ma mikroskopijne jak piasek i trzeba uważać żeby nie dostały się do oka. Drobinki zostają też w brwiach, więc trzeba je dokładnie wymyć. Ze zmywaniem z twarzy nie ma problemu. Ma działanie peelingujące i nawilżające. Skóra po nim jest gładka i nawilżona. Pory są mniej widoczne. Dzięki swoim delikatnym drobinkom jest bezpieczny nawet dla cery wrażliwej i dla osób, które wolą peeling enzymatyczny. Jest to jeden z nielicznych peelingów z drobinkami, który nie zrobi nam krzywdy. Niestety ta rzadka konsystencja i mikro drobinki wylewają się z tubki i jakoś tak wchodzą w załamania, że bardzo ciężko było mi tubkę otwierać, coś tam się zawsze zaklinowało, choć wydawałoby się, że miękka i poręczna tubka to najlepsze rozwiązanie. Choć użytkowanie kosmetyku strasznie mnie umęczyło, to sam peeling jest dobrym produktem. Polecam!

Żel - peeling do mycia twarzy od marki Tołpa z linii Authentic to kosmetyk zamknięty w dość twardą tubkę z zamknięciem na klik. Moja wersja ma pojemność 75 ml, co jest dla mnie dużym plusem, bo dzięki temu mogę zużyć go bardzo szybko. Kosmetyk od marki Tołpa ma żelową, przezroczystą konsystencję z małymi drobinkami peelingującymi. Żel w kontakcie z wodą nie pieni się, lecz pozostawia Szata graficzna bardzo prosta, bez zbędnych dodatków. Jest to żel bezzapachowy, nie przeszkadza mi to zupełnie, lubię zarówno wersje taką jak i zapachową. Kosmetyk posiada krótki skład, bo aż 10 składników, znajdziemy w nim m.in. molekuły kwasu migdałowego. Żel posiada aż 98% składników pochodzenia naturalnego. Jeśli chodzi o działanie to żel - peeling dobrze a zarazem skutecznie oczyszcza cerę, usuwa zrogowaciały naskórek. Stosując go rano i wieczorem nie zauważyłam, że moja cera jest wysuszona wręcz przeciwnie gładka i odpowiednio nawilżona. Jak na pojemność 75 ml jest bardzo wydajny.

Raz na jakiś czas robię tradycyjny peeling skóry twarzy. Ten od tołpa dobrze się sprawdził. Drobinki nie są bardzo ostre, ale jestem pewna, że nie wszystkim będą odpowiadać. Żel ma gęstą konsystencję. Dla mnie osobiście ma chemiczny zapach, ale nie jest on mocny. Fajnie mi się go używało, jako produktu do dokładniejszego oczyszczenia i wygładzenia cery.

Z produktami marki Tołpa mam różnie, niektóre sprawdzają mi się super a niektóre mam wrażenie że w ogóle na mnie nie działają. Żel kupilam na promocji w Hebe za niecałe 15zl. Ma pojemność 150ml i poręczne opakowanie w formie tuby. Zapach jest neutralny. Moja cera mieszana uwielbia kwasy, żelu używam codziennie (ale robię sobie czasami kilkudniową przerwę) tylko rano, fajnie że ma drobinki bo używam go w duecie z drugim żelem z tolpy, tym z kwasem mlekowym. U mnie to połączenie idealnie się sprawdza. Żel fajnie oczyszcza, wygładza, nie podrażnia mi skóry ale trzeba z nim też uważać bo można przesadzić i wtedy łatwo można przesuszyć skórę. Jak to produkty z Tołpy, żel ma bardzo krótki i dobry skład. Jest wydajny, wystarczy dosłownie odrobina. Jestem w trakcie drugiego opakowania i na pewno kupię kolejne. Polecam.

Na produkt natknęłam się w Rossmanie, był w promocji, w bardzo atrakcyjnej cenie (około 14 zł). Akurat poszukiwałam czegoś do mycia twarzy, a dawno nie używałam nic od Tołpy, choć bardzo lubię tą markę. Jeżeli chodzi o opakowanie, jest bardzo minimalistyczne jak większość od Tołpy, z bardzo dużą ilością konkretnych informacji odnośnie działania, są wyszczególnione wszystkie składniki i opisane działanie każdego z nich. Uwielbiam takie podejście do klienta! Nie mają nic do ukrycia. :) Jeżeli chodzi o sam produkt to ma on za zadanie oczyszczać, ale jednocześnie pielęgnować usuwając zrogowaciały naskórek i zanieczyszczenia. Ma za zadanie przywrócić naturalną równowagę skórze, zwiększyć jej nawilżenie oraz działać łagodnie przy tym wszystkim. Uwielbiam tak uniwersalne produkty - coś dla leniwców. :) Skład mamy ubogi jak na taką ilość kierunków działania, bo tylko 10 składników m.in.: mineralne drobinki peelingujące, torf Tołpa naturalnie chroniący i wzmacniający skórę wrażliwą, kwas migdałowy złuszczający i nawilżający. Ja jestem posiadaczką bardzo wrażliwej cery, skłonnej do zaczerwienień i podrażnień. Jeżeli chodzi o działanie, można go stosować codziennie i tak też robiłam - rano i wieczorem. Oj dawno nie miałam tak pięknie gładkiej i oczyszczonej cery! Robi to co robić powinien, ale w sposób bardzo delikatny. Formuła jest całkowicie bezzapachowa - ten produkt jest świetny dla wrażliwców i ogólnie dla każdego. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to jedynie do drobinek, bo jestem zwolenniczką peelingów enzymatycznych, ale come on! Działa na prawdę świetnie. Do tego jest przebadany dermatologicznie, alergologiczne. Jest wegański, nie testowany na zwierzętach. Wspierajmy co nasze, bo nasze jest świetne! Na pewno polecę ten produkt każdemu. :)

To jest hit! Kwas migdałowy jest mi najbardziej znany z gabinetu kosmetycznego. Moja cera bardzo go lubi, więc dlatego skusiłam się akurat na ten żel z wszystkich możliwych które były w drogerii. Z reguły jak coś testuje i przypadnie mi do gustu to na długo widnieje na mojej liście must have, ten produkt taki właśnie będzie. Serio mega jest zaskoczona nim choć bałam się tego peelingu, że zaszkodzi, że pogorszy i rozniesie trądzik i tutaj to pozytywne zaskoczenie. Stosuje go zawsze przy wieczornej pielęgnacji od ponad miesiąca, moja stan mojej cery bardzo się polepszył. Tkz kaszka z brody i czoła zniknęła, nos też jest czystszy od niedoskonałości. Cera z rana jest bardzo rozświetlona. Zdecydowanie polecam.

Bardzo cenię sobie produkty marki tołpa ponieważ jeszcze żaden mnie nie zawiodł. peeling ten oczyszcza i jednocześnie intensywnie pielęgnuje dzięki zawartości kwasu migdałowego. Dzięki niemu moje najdrobniejsze zanieczyszczenia zniknęły. Produkt ten mimo że jest peelingiem zachował naturalna równowage mojego mikrobiomu, fizjologicznego pH i bariery hydrolipidowej. Już po kilku użyciach skóra jest idealnie oczyszczona, gładka i nawilżona. Produkt ten zawiera 10 składników! Bardzo często można go kupić na promocji w Hebe. Z pewnością nie podrażni waszej twarzy.

Małe opakowanie żelu-peelingu dostałam gratis do zakupów w Hebe. Mam mieszane uczucia. Żel ma być bezzapachowy, a niestety ma brzydki, chemiczny zapach. Niby nieinwazyjny, a jest to mocny peeling i stosowałam go raptem raz na parę dni, codziennie nie dałabym rady, chyba że latem, kiedy moja skóra ma skłonności do przetłuszczania się. Z czasem zaczęłam stosować go jednak codziennie, aby go wykończyć, bo okazało się, że wykorzystałam wszystkie peelingujące drobinki, a został sam żel. Dziwne, bo jeszcze nigdy nie spotkałam się z kosmetykiem, który tak by zareagował - ciężkie drobinki spadłyby na dno i zostały zużyte szybciej niż jego płynna część, haha ;) Wracając do działania - kosmetyk oczyszcza twarz, peelinguje i czasem pozostawiał ją ściągnętą, po czym musiałam się ratować czymś nawilżającym.

Kupiłam produkt po przeczytaniu pozytywnych opinii na wizażu właśnie. Dodatkowo przekonala mnie cena promocyjna w Rossmannie. Moja cera jest bardzo wymagająca, ze skrajności w skrajność, widoczne zaskórniki i większość produktów bardzo szybko mnie zapycha. Od lat jestem wierna fanką marki Tolpa. Produkt tak jak obiecuje producent ma naturalny, nieprzekombinowany i krótki skład. Żel jest niby bezzapachowy, ale wg mnie to taki nieco apteczny zapach, nie umiem określić czy jest to plus czy minus, bo po pewnym czasie trochę przeszkadza. Skóra po umyciu jest ściągnięta, daje uczucia wysuszenia co akurat w moim przypadku przeszkadza. Do mycia muszę od razu używać jeszcze inny produkt który szybko niweluje uczucie ściągnięcia. Producent uważa, że żel nadaje się codziennej pielęgnacji, ale uwaga...peelingujace drobinki są tak duże, że nie wyobrażam sobie stosowania go na codzień. Bałabym się po prostu uszkodzenia skóry. Produkt nadaje się bardziej do stosowania 2x w tygodniu i tak też go używam. Ci do samego efektu peelingu jest rewelacyjny, spelnia swoje zadanie. Dodatkowo jest świetnym oczyszczaczem nawet z mocnego makijażu. Używam produkt ponad miesiąc i zauważyłam poprawę stanu mojej cery, zaskórniki są mniej widoczne i nie pojawiają mi się żadne bolesne grudy. Ogólnie polecam :) Plusy: - Krótki skład, bo tylko 10 składników -Prawie bezzapachowy -Biodegradowalna tubka -Bardzo dobrze oczyszcza -Cena adekwatna do jakości -Świetny peeling -Kwas migdałowy w składzie Minusy: - Zapach (i plus i minus) -Wydajność -Grube drobiny które nie nadają się do stosowania na codzień -Zbyt mocna uczucie ściągnięcia i suchej skóry

Żel kupiłam pod wpływem impulsu i był to strzał w 10. Mam suchą skórę, w okolicy nosa często się łuszczy. Odkąd stosuje ten Żel kłopot zniknął. Wystarczy mała porcja żelu do codziennego oczyszczenia. Konsystencja żelowa z małą ilością granulek peelingujących. Po kontakcie z wodą nie pieni się, ale nie odejmuje to jego zalet, ponieważ pozostawia skórę oczyszczoną i miękką. Nie jest przy tym agresywny. Po myciu stosuje tonik i krem. Buzia jest wypoczęta, bez zaskórnikow i suchych skórek. Wygodna tubka, wydajny produkt, naturalne składniki w składzie. Czego chcieć więcej:) Produkt jest bezzapachowy.

Żel otrzymałam w prezencie a zazwyczaj stosuję inny peelingujący z Tołpy- Green Oils. Ten żel jest zdecydowanie delikatniejszy niż Green Oils, ma mniejsze drobinki ścierające i jest bardziej płynny. Właściwie bez zapachu. Bardzo dobrze doczyszcza moją mieszaną cerę i co dla mnie najważniejsze-nie wysusza jej! Odkąd go stosuję zauważyłam, że moja skóra jest wyciszona, jeśli chodzi o niedoskonałości, małe stany zapalne, jest gładka i zadbana. Naprawę super się sprawdza a naprawdę ciężko dogodzić cerze mieszanej, bo jeśli wysusza przetłuszczające się partie twarzy, to również te przesuszone. A jeśli nawilża, to tłustą strefę T wyświeca :/. Przy tym żelu widzę świetny balans i równowagę w dbaniu o skórę problemową. Polecam!

Markę tołpa i jej produkty bardzo lubię już od dłuższego czasu ... Ten żel mam w wersji mini bo 75 ml lubię takie pojemności. Żel ma rewelacyjny krótki skład Producent pisze że jest bezzapachowy ale ja wyczuwam delikatne nuty migdałowe Żel jest przezroczysty z drobinami peelingujacymi,ja uważam go 1-2 w tygodniu dla mojej cery mieszanej z naciskiem ostatnio na suchą byłby za mocny do codziennego użytku ale myślę że cera tłusta u niej mógłby się lepiej sprawdzić. Skóra po nim była dobrze oczyszczona miękka i gładka

gdyby producent nie zalecał stosować tego produktu codziennie rano i wieczorem! No bez jaj! Jest to bardzo dobry produkt zarówno do mycia twarzy, jak i złuszczania martwego naskórka. Skald jest prosty, minimalistyczny. Żel-peeling oprócz kwasu migdałowego zawiera również perlit o właściwościach ścierających. Gdyby żel zawierał sam kwas, pokusiłbym się o stosowanie go codziennie wieczorem. Przy takiej częstotliwości nie można zrobić sobie krzywdy, bo twarz myjemy zwykle niecałą minutę. Kwas nie ma szans penetrować głębiej w naskórek, a przy regularnym stosowaniu może delikatnie wygładzić skórę. Niestety z drobinkami to już inna historia. Sam kwas migdałowy działa eksfoliująco, a do tego drobinki rozdrapują powierzchnię skóry. Miałem małe opakowanie tego żelu, chętnie go używałem. Pokusiłem się nawet o stosowanie go codziennie wieczorem, przez tydzień. Wszystko dla testów. Skończyło się to podrażnieniem, zdarciem warstwy ochronnej skóry i ropnym wysypem. Ktoś ma na to ochotę? Nie sądzę. Stosując żel dwa razy w tygodniu, oczywiście po wyleczeniu skóry, spisał się bardzo dobrze. Skóra była oczyszczona, gładka. Minusem jest to, że po każdym myciu była wysuszona, więc wbrew temu, co pisze producent, ten produkt nie nawilża. Małe opakowanie wystarczyło mi na kilka miesięcy stosowania. Żel-peeling ma zapach typowy dla kwasu migdałowego. Pod koniec opakowania został praktycznie sam żel, wszystkie drobinki spłynęły na dół opakowanie i zużyłem je szybciej. A jakie to było przyjemne. Sam żel bez drobinek...

Żel jest bezbarwny, bezzapachowy, zgodnie z zasadą tej linii, że niepotrzebne składniki nie są dodawane. Nie pieni się, ale to plus, oczyszcza skórę dokładnie, nawet bez wcześniejszego demakijażu olejkiem. Nie wysusza skóry, pozostawia ją gładką i promienną. Przyczepię się do wydajności - Tołpa ogólnie powinna popracować nad tym faktem w przypadku innych "oczyszczaczy", bo bardzo szybko widać denko. Nie kupię ponownie tylko dlatego, że ma peelingujące drobinki, a mnie mechaniczne peelingi nie służą.